Wysłany: Sro Lut 03, 2010 12:49 [R 400] Otwieranie za pomocą kluczyka
Witam,
Dopiero dziś zauważyłem że mojego R nie da się zamknąć ani otworzyć za pomocą kluczyka...
Zawsze robiłem to z pilota ale coś mnie dziś tak wzięło i chciałem spróbować kluczykiem no i niestety...
Zauważyłem również że rygli w drzwiach nie mogę zamknąć ani otworzyć ręcznie. Wszystko tylko pilotem.
Czy to jest normalne?
_________________ Rover 416Si
1,6 1996r LPG
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lut 03, 2010 12:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Albo masz wymienioną stacyjkę i klucz nie podchodzi do żadnego z zamków. Bagażnik kluczykiem otwierasz??
Co do rygielków. Może spadło cięgno i nie działa.... Napisz co z bagażnikiem.
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pią Lut 05, 2010 00:29
Spokojnie, bez paniki, nie straszcie kolegi.
Co do rygli to:
- Mając otwarte drzwi u mnie też rygli nie wcisnę, jak pociągnę za klamkę to dopiero wchodzi.
- Siedząc w środku samochodu przy zamkniętych drzwiach rygle można wcisnąć bez problemu.
Jak mi padł aku i musiałem zamknąć samochód z kluczyka to nie mogłem bo zamek w drzwiach kierowcy nawet nie drgnął. Od strony pasażera nie mam zamka.
Były wtedy straszne mrozy więc wpadłem na pomysł aby podgrzewać kluczyk zapalniczką i rozgrzać zamek bo chyba przymarzł. Męczyłem się chyba ze 20 min zanim otworzyłem.
Jak się okazało to nie była wina mrozu bo nawet teraz kiedy jest już w miarę ciepło kluczyk nie dość, że ciężko wchodzi do zamka to dopiero po kilkunastu minutach jest sukces i drzwi się otwierają, niestety jak tylko wyjmę kluczyk z zamka proces męki trzeba powtarzać.
Wydaje mi się, że powoli zacierają się jakieś mechanizmy z powodu zbyt długiego nieużywania.
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Pią Lut 05, 2010 09:38
aiwer napisał/a:
Wydaje mi się, że powoli zacierają się jakieś mechanizmy z powodu zbyt długiego nieużywania.
No własnie to jest skutek ciągłego używania pilota.
Albo jest zamarznięty zamek, albo zatarty trochę. Można psiknąć tam jakimś WD.
Co do rygielka, zdejmij boczek i kapnij trochę oleju na mechanizm zamka. Będziesz miał jak ręką odjął
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
e tam, u mnie kluczyk dziala perfect. Mimo, ze ostatnio uzywalem klucza do otwarcia drzwi rok temu! Wlasnie w nocy czytalem ten watek i wasze problemy z zamkami i specjalnie dzisiaj zamknalem auto na klucz.
aiwer, Ty masz 99 rok, ja 97 moze przyczyna sprawnosci moich zamokow jest jedynie 2 letni staz rovera w polsce bo wczesniej jezdzil po slonecznej italii i nie mialo co tam zawilgocic sie w drzwiach, w zamku (ale nie gramatycznie zawilgocic ale nic nie poradze niech tak bedzie)
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
ja w 45 mam tak ze bagaznik kluczykiem otworze ale drzwi nie moge.
to znaczy przekreca sie i w prawo i lewo ale nic nie reaguje.
moze cos sie rozlaczylo jakies ciegna albo cos
mam zamiar to sprawdzic i jezeli bedzie taka mozliwosc to naprawic
ale boje sie szarpac tapicerki w te zimna zeby nie pourywac zatrzaskow a tak wogole to nawet nie wiem jak sie zabrac za rozbieranie bo mam bardzo krotko rowerka i jeszcze nie sciagalem tapicery (w starej renacie to juz z zamknietymi oczami wiedzialem jak to sprawnie rozebrac i zlozyc:D)
zamykanie/otwieranie z kluczyka nadal nie chce dzialac
po pierwsze mam centralny zamek
rozebralem dzis tapicerke i jak krecil mi kolega kluczykiem to widac ze taki "bebenek" kreci sie i on chyba jakis czujnik wlacza to znaczy powinien. niby wszystko wyglada na sprawne sprawdzilem kable i jest niby ok ale central i tak nie chce reagowac.
co moze byc nie tak??
teraz tak mysle ze sprawdzalem kabel od tego czujnika i w pewnym momecie wlazl w glab drzwi i gdzies dalej gdzie nie mam dostepu;/
ale tez powinien isc kabel do silownika tak?? i tam albo tego nie sprawdzilem albo nie widzialem tego kabla albo go nie ma, jak to jest rozwiazane??
To mi w takim ukladzie ktos podmienił zamek w klapie, bo z tyły za cholere nie moge z kluczyka otworzyć, psikałem juz wude 40 i nic,sciagnalem oslone klapy i recznie poruszalem zakmkiem. Nie wiem, kupić nowy zamek czy cos? bo tak otwierać dzrzwi i ciagnac za klapke zeby gazanik otworzyć? ja nie chce. Da sie ten zamek ustawić pod klucz ktory mam???
Ten zamek to już niebardzo, ale kup bębenek i dorób sobie do Twojego klucza. Można to zrobić samemu zwykłym pilniczkiem, bo fachowiec z 30zł zgarnie za minute roboty no może dwie;P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum