[siecinskis]

Witam wszystkich forumowiczów. Mam problem z moim Roverem 45. Przyjechałem nim do Niemiec do pracy. Wracając na weekend do Polski jeszcze na niemieckiej autostradzie padła mi uszczelka pod głowicą. samochód nagle zaczął mi strasznie kopcic z rury wydechowej białym dymem. W zbiorniczku płynu chłodniczego widziałem śladowe ilości oleju a w kabinie czuć było spaliny. O kosztach lawetowania nie będę wspominał bo się zalamalem. To dobry samochód ale zawiódł mnie strasznie w momencie bardzo złym. Jechałem steskniony do domu po dwóch miesiącach pracy w Niemczech. Teraz pytanie co radzicie. Naprawiać czy zlomowac? koszt przewozu do Polski to ok. 1200 zł. plus koszty naprawy uszczelki pod głowicą. plus pozostałe naprawy. Będę wdzięczny za cenne rady.

[SPAMU¦]

[Markzo]

Uszczelke mozesz wymienic sam, albo kupic inny motor i przerzucic... w jakim stanie ogolnie jest auto? jakie wyposazenie?

[Remigiusz]

Sam tego nie zrobi a po postach widać ze problem był już wcześniej ze się grzał a nie zostało to naprawione. Sprzedaj na części w niemieckim forum Rovera albo docholuj do granicy i laweta

Jak bardzo masz sentyment holuj go jeżeli to złom.