Polecam poczytać i pooglądać zdjęcia, jak widać gość mocno zainwestował w samochód i wyszło coś całkiem fajnego Sam bym z chęcią swojego poprowadził tym torem, ale koszty zapewne będą duże..
Btw. fajnie sobie poradził ze zbiorniczkiem wyrównawczym
Doładowany silnik bardzo łatwo można tuningować i to do znacznie większych pułapów. Nie czytałem tego opisu, ale myślę, że bez większych kombinacji zwięszając tylko ciśnienie doładowania, chłodnice oraz sprężarkę wraz z zaworem regulującym można zwiększyć moc dwukrotnie. Oczywiście pomijam kwestie wytrzymałości, bo z tym ten motor niezbyt sobie radzi po kilkunastu latach nawet przy seryjnych parametrach.
Łatwiej jest podnieść moc takiego silnika o 100KM niż przykładowo hondowskiego 2,7 o 20KM.
Pozostaje tylko podstawowy problem, czy jest sens podnosić moc przy przednim napędzie ? Wg mnie zdecydowanie nie.
Łatwiej jest podnieść moc takiego silnika o 100KM niż przykładowo hondowskiego 2,7 o 20KM.
niekoniecznie bo jestem ciekawy jak rozwiązał np. temat PG1...
Tomek1212 napisał/a:
Pozostaje tylko podstawowy problem, czy jest sens podnosić moc przy przednim napędzie ? Wg mnie zdecydowanie nie.
nie wiem czy widziałeś ale na przodzie rolka R888 wiec problemu nie widzę
ja już dawno bym poleciał w 300+ ale hamują mnie dwie zasadnicze kwestie...
skrzynia PG1 a w zasadzie sposób na wzmocnienie lub rozsądna alternatywa.
IC mam klimę i nie chce się jej pozbywać a to bardzo przeszkadza w swobodniej rozbudowie intercoolera...
reszta to prościzna większe turbo, wtryski, kucizna, 4 łapkowy spiek i R888 na przód... jak liczyłem to koszta po sprzedażny starych gratów nie wychodzą nawet duże.
Łatwiej jest podnieść moc takiego silnika o 100KM niż przykładowo hondowskiego 2,7 o 20KM.
niekoniecznie bo jestem ciekawy jak rozwiązał np. temat PG1...
Mowa tutaj była o podnoszeniu mocy silnika, a nie o problemie przekazaniu tej mocy i momentu na koła.
dobryziom napisał/a:
Tomek1212 napisał/a:
Pozostaje tylko podstawowy problem, czy jest sens podnosić moc przy przednim napędzie ? Wg mnie zdecydowanie nie.
nie wiem czy widziałeś ale na przodzie rolka R888 wiec problemu nie widzę .
Chcesz mi powiedzieć, że dobra opona jest w stanie zniwelować wszelkie wady wynikające z przedniego napędu ?
Bawiłem się kiedyś w tuning starego audi 2.2turbo silnik MC. W serii ma on 165KM, przy 220KM dałem sobie spokój. Opona 245/45R17 i do 3biegu potrafił zamielić. Niestety ten model nie posiadał torsena, ale i on niewiele by tu pomógł. Zaniechałem dalszych przeróbke z powodu braku napędu quattro, obecnie auto jeździ z seryjnymi ustawieniami, w dodatku na gazie.
Mowa tutaj była o podnoszeniu mocy silnika, a nie o problemie przekazaniu tej mocy i momentu na koła.
To tez się trochę nie zgodzę bo w przypadku Hondowskiego 2,7L około 20KM zrobisz samym wydechem i odpowiednim dolotem wiec poziom trudności bardzo podobny
Tomek1212 napisał/a:
Chcesz mi powiedzieć, że dobra opona jest w stanie zniwelować wszelkie wady wynikające z przedniego napędu ?
na pewno nie wszelkie ale w dużym stopniu przy obecnych mieszankach problem trakcji już nie stanowi takiego problemu.
Tomek1212 napisał/a:
Bawiłem się kiedyś w tuning starego audi 2.2turbo silnik MC. W serii ma on 165KM, przy 220KM dałem sobie spokój. Opona 245/45R17 i do 3biegu potrafił zamielić. Niestety ten model nie posiadał torsena, ale i on niewiele by tu pomógł. Zaniechałem dalszych przeróbke z powodu braku napędu quattro, obecnie auto jeździ z seryjnymi ustawieniami, w dodatku na gazie.
nie wiem co to za opona ale jeśli bym wstawił firenze ST08 o takim rozmiarze do siebie czy potenze R050 to nie sadze żeby ja obróciło nie mówiąc już o jakimś R888 która do takiej mocny styknie 205-215. Opona przy robieniu mocy w przednim napędzie już nie robi problemu... bałbym się bardziej o skrzynie i jej żywot przy dużym uderzeniu momentu.
Bez przesady, zawsze można zrobić takiego potworka głównie pod 1/4 mili Znajomy ma Saaba 900 FWD zrobionego na 314KM i jakoś to idzie, fakt że zawieszenie takie że plomby wypadają.
Oczywiście że nie jeździłem, bo nie wierzę w takie wynalazki. Opona nie oszuka praw fizyki.
Zawsze uważałem, że do "wyścigowej" jazdy potrzebny jest stały napęd na obie osie, natomiast przedni doskonale spisuje się do normalnej, codziennej jazdy.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 364 Skąd: Racibórz
Wysłany: Nie Paź 24, 2010 12:35
dobryziom napisał/a:
chyba R1R
tfuuu, moja pomyłka
Tomek1212 napisał/a:
Oczywiście że nie jeździłem, bo nie wierzę w takie wynalazki
to najpierw sprawdz a potem się wypowiadaj bo nie masz racji
Tomek1212 napisał/a:
Zawsze uważałem, że do "wyścigowej" jazdy potrzebny jest stały napęd na obie osie
wszystko zależy od tego co dla Ciebie znaczy wyścigowa jazda i tak btw to przedni napęd w crxie zrobił czas 10.9 na 1/4mili więc nie uważam że przedni napęd jest najgorszy.
Ale kolega jak wcześniej napisał nie miał nigdy do czynienia ze szperą, i twierdzi że to dużo nie daje, nie wiem po co ciągnąć tą dyskusję też tak myślałem aż kilka zakrętów przejechałem civkiem 6 gen. ze szpera
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Opony, zawias czy szpera to sa rzeczy podstawowe przy sporcie, wiec nie rozumiem jak mozna w nie nie wierzyc. Jezeli chodzi o przedni naped to wcale nie jest tak zle. Wiadomo, ze na 1/4 tylny wystartuje szybciej, ale nie oznacza to wcale, ze przy przednim nie moze byc duzej mocy. Jezeli Audi z napedem na przod przy 220KM obracalo kola na 3 biegu, bo bylo za mocne to co w takim razie z R220turbo, r620turbo, Saabami i wieloma innymi autami jak np. Focus RS? Jezeli komus obraca kola na 3 biegu to albo nie zmienia plynnie biegow, albo naprawde dysponuje ogromna moca lub ma kiepske opony.
Poza tym nalezy pamietac, ze jezeli nie chcemy oszukiwac fizyki to 4x4 bedzie lepszy tylko na starcie, bo przy kazdym przelozeniu jest utrata mocy w postaci ciepla i niestety, ale to samo auto z napedem na obie osie bedzie szybsze niz to samo z napedem na 4.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Zależy czy chcecie robić auto które ma mieć dobre czasy na 1/4 mili, które będzie dobrze jeździć na wprost i będzie mieć oponę na przedniej osi 2 razy szerszą niż z tyłu to tak, ja jednak mówię cały czas o samochodzie względnie uniwersalnym, czyli takim którym możemy jeździć na codzień i nie obawiać się że spod świateł wyprzedzi nas gośc dobrym polonezem podczas gdy my będziemy stali w miejscu, a licznik będzie wskazywał 100km/h.
Nigdzie nie napisałem, że nie jeździłem samochodem ze szperą, tylko ze nie jeździłem na cudownych oponach zmieniających prawa fizyki.
To ja do codziennej jazdy wole przod naped niz tyl, a poza tym do upalania takze.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum