[pineska]

Witam!
Tak mnie ostatnio naszła pewna myśl. Ponieważ posiadam oddzielne komplety kół (opony + felgi) na lato i zimę to jedyną czynnością jaką wykonuję na zmianę sezonu jest ich wymiana. Jednak te koła maja już odpowiednio 3 i 4 lata, zastanawiam się więc czy nie należałoby zdjąć opony i sprawdzić czy coś się z gumą od strony felgi nie dzieje . Zresztą jak kiedyś jeździłem na wulkanizację to zawsze smarowali mi felge jakimś środkiem przy wymianie opon...
Czy należy to robić tj. zdejmować oponę czy raczej nie jest to konieczne i póki bieżnik jest ok to mogę dalej jeździć bez kombinowania?
Jak Wy postępujecie mając oddzielne komplety?
Pozdrawiam

[SPAMU¦]

[prebenny]

pineska ten środek przy wymianie opon to był klej

Jak nie schodzi powietrze i nie ma bicia to nie zawracałbym sobie głowy.

[longer86]

Jesli nie ma potrzeby, powietrze nie uchodzi to zakładam, sprawdzam ciśnienie i jadę.

Zakladanie i ściąganie opon z felg tez je troche nadwyręża.

[NoPE]

[pineska]

Ok, czyli nie będę kombinował na wiosnę i po prostu zmienię koła Thx

[prebenny]

NoPE nie wnikam, bo wulkanizatorem nie jestem natomiast na logikę bez żadnego sposobu uszczeleninia połączenia felgi z oponą to raczej by ciśnienia w oponie nie było

[NoPE]

Coś ta logika Twoja nie loguje

Kapa (warstwa uszczelniająca)

Wykonana jest z miękkiego, elastycznego kauczuku i obejmuje całą wewnętrzną stronę opony, tworząc szczelne połączenie i zabezpieczenie przed dostawaniem się do środka powietrza i wody. Charakteryzuje się dużą odpornością na działanie środków utleniających, kwasów i zasad, dzięki czemu zastępuje dętkę w oponach bezdętkowych. Jej zadanie to niedopuszczenie do utraty ciśnienia powietrza oraz ochrona elementów wewnętrznych przed wnikaniem tlenu, ozonu i wody.

Współ z rantem i budową felgi powietrze nie uchodzi.