Mnie widać i moją 600 w tle hen daleko. Artykulik krótki, ale dający dumę z posiadania auta tej zacnej angielskiej marki. Link do strony klubowej też cieszy, niech ludziska widzą, że nie tylko niemieckie auta istnieją.
Witam . Równierz chcę podziękować , chociaż byliśmy króciutko to byliśmy. Wyjechaliśmy bez pożegnania ponieważ nie chcieliśmy przeszkadzać w zebraniu, a z małym trzeba było jechać do domu. Mam nadzieje że na następnym zlocie będziemy dłużej.
Jadąc przez Krasiejów odwiedziliśmy z -IKS- "DINOPARK" gdzie można pooglądać skamieliny dinozaurów (podobno, bo byłem tak zmęczony, że nie dopatrzyłem się żądnego)
dinopark jest ok. Szkoda, że tylko jeden z odkrytych gatunków jest dinozaurem. Reszta to bestie innego rodzaju. Niektóre całkiem podobne do kolesiów ze znanego wszystkim audi
to było zdjęcie tylko właścicieli obecnych Roverków
dziwne, że nie dali tego dużego zdjęcia co staliśmy pod szyldem - moim zdaniem fajniejsze by było
_________________ moja historia motoryzacji: - Fiat Cinquecento; 700; - Fiat Punto 1.2 8V; - Fiat Bravo 1.2
16V; - MG ZR 160; - Golf V 2.0TDI; - Golf VI GTD
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Wto Paź 09, 2007 13:22
MaReK napisał/a:
Jeśli chodzi o statystki to:
- zrobiliśmy 590 km
My ok. 660... ale zwiedzaliśmy Częstochowe
MaReK napisał/a:
- tankowaliśmy łącznie jeden zbiornik
Również oblecieliśmy jednym zbiornikiem.
MaReK napisał/a:
- na drodze były 3 suszareczki i 1 fotoradar
Po naszej stronie jedynie jedna suszarka, pozostałe pod drugiej stronie. Nie mam CB, więc zwalaniałem przy każdym słupie
MaReK napisał/a:
udało się zrobić ok. 320 zdjęć i nakręcić 55min. filmu
Zdjęć ok 100, z czego większość czeka teraz na akceptacje
MaReK napisał/a:
- max. prędkość do Szumiradu 180 km/h
ok. 150-160 (normalnie było wolniej, ale zajęliśmy się na chwilke radiem )
MaReK napisał/a:
- max. prędkość do Warszawy (hol) 120 km/h
Złapaliśmy sponsora i co jakiś czas pojawiało się 180 a i chyba odrobinkę lepiej (nawet nie miałem świadomości, że dojdzie do takie prędkości i to z taką łatwością).
MaReK napisał/a:
- ilość wypitych tigerów sześć oraz 2 bullity
Chyba na 4-5 się zakończyło.
Średnie spalanie na całej trasie 6,95L/100km.
mariusz mowi ze 99% pompa , tak jak sami zdiagnozowalismy na zlocie jeszcze. teraz orientuje sie gdzie i za ile podejda do tego tematu. czekam na numery pompy, bo to od tego teraz najwiecej zalezy, co tam siedzi w aucie i kto sie do tego dotknie zeby nie sp $$#!$&^ aprac
czas pokaze...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
To z pewnością nie jest ten włącznik. Zastanawiam sie natomiast nad inną rzeczą. Kiedyś dyskutowałem nad niezawodnością tych pomp i słyszałem, że są one bardzo niezawodne. awaryjne są w nich natomiast jakieś zawory. Muszę jedynie poszperać gdzieś w archiwum.
a u mnie sprawa wyglada tak,
wczoraj znowu kredens nie odpalil
ojciec przywiózł prostownik aku stal tak ok 5 godzin
gdy przyszedlem go wylaczyc, byl juz cieplawy, wszystkie cele gazowaly z wyjatkiem jednej
no to se mysle juz mamy winowajce
napiecie aku po odlaczeniu okolo 13 V
dzis rano napiecie 10,7, plusowa klema byla odlaczona, wiec nie ma mowy o rozladowaniu go przez samochod
przy probie odpalenia(bardziej z ciekawosci bo wiedzialem juz ze nie zapali) uslyszalem tylko stukanie automatu
diagnoza pad jednej celi w aku, aku= zlom
aku ma 5 lat kiedy mial ok 2 lata byl rozladowany do zera przez ok dwa miesiace (wlaczona lampka )
byla to czeska TOPLA
na szczescie w roverze jest drugi aku ktory teraz bede musial przekladac kiedy zajdzie taka potrzeba
ciekawe czy jesliby byl na zlocie w takim stanie w jakim jest teraz, czy wrocilbym bez przeszkod do domu
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum