Wysłany: Wto Mar 15, 2011 14:20 [R214si] problem z odpaleniem i...
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 1996
Witam wszystkich. Potrzebuję pomocy.rover 214 si 1996r 1,4 b.
Cała historia od początku...
Jakiś tydz. temu drugi raz w ciągu ok 3 lat samochód nie zapalil.Wezwalem na pomoc teścia, stwierdzilismy, ze to akumulator lub stacyjka. Ciągnąl mnie swoim samochodem ok 15-20 min, po czym moj wreszcie zaskoczył i dojechalem do niego do garażu. po całym dniu ładowania akumulatora kolejna próba, niestety nie zapalil.Okazalo sie, że akumulator do niczego, woda w przegrodach.Kupiłem nowy akumulator, wszystko zaskoczylo bez problemu, pojezdzilem 2-3 godz., tylko pilocik nie zawsze dzialal ale poza tym ok. Samochód postal pozniej ok 4 godz., wsiadam chce jechac a tu lipa!!!pomimo, ze dioda immo nie świeci ani nie buczy, silnika nie da się odpalić.Co robić??? Podobno całkowite odłączenie komputera ok 400.Jest jakiś tańszy sposób. Brak kodu immo. Z góry dziękuję.
[ Dodano: Wto Mar 15, 2011 14:20 ]
Dodam jeszcze, że dziś wymienilem baterie w pilociku, uzbroilem go, centralny działa super, otwiera, zamyka, jak czerwona dioda na kontrolce sie zaświeci to ją normalnie pilocikiem wyłączam, ale mimo to silnik nie pali. Nawet na sekunde. Słychac pykanie za radiem(tam podobno jest immo).
SPAMU¦
Wysłany: Wto Mar 15, 2011 14:20 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Bezpieczniki są ok, przekażnik raczej też. Czy jest możliwe że immobiliser się nie wyłącza pomimo, że diodka gaśnie i sygnał się wyłącza po wciśnięciu pilocika???
Rozrusznik był sprawdzany. Jeśli by był problem z przekaźnikiem to słychać by było pikanie immo zza radia?
Rozrusznik tak, ale przekaźnika nie sprawdzałeś, a takie pykanie przekaźnika które słyszysz z za radia może wskazywać też na przekaźnik, bo znajduje się chyba pod maską, szybciej będzie najpierw to sprawdzić, wywalać immo to większy koszt i trochę zachodu
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Sprawdź przekaźnik co jest koło puszki z bezpiecznikami... ale też zajżyj pod gumke wiązki tylnej klapy ... ostatnio mialem problem z tym .... Przepalało bezpiecznik pod maską, nie szło odblokować immo, central nie działał, twoje pykanie też było, syrena wyła .... teraz całą wiązkę stworzyłem od nowa - wykożystałem do tego kable do głośników (bardziej elastyczne, grubsze o wiele koszulki) ... Zobacz zdjęcie jak to wyglądało .... Też ładowałem akumulator po 100 razy, raz nawet odpalil po długim ładowaniu ... rozkręciłem i przeczyściłem wszystko co się dało w rozruszniku ... rozebrałem przekaźnik .... ale dzięki forum dostałem wskazówkę, że to może być wiązka tylnej klapy
[ Dodano: Wto Mar 15, 2011 22:14 ]
A co dokładniej może być źle z tym przekażnikiem?
[ Dodano: Sro Mar 16, 2011 14:03 ]
Kable w klapie w porząku, przekażnik wymieniłem i dalej jest to samo...
Czytałem,że po wymianie aku powinien się włączyć alarm, u mnie tak nie było. Wszystko działa ok, tylko nie pali.pompa się włacza, pożniej pyk i koniec...
Czyli przekręcasz kluczyk na 2 pozycję, słyszysz jak pompa się na chwilę włącza a potem jak przekręcasz na 3 pozycję to co? Nie kręci?
Jak nie kręci to włącz światła i zobacz czy przygasają przy próbie odpalenia, jeśli tak to masz zwarcie gdzieś w okolicach rozrusznika lub w nim pewnie.
Jak nie przygasają to nie dochodzi do niego zasilanie, więc trzeba sprawdzić czy dochodzi napięcie do rozrusznika w czasie rozruchu i jeśli dochodzi to rozrusznik do naprawy.
Rozrusznik jest ok. Chyba jednak problem z immo i komputerem.Znalazłem gościa co podobno za 200 immo z kompa wyrzuca. U innych od 300 wołali...
Gorzej jak po tym tez nie zapali...
[ Dodano: Sro Mar 16, 2011 19:54 ]
Da się samemu immo wyłączyć?Bez kodu?
Dzięki. jutro wszystko się wyjaśni. Mam nadzieję.Pozdrawiam.
rozrusznik w tym aucie jest do d... może się okazac że "niby" działa, długo by pisać, poszukaj moich postów związanych z rozrusznikiem... stawiam na rozrusznik.
Witam !
Doklejam sie do tematu aby nie tworzyc kolejnego wątku. R200, 1,4 75 KM, rok 2000. Po mokrej pogodzie/ 1-2 dni deszczu/ nie odpala - immo działa ok, rozrusznik kręci, pompę słychać. Elektryk sprawdzał to wszystko na kompie i jest ok !??? Kable, swiece, kopłółka też, sprawdzał na innej cewce- bez efektu, założono nowy palec bo nie było na nim napięcia. Chodził 2 miesiące i po deszczu znów to samo. Pewnie gdzieś się robi zwarcie na niskim napięciu, może gdzieś sterowanie komputera ? Jak to i kim wykryć - najlepiej gdzieś w okolicy Poznania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
!??? Kable, swiece, kopłółka też, sprawdzał na innej cewce- bez efektu, założono nowy palec bo nie było na nim napięcia. Chodził 2 miesiące i po deszczu znów to samo. Pewnie gdzieś się robi zwarcie na niskim napięciu, może gdzieś sterowanie komputera ? Jak to i kim wykryć - najlepiej gdzieś w okolicy Poznania. 
