Spojler dotarł, kolor pasuje. Co prawda z R45 hb, ale z nim myślę i tak lepiej jak bez niego- wkońcu tył nabierze jakiegoś pazurka bo nie przypadł mi szczególnie do gustu.
Wstępne przymiarki:
Ostatnio zmieniony przez daniello Nie Kwi 15, 2018 13:34, w całości zmieniany 1 raz
Może i racja. Chciałem ten wysoki, a takich mało na sprzedaż, innych nie widzę. Zobaczymy jak to będzie po montażu wyglądać, dałem za niego 120 zł i to juz w kolorze, bez zarysowań, więc tyle mogę zaryzykować- jak nie siądzie, pewnie inny forumowicz zamontuje go w 45 hb, do którego jest dedykowany.
Sedanowa lotka jest inna, niższa w miejscach mocowań i bardziej zachodzi na błotniki. Ta jakoś dziwnie sterczy... do 1,8 założyłbym ori lip'a na rant klapy - daruj sobie to wielkie skrzydło będzie "wanna be subaru"
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
trzeba by ją podciąć żeby równo leżała na płasko a nie tak sterczała, jak zamierzasz na kleju ją wsadzić to przytnij ją na równo i przyklej. Tak wygląda słabo
maniu48, do polifta nie ma RAVE'a, opieram się na tym co jest jak coś potrzebuję. I tak trzeba go szukać na torrentach bo na stronie klubowej już nie ma, ani na necie też nie znalazłem. Instrukcja do polifta jest tu:
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=89914&highlight=instrukcja
ZS dzielnie jeździ, takie małe 2 fotki na odświeżenie tematu:
To już 5 tys km przygody z MG i instalacją LPG, póki co i jak dotąd bezawaryjnie i bez najmniejszego problemu.
No i po myciu, w wersji zimowej niestety na stalusach 15.
[ Dodano: Sob Sty 17, 2015 16:57 ]
Małe porządkowanie wczesnowiosenne wnętrza:
I działanie wosku na mokro zaraz po spłukaniu wodą umytego auta i spryskaniu woskiem:
Przy okazji- taki plastik potrzebuję od strony kierowcy z tyłu- ten przy drzwiach:
Ostatnio zmieniony przez daniello Nie Kwi 15, 2018 13:35, w całości zmieniany 1 raz
To jest mój pierwszy wosk na mokro kupiony na próbę- w tesco chyba za 7 zł
Jakoś nie byłem przekonany do takich półśrodków, tak samo jak to woskowanie na myjni bezdotykowej, jakoś wolę się namachać przy aucie zwykłym woskiem (w buteleczce). Ale rzeczywiście chyba warto ten na mokro stosować- auto zdecydowanie szybciej schnie i nie ma śladów po wodzie, choć oczywiście potem i tak woskowałem Turtle-waxem do metalików.
Najfajniej i tak działają sealanty, łatwo/szybko się nakłada, efekt jest bardzo dobry, auto ładnie wygląda, lakier zyskuje połysk, kropelkuje i długo się trzyma. Sprawdź, nie pożałujesz
Powoli przymierzam się do wiosennego odświeżania auta i upiększania go, w planach między innymi:
-wymiana lamp tylnych na te z białymi kierunkami i ich ściemnienie;
-oklejenie grafitowych wstawek we wnętrzu na szczotkowaną stal albo coś podobne do oryginału- te są w dwóch miejscach porysowane niestety;
A co do geometrii- jakie wartości podać żeby mi ustawili- chodzi o zbieżność i karosaż- gdzieś wyczytałem że w ZT nieco więcej się ustawia niż zalecane i auto lepiej się prowadzi.
Podobno juz stoi trochę, anglik nieprzełożony, stan na pierwszy rzut oka bez zastrzeżeń, aż stanąłem i się wpatrywałem Ktoś już go widział?
[ Dodano: Pon Mar 23, 2015 10:24 ]
Mamy wiosnę, więc i czas podziałać. W tym momencie autko wygląda juz w połowie tak, jakbym sobie tego życzył. Mianowicie wiadomo- jak to na wiosnę, wymienione płyny, olej Maxlife Valvoline 10w40, filtry, czyszczenie nawiewów i klimy, aluski, wpadły przy okazji nowe oponki, zaciski w kolorze miedzi, szyby ściemnione (ale do poprawki jeszcze, nie dawałem do ściemnienia, samemu nawet wyszło), szare elementy wnętrza oklejone folią w kolorze szczotkowanego aluminium,, nawoskowany wstępnie. W niedługiej przyszłości troszkę dam go do malowania- tylny zderzak od momentu zakupu się o to prosi, dach folią w czarny połysk, trochę detailingu, polerka całości, tylne lampy ciemne- właściwie chyba ta jasna część.
No i w sumie chciałbym powoli coś z motorem podziałać, uturbienie wchodziłoby w grę, tak jak to większość kolegów poczyniła z ZSami, albo V6...
Kilka wiosennych fotek w promieniach słońca:
Ostatnio zmieniony przez daniello Nie Kwi 15, 2018 13:36, w całości zmieniany 1 raz
ZS dostał w końcu niwe śruby do kół- takie jak w osobnym temacie koledzy polecili:
Poza tym udało się samochodzik przygotować do zimy- tzn plyn do sprysków, gruntowne mycie, detailing, wosk syntetyczny i na to marketowy do metalików chyba Turtle Waxa- efekt jest, kropelkuje pięknie.
Ale żeby nie było że wiecznie jest cudownie- wczoraj zapaliła mi się kontrolka niskiego poziomu płynu do chłodnicy- co prawda na chwilę, ale dzis podnosząc maskę w zbiorniku było tylko do 1/3 płynu- a zawsze do maxa miałem...nie, nie HGF- to "tylko" mocowanie chłodnicy górne poszło- nie wiem jak, ale zrobiła się dziurka wielkości łebka od szpilki. Awaria doraźnie usunięta, ale trzeba będzie się rozejrzeć za nową chłodnicą bo strach jeździć z taką.
[ Dodano: Sob Lis 28, 2015 12:10 ]
KOLEDZY, POMÓŻCIE!!!
Otóż miałem problem z chłodnicą- mała dziurka u góryprzy mocowaniu które nie wiem jak, ale pękło. Całość naprawiona już, chłodnica szczelna, ale pewnie układ się zapowietrzył- odpowietrzałem poprzez uciskanie węży, odkręcanie śrubki na przewodzie- powinno być OK.
Problem w tym że mając dziennie do pracy 12 km, nie otworzy mi się duży obieg- temperatura w normie, płyny czyste i nie ubywa, moc ma, grzanie jest.
Jedyne co mnie niepokoi to pod korkiem delikatny nalot, brak tego dużego obiegu po przejechaniu takiego kawałka no i raz zamrugała mi "check engine"- migała przez jakieś 10 sekund, a auto jakby chodziło na 3 gary- nie wiem czy ma to związek z lpg, bo wydaje mi się że było to w momencie przełaczenia na gaz.
Nie chcę głowicy robić bez sensu a pomysłu nie mam czy coś mu dolega czy wszystko jest w porządku- w końcu mróz trzymie, więc może stąd ten majonezik pod korkiem???
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum