Trudno? Ja osobiście na wszystko co kupuje i wymienia w aucie mam rachunki, po za tym już po samym opisie np na otomoto czy allegro można wywnioskować czy to handlarzyna podpicował auto czy sprzedaje osoba prywatna, która naprawdę dbała o auta. Już nie wspomnę, ze np posiadam bogatą bazę zdjęć ale co tam przyjedzie jakiś koleś oczywiście ze szwagrem który się na wszystkim zna i
"panie na łallegro takie samo auto kupie za 10K zł, a pan chce dwa razy tyle" i na nic twoje produkowanie się i udowadnianie, ze auto jest na tip top bo przeciętny kowalski z przeciętnym polskim szwagrem i tak wiedzą lepiej Całe szczęście ja się zawsze zabezpieczam przed takimi typami dając odpowiedni opis auta Przy sprzedaży kanciaka miałem szczęście bo trafiłem na człowieka, który przyjechał pól Polski i wiedział po co jedzie. Widział, że w auto wpakowane jest sporo kasy ale też dobrze wiedział, że trzeba kilka rzeczy jeszcze zrobić bo nie jest idealne i takich klientów polecał bym każdemu
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 23, 2012 18:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Niestety, zgadzam się z tym co pisali koledzy wcześniej. Dla Ciebie auto jest warte dużo więcej od ceny rynkowej( ponieważ z tego co wiem zainwestowałeś w niego duże pieniądze) ale prawda jest smutna i nikt nie zwróci Ci tych pieniędzy...bo każdy patrzy na cenę rynkową i pomyśli ( AAA....nie dam mu 20 tysięcy , kupie podobnego za 10-14 , dołożę fajne felgi , inne elementy i będę miał takiego samego) koniec końców kupujący kupi inny samochód w może gorszym stanie technicznym i tak będzie musiał do niego dołożyć.
mam zagwostke, czy dalej go doinwestowywać czy sprzedać.... z jednej strony zaje**fajny samochód , a z drugiej ile można doinwestowywać auto zrobisz jedno psuje sie drugie i tak w kółko od października ubiegłego roku, wymieniłem już 3/4 samochodu...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
na pewno nikt Ci nie odda tej kasy co wpakowałeś w to auto, więc ja bym wymienił pozostałe 1/4 i jeździł dopóki całkowicie się nie rozleci, albo dopóki nie uzbieram na lepszy wóz
mam zagwostke, czy dalej go doinwestowywać czy sprzedać.... z jednej strony zaje**fajny samochód , a z drugiej ile można doinwestowywać auto zrobisz jedno psuje sie drugie i tak w kółko od października ubiegłego roku, wymieniłem już 3/4 samochodu...
No to zrobiłeś sobie reklamę Teraz to na pewno nie masz co liczyć na dobrą kwotę
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 891 Skąd: Grudziądz
Wysłany: Wto Kwi 24, 2012 11:17
Ja bym jeździł tym co mam sprawdzone . Sam teraz miałem dylemat czy nie kupić młodszego ale również R Cokolwiek kupisz to i tak będziesz musiał dołożyć, coś zmienić, poprawić, doposażyć itp. Obecnie z tego co widzę tendencja jest taka że ludzie kupują R75 w cenie 10k a później lament że to coś nie działa, coś nie tak itp.Także ciężko Ci będzie otrzymać satysfakcjonującą Cię cenę. Ja swojego doinwestuję nie licząc że ktoś mi odda to co włożyłem sprawiając sam dla siebie frajdę.
A jak nie to napewno bym sprzedał go bez tych lamp i felg - bo za to Ci nikt nie dopłaci, jedynie osoba która się zna doceni soczewki,
mam zagwostke, czy dalej go doinwestowywać czy sprzedać.... z jednej strony zaje**fajny samochód , a z drugiej ile można doinwestowywać auto zrobisz jedno psuje sie drugie i tak w kółko od października ubiegłego roku, wymieniłem już 3/4 samochodu...
No to zrobiłeś sobie reklamę Teraz to na pewno nie masz co liczyć na dobrą kwotę
A co to za anty reklama? źle że auto jest na bierząco naprawiane? i dodatkowo na lepsze poprzerabiane ? zawsze można kupić rovera za 10tys zł i dołożyć drugie tyle albo dwa razy tyle i jeżdzić sprawnym
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ano taka, ze w pierwszym poście wszystko ładnie wypicowane i elegancko się prezentuje, a na kolejnej stronie się okazuje, ze non stop się coś psuje no chyba, ze to normalne dla modelu 75, ze się sypie jak domki w Afganistanie?
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
tak jak pisałem wymieniłem już prawie 3/4 samochodu więc już nie ma sie co psuć została praktycznie tylko karoseria dalszym inwestowaniem miałem na mysli bajery, np: ulepszenie obecnego car audio, obklejenie samochodu folią kameleon "czarno-złoty", obszycie boczków skórą w kolorze foteli i innych różnego typu bajerów w razie gdybym sprzedawał wszystkie naprawy mam udokumentowane, w gratisie będę mógł dorzucić komuś stare części
[ Dodano: Wto Kwi 24, 2012 16:57 ]
można zawsze kupić sobie takiego roverka w full opcji bez opcji za 5300PLN "http://otomoto.pl/rover-75-2-5-v6-full-opcja-okazja-C23876305.html
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum