[Vesper416]

Witam koleżanki i kolegów.
Prowadzę działalność gospodarczą, konkretnie budowlanka z dużym naciskiem na docieplanie budynków.

Jak jest w dzisiejszych czasach to każdy widzi.

Większość klientów szuka kredytów na remonty, termomodernizacje i dopiero jak ma już kase przyznaną to szukają wykonawcy.

Chciałbym wyjść na przeciw ludziom i wprowadzić system ratalny, ale nie bardzo sie orientuje co i jak. Dziś cały wieczór szukałem u wujka google. Skutek mizerny.

Czy ktos się orientuje jak to wygląda?

Muszę pewnie podpisać umowe z jakimś bankiem.
Później klient jest kierowany przeze mnie do banku i co?
Dostaje zielone światło na raty więc bank przelewa mi na konto kwote jaka jest w umowie a później ściąga od klienta? Czy bank pobiera opłatę ode mnie? W końcu to ja nagoniłem klienta i bank zarabia na odsetkach jakie płaci.

Bardzo proszę jeśli macie jakieś informacje bądź jeszcze lepiej doświadczenie w tego typu sprawach to podzielcie się nimi ze mną.

Jeszcze jedno czy firma musi mieć jakiś konkretny profil ustalony spółki czy innego ustrojstwa, czy może wystarczy DG na zasadzie samozatrudnienia?

[SPAMU¦]

[monia0023]

Odpowiem Ci jak to u mnie wyglądało. Musisz poszukać w swojej okolicy banku, który udziela kredytów ratalnych na zakup dóbr konsumpcyjnych. Jakie to są widać w każdym większym sklepie np. meblowym, AGD itp. Zapytać (telefonicznie) czy są zainteresowani finansowaniem dociepleń budynków. Jeżeli tak, pojawi się przedstawiciel z programem komp. , który umożliwi Ci kontakt online z bankiem i przeszkoli Cię w zakresie obsługi programu, wymaganych dokumentów oraz wstępnej oceny zdolności kredytowej klienta oraz poda Ci warunki kredytu dla klienta. No i musisz podpisać z bankiem umowę, raczej jako podmiot gospodarczy. Nie wiem nic na temat statusu osoby samozatrudniającej się. Ty proponujesz klientowi kredyt na danych warunkach i jeżeli jest zainteresowany, wprowadzasz jego dane do zainstalowanego programu i wysyłasz do banku. W krótkim czasie bank daje odpowiedź, przysyła Ci umowę kredytową i inne dokumenty do podpisania przez kredytobiorcę. W zamian za to bank wypłaca Ci ustaloną wcześniej prowizję. Jej wysokość zależy od tego na jakie koszty obsługi kredytu zgodzi się klient. Z branżą budowlaną nie jest łatwo, bo jest ona źle postrzegana przez banki jako branża wysokiego ryzyka. Kredytowane są głównie materiały budowlana, trudniej uzyskać kredyt na usługę, ale jest to możliwe.
W sumie nie jest to bardzo skomplikowane i można nawet nieźle zarobić. Życzę powodzenia
PS
Kredyt trafia oczywiście na Twoje konto, jeżeli to Ty sprzedajesz materiały i usługi.

[henryk]

[Vesper416]

Odbiór i usterki reguluje umowa o wykonanie usłui oraz gwarancja. Rozumiem że gdy klient dostaje zgode banku i bank udziela mu kredytu to on kupując moją usługę automatycznie pozwala bankowi przelać ustalona kwotę na moje konto. Zgadza się?
No bo nie wyobrażam sobie sytuacji takiej że klient załatwia bank po wykonaniu usługi i okazuje sie ze miesiąc wczesniej bank chciał mu dać a dzis akurat nie i nie z czego zaplacic za wykonaną usługę.

[monia0023]

W moim wypadku bank nie wnikał w odbiory i usterki. Kredyt przyznany, faktura, przelew. Klient wskazywał konto do przelewu przy okazji podpisywania umowy, a my mieliśmy umowę z bankiem i my byliśmy sprzedawcą. To był kredyt ratalny na zakup a nie kredyt gotówkowy. Wszystkie formalności z bankiem klient załatwiał za naszym pośrednictwem.