Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam,
jeżeli narusze jakies zasady regulaminu proszę o wyrozumialość ponieważ jestem dość swieżym użytkowniekiem, więc wracam do tematumam problem ponieważ mój roverek nie chce odpalić, podczas jazdy zaświeciła się kontrolka check engine, po zgaszeniu auta, nie chce odpalić, kontrolka CE nie gaśnie. Po zdrutowaniu, pokazały się następujące błędy:
19 Czujnik położenia wału korbowego (CKP) - bardzo prawdopodobne uszkodzenie Zwarcie do masy, przerwa w obwodzie, uszkodzenie CKP, uszkodzenie ECM
27 Przepływomierz powietrza (MAF) - niskie napięcie Zwarcie do masy, przerwa w obwodzie, brak zasilania,brak masy, uszkodzenie MAF, uszkodzenie ECM
31 Czujnik położenia wału (CKP) - brak sygnału Zwarcie do masy, przerwa w obwodzie, uszkodzenie CKP, uszkodzenie ECM
81 Czujnik podniesienia igły wtryskiwacza - brak sygnału Przerwa w obwodzie, zwarcie do zasilania, zwarcie do masy, uszkodzony czujnik, uszkodzony ECM
Jakiś tydzień temu nie było rzadnego błędu a dziś ni z gruszki ni z pietruszki taki zonk, mam takie pytanie czy możliwe jest uszkodzenie wiązki kabli od ECM, bo kżdy z tych błędów zawiera taką fraze. Proszę o sugestie.
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Sro Gru 19, 2012 20:40 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Albo masz dużo usterek i niesamowitego pecha, albo co bardziej prawdopodobne to nieszczęsna wiązka, do sprawdzenia wszystkie wtyczki/czyszczenie/ kontakt spray itp. szczególne przy pompie + sprawdzenie kabli, otarć, przetarć, załamań.
Skasuj najpierw błędy, potem to rób bo mogą być to starsze jakieś pozostałości, np. ten z przepływką, chyba, że jest uszkodzona.
Więc tydzień temu był ustawiany zapłon, nie było żadnych błędów, sprawdzałem. Miesiąc temu czyściłem wtyczkę przy pompie. Pasuje zaglądnąć jak najszybciej, tylko szkoda że taki mróz a auto stoi pod chmurką. Poinformuje z rezultacie.
po dluższym postoju w obecnychwarunkach mam problem z odpaleniem, to znaczy trzeba go chełtac około 4-5 sekund żeby zapalil, czuc że silnik załapuje ale dojpa, dodam, że jak były mrozy powyżej -10 to trzeba bylo go chełtac na 2-3 razy i to dłużej. Słychac brzeczenie z pompy czyli pradopodobnie nastawnik nie daje odpowiednij dawki startowej?? jest to mozliwe? czy moze paliwo schodzi do baku,ew. wina przekaznika?. Aku nowy, swiece nowe, katwtrysku ustwiony prawidlowo.
Ostatnio zmieniony przez szoso Wto Lut 05, 2013 14:50, w całości zmieniany 1 raz
ok, dodam że jakmi pompiarz ustawił kąt to przy okazji nie wiem co zrobil ale usunął to brzęczenie natawnika, mowił że jakis zawor oile dobrze pamietam byl rozsypany, wszystko było dobrze palil prawie na strzala pol obrotu silnika do jednego przy podwojnym grzaniu swiec i dodawaniu delikatnie gazu (auto stoi pod chmurka cały czas). Wszystko było dobrze do momentu awarii jaka opisalem w temacie [Rover 220sdi] Nie odpala + błędy. Do dzis nie wiem co bylo bo mi mechanik powiedzial ze sie popsulo , a co to nei powiedzial, od tego czasu tak misie wydaje ze zaczalgorzej palic, i powrocilo brzeczenie.
Aha niewyblyskujezadnych błędów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum