nie wiem jak ASO Rovera ale jak widziałem profesjonalizm wielu ASO FIata/ALFA ROMEO (serwisuje u nich ducato) to stwierdzam że pierwszy lepszy dłubacz robi lepiej bo mu zależy a tam na odpierdziel,
_________________ Pozdrawiam Kozik
SPAMU¦
Wysłany: Nie Mar 24, 2013 22:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Polonez 1.4 16V ok. 165kkm i poprawka po dupowatym mechaniku przy 175kkm do dziś ma ponad 240kkm bez kolejnego HGF.
Polonez teścia 1.4 16V ok. 180kkm potem do 200kkm u nas bez HGF i sprzedany.
Polonez Kuzyna 1.4 16V 140kkm i do 180kkm u niego bez HGF potem sprzedany.
LR Freelander 1.8 153kkm u poprzedniego właściciela pierwszy HGF i potem już ja poprawiłem naprawę bo sączył z uszczelki na zewnątrz płynem przy ok. 175kkm, do teraz bez HGF a jest ok 225kkm.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dla Przypomnienia, układ nie chciał się odpowietrzyć. Działał jak na małym obiegu. Po więcej szczegółów zapraszam do wcześniejszych postów w tym temacie.
Dziś oddano mi auto z warsztatu. NIENAPRAWIONE! Jakiś mexyk. Auto trzyma normalną temperaturę, a co jakiś czas jest bulgot jak by układ się własnie odpowietrzył. Do tego tworzy się takei cisnienie że wyrzuca płym chłodzący przez korek!
Na filmie widać co się dzieje z korkiem. Szczególną uwagę zwracam na 24 s, kiedy to wyraźnie widać jak układ się odpowietrza. Mimo to dalej zachowuje się jak zapowietrzony.
Niestety, chodź bardzo bym chciał, to to chyba nie jest korek.
Jest tak zakręcony, że po 2 minutach nieudanych prób odkręcenia go, dałem sobie spokój.
Poza tym, w kabinie raz na jakiś czas nie leci ciepłe powietrze. Kiedyś miałem takie przypadłości w starym Scorpio. Tam winna była uszczelka, która "zabierała" płyn chłodzący, a jak go nie było, nie było grzania... Tu uszczelka jest dobra. Jakieś czary
W czwartek ląduje w ASO, zobaczymy co oni powiedzą.
[ Dodano: Wto Kwi 16, 2013 09:50 ]
Dodam jeszcze, że wg wskazań zegarów, silnik po osiągnięciu temperatury roboczej jest jak by lekko niedogrzany. Wskazówka nie jest idealnie na połowie, a kilka stopni pod.
Dodam jeszcze, że wg wskazań zegarów, silnik po osiągnięciu temperatury roboczej jest jak by lekko niedogrzany. Wskazówka nie jest idealnie na połowie, a kilka stopni pod.
Miał ktos forumowiczów takie coś?
tak, jak mi gazowało płyn chłodniczy przy awarii uszczelki pod głowicą, robiły się bąbelki spalin i czujnik nie pokazywał że silnik się już gotuje
[ Dodano: Wto Kwi 16, 2013 11:14 ]
Ronald napisał/a:
Nie jest to HGF, auto przeszło badania na CO2, nie ma po nim śladu! oleju nie ubywa, płynu nie przybywa. WTF?!
badanie było robione w tym samym warsztacie co hgf?
jak się zrobi uszczelkę pod głowicą nie oznacza to, że nie padła znowu (były takie przypadki na forum), skonfrontuj diagnozę w innym warsztacie
[ Dodano: Wto Kwi 16, 2013 11:15 ]
może się też termostat nie otwierać ale to byłyby węże chłodnicy tylko lekko ciepłe a nie gorące
Dzięki za odpowiedź. HGF było robione w ASO, zawartośc CO2 sprawdzana w innym zupelnie niezależnym warsztacie...
Do teraz nie była to uszczelka, ale dziś zagotował się silnik pod czerwoną skalę. Niby nie długo tam był, raptem może max 5 min. Jednak jak zapewne ktoś to zaraz potwierdzi, teraz już mam i HGF...
Co za mexyk
Termostat był wymieniany, a rurki koło chłodnicy aż parzą...
[ Dodano: Pon Kwi 22, 2013 19:49 ]
Witam ponownie. Auto wróciło z ASO. Uszkodzony był... korek! Hahaha, naprawa kosztowała grosze. Co ciekawe nikt poza ASO i Leszczem nie miał pojęcia co to jest!
Anyway, auto śmiga i jest zdrowe. Podsumowując nie był to HGF!
witam a ja mam chyba kolejny hgf korek od oleju jest w smietance ale bagnet jeszcze wody mi ubywa ze zbiorniczka pół litra na 100 kilometrów a wszystko szczelne i bez przecieków , robiłem uszczelke przy 160 tyś. a teraz mam 185 tyś jak robiłem uszczelke to powymieniałem wszystkie simeringi i inne uszczelki co mam robić pomóżcie można jakoś sprawdzić czy to znowu to samo normalnie masakra .
Po sprawdzaj dokladnie uklad czy nie ma gdzies wyciekow,wymien profilaktycznie korek.U mnie bylo podobnie maslo pod korkiem po 3 k od remontu i ubytek plynu wco niechcialo mi sie wierzyc okazalo sie ze jeden waz przy chlodnicy puszczal delikatnie plyn i tak ubywalo plynu a maslo pod korkiem bylo od krotkich odcinkow w zimie.Daj znac co i jak.
Ja u siebie po wyżej opisanej przygodzie z korkiem miałem, czyszczony cały układ chłodzenia w ASO. Powodem był olej w układzie chłodzenia, pozostałośc po poprzednich HGF. Układ wyczyszczony wyglądał idealnie przez może tydzień i 1000 km. Teraz znowu zarzygany olejem, ALE nie jest to dowód na HGF! Oleju nei ubywa, płynu nie przybywa, w ASO badali na CO2 i stwierdzili brak. Także nie zawsze olej w układzie, oznacza na 100% HGF.
Z.stepka, udaj się do jakiegoś wiekszego warsztatu i sprawdź zawartość CO2 w układzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum