|
Forum Klubu ROVERki.pl
|
|
Chcę kupić ROVERka - [MG ZS 1.8 2005] Kraków
parasite - Nie Paź 02, 2011 10:06 Temat postu: [MG ZS 1.8 2005] Kraków Witam,
Czy ktoś może miał doczyninia z tym MG:
http://otomoto.pl/mg-zs-C19854870.html
Ze zdjęć wygląda fajnie, tylko ta cena i rocznik. Nie za tanio? Wolałbym 2.5 ale ciężko znaleźć coś konkretnego w tej wersji.
leszczu - Nie Paź 02, 2011 14:43
Przodu było coś robione, bo tak sobie spasowane, ale to go nie wyklucza, bo ogólnie autko wygląda ładnie.
Kaziu - Nie Paź 02, 2011 14:54
Takie ceny osiągają te samochody. Cena optymalna. Na zdjęciach ładnie. Ale pod maskę trzeba zajrzeć. Autko warte wyprawy.
parasite - Nie Paź 02, 2011 16:00
Widzę, ze właściciel powoli spuszcza z ceny. Wcześniej chciał ponad 18 tyś.
Na forum znalazłem tylko informacje, ze auto było całe malowane po obtarciu z dwóch stron, w tym temacie:
http://forum.roverki.pl/v...er=asc&start=20
Na razie chyba jeszcze się wstrzymam.
Bumelant - Pon Paź 03, 2011 11:58
Miałem jechać obejrzeć to auto ale już same fotki wnętrza mnie zniechęciły. Takie auto w dobrym stanie kosztuje 1.5- 2 razy tyle w tym roczniku - okazji w motoryzacji nie ma. Przeżyj mobile, autoscouty i wyciągnij wnioski. Zewnętrznie autko ładnie i schludnie pomalowane - środek bez komentarza. Na pewno trzebaby go prześwietlić bardzo mocno pod kątem dzwona / powodzi. Nie dyskwalifikowałbym go na pewno. Sprzedawca ponoć fan marki więc można pewnie liczyć na jakąś szczerą informację co napewno jest na plus - zresztą nawet nie pisze, że bezwypadkowy. Ja odpuściłem.
Markzo - Pon Paź 03, 2011 16:41
miał obatrte oba boki, widziałem zdjęcia i z włascicelem dużo rozmawiałem, porzadnie polakierowany, bez klepania podobno, zreszta jakby wszystkie auta w PL były tylko tak robione to wszyscy jezdzili by ideałami przebieg z tego co wiem autentyk, autko całkiem ciekawe
Bumelant - Pon Paź 03, 2011 17:37
Dobrze wiedzieć Markzo a jak ten środek? Widziałeś to autko - jakoś tak niekorzystnie wygląda na tej fotce. Autko mi się podoba. Jak jest porządnie wyklepane to ja się nie boję. Gorzej popowodziana trafić. Kicha się wszystko potem mechanicznie. Kolega Marcinmarcin ma nowy model ZR z tego roku - kupował przy 40k bodajże teraz ma z 80-90 i wnętrze wygląda jak dosłownie jak nowe. Moje po 105k km też jest schludniutkie - nie wytyrane. Nic może podjade go obczaić. Pozdr.
Markzo - Sro Paź 05, 2011 04:50
ee wnętrze jest w bdb stanie. Pomagałem przy kupnie tego ZS'a, co prawda tylko via tel/gg ale auto raczej jest ok i mozna sie nim zainteresowac
pgrad - Czw Paź 06, 2011 21:05
To mało chodliwy samochód, cena jest jak najbardziej OK, jeszcze w tej wersji (chodzi mi o żebra po bokach i spojlery) . Ten samochód musi się podobać.
Bumelant - Pią Paź 07, 2011 13:03
Sprzeda się. Ładne autko i wychodzi na to, że nie ma dramatu ze stanem technicznym. Cena nie jest wygórowana. Dobry zawias, świetny hamulec, nietuzinkowy bardzo ładan wygląd, 5 drzwi. W tym roczniku za te pieniądze to można motocykl kupić a nie auto tej klasy Jakby w dieselku był - już stałby na podjeździe u mnie.
parasite - Pią Paź 07, 2011 13:04
Bumelant napisał/a: | Sprzeda się. Ładne autko i wychodzi na to, że nie ma dramatu ze stanem technicznym. Cena nie jest wygórowana. Dobry zawias, świetny hamulec, nietuzinkowy bardzo ładan wygląd, 5 drzwi. W tym roczniku za te pieniądze to można motocykl kupić a nie auto tej klasy |
Oglądałeś?
Kurcze, biję się z myślami czy jechać oglądać czy nie. W sumie jakbym pozbył się polówki z 2003 r. to bym nic praktycznie nie dopłacił.
Bumelant - Pią Paź 07, 2011 13:09
Łoo Panie - sprzedaj to polo w cholerę Nie nie byłem - nie wybrałem się wkońcu ale wszystko zdaje się potwierdzić, że warto go obejrzeć. Masz świetnego fachowca tutaj na miejscu, który może też przejrzeć autko gdyby coś - link w moim podpisie.
papa_bizkit - Wto Lis 15, 2011 11:29
Witam
Czy jest ktoś tak miły z Krakowa żeby obejrzeć to autko i napisać na forum czy warto go kupić. Nie ma co ukrywać ale na zdjęciach prezentuje się okazale. Rozmawiałem telefonicznie z właścicielem i potwierdził to co wyżej zostało napisane. Było przemalowane (oryginalny ciemniejszy lakier został w komorze silnika i pewnie w bagażniku pod kołem zapasowym, tak sądzę) po obcierce obustronnej z boków. Był rozbierany do malowania i jak to powiedział, że idealnie nigdy nie będzie. Fabryka to fabryka. Mechanicznie mówi że jest w porządku wymienione rozrząd oleje to co napisane. Ma przesłać więcej zdjęć, ale wiadomo na zdjęciach nie wszystko będzie widać. Jestem z okolic Warszawy i nie ma co się oszukiwać, pojechać tyle km i się rozczarować...
Pozdrawiam i czekam na opinie i odp
Paweł
maniaq - Wto Lis 15, 2011 12:46
tyle KM LOL wydac 200 pln na wycieszke po auto to nie jest chora kasa, a jak sam obejrzysz to sam wiesz co kupujesz. IMHO to juz zakrawa na paranoje, ze ktos ma za ciebie obejrzec auto i ci powiedziec czy warto czy nie ? to jest TWOJA DECYZJA, nikogo z tego forum, my mozemy ci pomoc.
Jedz, zabierz go do Miodowicza na ogledziny i bedziesz madrzejszy, po zdjeciach sie auta nie kupuje.
tyle moich 5 groszy
papa_bizkit - Wto Lis 15, 2011 13:42
Nie chodzi o to czy ma ktoś za mnie podjąć decyzje. Chciałbym tylko uzyskać info czy mam jechać. A wycieczka do Krakowa to nie jest na 3godziny tylko cały dzień.
maniaq - Wto Lis 15, 2011 13:53
Ale przeciez napisano co z nim bylo, jak wyglada itp itd.... coz wiecej ci ktos ma napisac? Sam musisz zdecydowac czy takie auto ci odpowiada za te pieniadze . Proste.
Info czy masz jechac czy nie musisz rowniez musisz podjac sam
"Co dla jednego jest podloga, dla innego jest sufitem " wiec ktos moze napisac, ze to cudo, a ktos inny ze zlom. Jak sam nie zobaczysz to nie zdecydujesz. Juz nie przesadzajmy, ze to caly dzien Pol dnia na pewno, ale jak bys sie zebral rano to przelecisz przed poludniem. Niestety kupno auta to powazna decyzja i musisz powaznie do tego podejsc. Niepowazne mi sie wydaje oczekiwanie by to ktos za ciebie podejmowal decyzje, o tym jak to auto wyglada, czy masz je jechac ogladac i kupowac. Masz dosc info co bylo z autem, wiec wiecej tylko sam sie dowiesz ogladajac je na miejscu.
IMHO nic wiecej sie nie dowiesz ze zdjec czy forum.
Markzo - Wto Lis 15, 2011 14:10
ja auto polecam, bo znam właściciela, tak jak pisałem wyżej pomagałem przy kupnie tego auta i wg mnie jest to bardzo zadbany egzemplarz.
piter34 - Czw Lis 17, 2011 18:42
maniaq napisał/a: | Jedz, zabierz go do Miodowicza na ogledziny i bedziesz madrzejszy, po zdjeciach sie auta nie kupuje. |
"Midowicza"
A pomysł jak najbardziej popieram.
Gdybym szukał ZS-a, to na pewno zwróciłbym uwagę na ten egzemplarz.
tuners - Czw Lis 17, 2011 23:24
Być może nawet Pan Paweł go zna ale jak ostatnio sam się przekonał że niczego nie można być pewnym
albertlans - Nie Sty 29, 2012 17:47
tutaj dziękuje panu markzo.. za miłą podróż.. auto po prostu w opłakanym stanie, bite z przodu.. obie lampy przednie się ruszają zatszaski pourywane i lampy po prostu trzyma karoseria,prostowany most z przodu wszystkie błotniki i zderzaki odstają, szpara na tylnej klapie taka ,że dosłownie palec wszedł, a jak trzasłem drzwiami to drugie drzwi się ruszają po prawej stronie, do tego jak je otowrzysz to opadają w dół, klamka w tylnych prawych drzwiach odpada, zdjecia są z przed paru lat bo własciciel mieszka w bloku a zdjecia robione przed domem rodzinnym i do tego nie przypomina to auta ze zdjęć. odradzam chyba ,że za 12 tys zł a reszta na remont.. bo wszystkie elementy łacznie z maską , klapą drzwiami i listwami są do poprawy, jedyny plus to wnętrze tylko ,że podsufitka opada więc też coś nie tak.
edit: o mocowaniu od chłodnicy itd zapomnialem wspomnieć.. trzyma się na 1 srubie z drugiej strony urwane.
leszczu - Nie Sty 29, 2012 18:18
albertlans napisał/a: | tutaj dziękuje panu markzo.. za miłą podróż.. auto po prostu w opłakanym stanie, bite z przodu.. obie lampy przednie się ruszają zatszaski pourywane i lampy po prostu trzyma karoseria,prostowany most z przodu wszystkie błotniki i zderzaki odstają, szpara na tylnej klapie taka ,że dosłownie palec wszedł, a jak trzasłem drzwiami to drugie drzwi się ruszają po prawej stronie, do tego jak je otowrzysz to opadają w dół, klamka w tylnych prawych drzwiach odpada, zdjecia są z przed paru lat bo własciciel mieszka w bloku a zdjecia robione przed domem rodzinnym i do tego nie przypomina to auta ze zdjęć. odradzam chyba ,że za 12 tys zł a reszta na remont.. bo wszystkie elementy łacznie z maską , klapą drzwiami i listwami są do poprawy, jedyny plus to wnętrze tylko ,że podsufitka opada więc też coś nie tak.
edit: o mocowaniu od chłodnicy itd zapomnialem wspomnieć.. trzyma się na 1 srubie z drugiej strony urwane. |
albertlans, chyba pomyliłeś tematy.
Markzo - Nie Sty 29, 2012 22:52
albertlans napisał/a: | tutaj dziękuje panu markzo.. za miłą podróż.. auto po prostu w opłakanym stanie, bite z przodu.. obie lampy przednie się ruszają zatszaski pourywane i lampy po prostu trzyma karoseria,prostowany most z przodu wszystkie błotniki i zderzaki odstają, szpara na tylnej klapie taka ,że dosłownie palec wszedł, a jak trzasłem drzwiami to drugie drzwi się ruszają po prawej stronie, do tego jak je otowrzysz to opadają w dół, klamka w tylnych prawych drzwiach odpada, zdjecia są z przed paru lat bo własciciel mieszka w bloku a zdjecia robione przed domem rodzinnym i do tego nie przypomina to auta ze zdjęć. odradzam chyba ,że za 12 tys zł a reszta na remont.. bo wszystkie elementy łacznie z maską , klapą drzwiami i listwami są do poprawy, jedyny plus to wnętrze tylko ,że podsufitka opada więc też coś nie tak.
edit: o mocowaniu od chłodnicy itd zapomnialem wspomnieć.. trzyma się na 1 srubie z drugiej strony urwane. |
generalnie ciężko mi w to uwierzyć, szok, jeśli mówimy o tym samym aucie, już do R1ce'a napisałem i jutro się z nim skontakuje, żeby to wyjasnić...
komik88 - Nie Sty 29, 2012 23:45
juz po samych fotkach widać że maska kupiasto spasowana to po 1, po 2 to drzwi tylne prawe odstają i nie równo schodzą się w linie błotnika.. a po 3 to o ile pamiętaj ( miałem ZR-A I dwie R200) to w nich buda jest matowa, a tutaj jak otworzona jest pokrywa bagażnika krawędzie są w lakierze.. za ładnie się to świeci.. więc z tyłu bomba też jednym słowem kupa.. poza ładnymi zegarami i kierą
albertlans - Pon Sty 30, 2012 00:43
nie pomyliłem tematów nie pomyliłem, prawe drzwi tylne tak jak kolega mówi odstają, uszczelka na wierzchu i na dodatek się ruszają jak zamykasz drzwi obok o tym ,że ruszają się góra dół to już nawet nie mówie, na dodatek palcem mozna ruszac wpychając je do środka. Ok były tarcze, klocki i silnik ładnie chodził.. więc przebieg moze autentyk ale auto mialo po prostu duże przejścia.. od a do z jest do rozbiórki karoseri, nie mówiac o klapie bagażnika która mnie prawie zabiła bo nie ma żadnego teleskopu czy mechanizmu tylko trzeba samemu trzymać. To nie to samo auto wręcz, elementy takie jak tylny błotnik odstaje na 3-5 cm od karoseri z przodu to samo.. a jedna lampa wcinsieta na okolo 3 cm do środka (lewa) która też ma tylko już pół uszczekli , druga była ok ustawiona ale juz chyba nie jest bo nia troche poruszalem.. obie da sie wyjac bo nie ma zaczepów... są wyłamane. Nawet głupie progi są założone źle.
Markzo - Pon Sty 30, 2012 06:35
komik88 napisał/a: | juz po samych fotkach widać że maska kupiasto spasowana to po 1, po 2 to drzwi tylne prawe odstają i nie równo schodzą się w linie błotnika.. a po 3 to o ile pamiętaj ( miałem ZR-A I dwie R200) to w nich buda jest matowa, a tutaj jak otworzona jest pokrywa bagażnika krawędzie są w lakierze.. za ładnie się to świeci.. więc z tyłu bomba też jednym słowem kupa.. poza ładnymi zegarami i kierą |
auto było całe malowane i to jest napisane w tym temacie nie raz. Poszukam na starym kompie fotek lub po prosze, zeby mi je jeszcze raz przysłał to je tu wrzuce.
albertlans napisał/a: | nie pomyliłem tematów nie pomyliłem, prawe drzwi tylne tak jak kolega mówi odstają, uszczelka na wierzchu i na dodatek się ruszają jak zamykasz drzwi obok o tym ,że ruszają się góra dół to już nawet nie mówie, na dodatek palcem mozna ruszac wpychając je do środka. Ok były tarcze, klocki i silnik ładnie chodził.. więc przebieg moze autentyk ale auto mialo po prostu duże przejścia.. od a do z jest do rozbiórki karoseri, nie mówiac o klapie bagażnika która mnie prawie zabiła bo nie ma żadnego teleskopu czy mechanizmu tylko trzeba samemu trzymać. To nie to samo auto wręcz, elementy takie jak tylny błotnik odstaje na 3-5 cm od karoseri z przodu to samo.. a jedna lampa wcinsieta na okolo 3 cm do środka (lewa) która też ma tylko już pół uszczekli , druga była ok ustawiona ale juz chyba nie jest bo nia troche poruszalem.. obie da sie wyjac bo nie ma zaczepów... są wyłamane. Nawet głupie progi są założone źle. |
Czyli wygląda, że go po prostu niechlujnie poskładali?
albertlans - Pon Sty 30, 2012 11:35
no bardzo niechlujnie poskładali bo takiej fuszery to w życiu nie widziałem wrecz skandal, szkoda bo samochód w moim typie. I przód był na pewno bity.. tyłu juz nawet dobrze nie sprawdzałem , tyle ,ze lampa źle spasowana i troche wody w bagażniku pod dywanikiem, no i o szparze miedzy klapa wspominałem wcześniej. Własciciel całkiem ok tylko widać ktoś mu takie auto sprzedał rok temu bo tak długo je posiada, a sprzedaje od wrzesnia czy pażdziernika, więc 7-8 miechów i auto do sprzedaży to też coś nie tak.
leszczu - Pon Sty 30, 2012 14:25
albertlans napisał/a: | nie pomyliłem tematów nie pomyliłem, |
A to sorka, bo trochę zmyliła mnie wypowiedz Markzo na samym początku.
Markzo napisał/a: | miał obatrte oba boki, widziałem zdjęcia i z włascicelem dużo rozmawiałem, porzadnie polakierowany, bez klepania podobno, zreszta jakby wszystkie auta w PL były tylko tak robione to wszyscy jezdzili by ideałami przebieg z tego co wiem autentyk, autko całkiem ciekawe |
Markzo - Pon Sty 30, 2012 17:23
jestem po rozmowie z właścicielem, wieczorem tutaj się wypowie od siebie dodam tylko, że nie wszystko wygląda tak jak zostało tu przedstawione
albertlans - Pon Sty 30, 2012 18:23
Markzo napisał/a: | jestem po rozmowie z właścicielem, wieczorem tutaj się wypowie od siebie dodam tylko, że nie wszystko wygląda tak jak zostało tu przedstawione |
może by każdy sam zobaczył a nie.. nikt nie widział prócz mnie i własciciela a się wypowiada. zdjęcia są w najlepszym wypadku z 2010 roku, 2011 zakupił jak twierdził a mieszka w bloku więc wątpie żeby pod czyiś garaż podjeżdzał i robił zdjęcia. Jest tragicznie spasowany i sam własciciel to potwierdził przy mnie i nie ma o czym pisać. A jak tak nie jest to niech zrobi zdjęcia i tu wrzuci o tych elementach o których ja mówie, sam własciciel jest wporządku ale wiedze raczej ma małą o samochodach. Dyskusja zbędna bo śmeszne są wasze wypowiedzi skoro samochodu na oczy nie widzieliscie. pozdrawiam
Markzo - Pon Sty 30, 2012 18:28
nie bede sie z nikim klucil, wlasciciel sie sam wypowie, linka do tematu mu wysłałem, niedługo się mamy spotkać, bo bedzie na podkarpaciu to chetnie ttego zs obejze
albertlans - Pon Sty 30, 2012 19:37
hehe no nie podejrzewasz chyba,że własciciel będzie oczerniał swój samochód na forum który chce sprzedać.. niech każdy ogląda sam i tyle. własciciel zdaje sobie z tego sprawe i z 16500 było juz opuszczane o 1500zł.. miałem się skontaktować jeszcze ale zbyt dużo pracy moim zdaniem do odpicowania w dobrym warsztacie potrzeba 3-4 tys zł.. trzeba liczyc zatrzaski zaczepy które są połamane chyba ,że ktoś chce kleić to ok uszczelki do lampy czy drzwi do tego rozebrać każdą listwę , błotnik czy zderzak , maske , klape , zdjąć drzwi itd.. w cholere pracy.
R1ce - Pon Sty 30, 2012 23:13
Nie wiem czym kieruje się mój przedmówca podając nieprawdziwe informacje. Najwyraźniej przyjął jakąś dziwną strategię polegającą na tym, że skoro nie udało mu się kupić auta za 12 tys. /niepoważna propozycja/ to trzeba odstraszyć wszystkich innych kupujących żebym jednak przystał na tą ofertę.
Zdjęcia samochodu są z jesieni 2011 roku. Część była wykonywana pod domem rodziny. To że z pewnych przyczyn aktualnie mieszkam w bloku nie jest moim zdaniem żadną zbrodnią ani oszustwem.
Fachowców którzy w każdym aucie doszukują się dramatycznej przeszłości jest na forach tylu że chyba każdy samochód w Polsce jest po kolizji czołowej z ciężarówką lub co najmniej 2 metrowym murem.
Lampy mają po kilka zaczepów, ułamany jeden górny to nie jest koniec świata. Przegląd jest ważny, lampy świecą prawidłowo. Jeżeli chodzi o drzwi to cóż, jak się trzaska tak, że całe auto się trzęsie...
Klapa bagażnika w roverach podnoszona jest przy pomocy dwóch krzyżowych prętów które mają tendencję do utraty sprężystości, dlatego klapa nie trzyma się w górze jeżeli auto nie stoi na prostym gruncie /dokładniej - 'pod górkę' / . Żadnych siłowników rover w serii 400 nigdy nie stosował, a przynajmniej mnie o tym nie wiadomo /a teleskopy to raczej do oglądania gwiazd/.
Nie wiem o jakiej 'prostowanej' ramie kolega wspominał w rozmowie, pierwsze słyszę o takim czymś w roverze /być może kolejna próba zbicia ceny/, podłużnice są nienaruszone. Podczas oglądania samochodu pojawił się też zarzut wody w rurze wydechowej - informuję, że przy temperaturze -20 stopni, skraplająca się para jest normalnym zjawiskiem. Silnik i zawieszenie jest w stanie idealnym.
Na koniec aby rozwiać wątpliwości dodaję zdjęcia z przed malowania samochodu.
Pozdrawiam i zapraszam na jazdę próbną ale tylko poważnych klientów.
albertlans - Wto Sty 31, 2012 06:13
hehe to teraz aktualne zdjęcia prosimy wczesniej jak widać było na fotach jest ok ale teraz? jakim cudem obie lampy wyrwane? chłodnica urwana praktycznie ,maska siedzi jak kowboj na świni.. aktualne zdjecia i mozemy rozmawiać.
ediot: wody to wyleciało tyle ze była kałuża ale to akurat mogło być od trzymania samochodu na dworze choć auto niby garażowane, i kto uwierzy w taką trawe i resztę podczas jesieni? to ewidentnie wiosna/lato przełom.
|
|