Wysłany: Nie Sie 08, 2010 11:47 [R414] Problem z alarmem
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Od jakiegos czasu w moim roverku po zamknieciu auta czasem wlacza sie alarm...Nieraz dzieje sie tak bardzo zadko a nieraz za kazdym razem...i nie wiem co to moze byc.Dodam ze auto ma immobilaiser ktory wylacza sie tym samym guzikiem co alarm...
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pią Lis 04, 2011 19:27, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sie 08, 2010 11:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mam pytanko, chociaż nie wiem czy pisze w dobrym dziale, jak nie to proszę o przeniesienie tematu.
Mam w swoim roverze 25 problem z alarmem, sprawdziłam już wszystkie miejsca potencjalnych awarii, zgodnie z radami na ty forum, alarm wyje nadal teraz już nawet natychmiast po zamknięciu auta pilotem. Proszę powiedzcie mi jak mogę go odłączyć, bo zwariować można.
Będę wdzięczna za wszystkie sugestie:) Baterie w pilocie wymienione.
Pozdrawiam Bacha 401
Z tego co się orientuję to alarm możesz odłączyć tylko komputerowo bez ingerencji w centralkę... Ja również mam problem z alarmem, wyje mi jak zamykam z pilota, z kluczyka jest ok i szukam gdzie w Szczecinie mogą mi go podpiąć pod kompa i to odłączyć i od razu chcę kupić i zaprogramować pilota...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 42 Skąd: Janikowo
Wysłany: Nie Wrz 12, 2010 20:52
Ja miałem podobny problem ale tylko gdy padało tzn. krańcówki w tylnych drzwiach zamakały i alarm się włączał i musiałem często w nocy iść na parking bo jak wiadomo pilot nie łapie z daleka. Po wypięciu krańcówek z drzwi problem sie już nie pojawia.
[ Dodano: Nie Wrz 19, 2010 16:17 ]
Jeśli tak a zapewne tak, to jak można sprawdzić poprawność ich działania ? Dodam iż w prawych tylnych drzwiach krancówka jest non stop wysunięta (czyli jakby drzwi były zamknięte), a w lewych tylnych mam taki problem, nieraz po myjni że w czasie jazdy zapala mi się kontrolka otwartych drzwi i jak je np. dopchnę to wtedy gaśnie.. Może to być powód włączającego się alarmu ?
Najłatwiej otwierać pojedynczo drzwi i patrzeć czy lampka pod sufitem się zaświeca czy nie albo czy kontrolka na desce zapala się czy nie. Jak nie to wiadomo, że krańcówka nie działa.
Ja miałem podobny problem ale tylko gdy padało tzn. krańcówki w tylnych drzwiach zamakały i alarm się włączał i musiałem często w nocy iść na parking bo jak wiadomo pilot nie łapie z daleka. Po wypięciu krańcówek z drzwi problem sie już nie pojawia.
Tzn. wyjąłeś je całkowicie i zostawiłeś puste miejsca po nich ?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 42 Skąd: Janikowo
Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 17:53
Tak, wypiąłem wtyczki i je poprostu wykręciłem w obu tylnych drzwiach a przewody przywiazałem sznureczkiem do skobla od zamka żeby nie szukać ich jak kupie nowe. Choć od wypięcia mineło już z 1,5 roku Jak wył alarm i szedłem do auta to też świeciła kontrolka od niezamkniętych drzwi, po wypięciu jak ręką odjął.
wykręciłem obydwa z tyłu, bo obydwa były walnięte, nie zapalały światła, narazie wydaję się być ok, tzn. zamykam z kluczyka i z pilota i jest cisza, dioda od alarmu miga równomiernie, tylko kurde czy tak będzie już zawsze musiałbym cały czas być chyba przy aucie, zamykać otwierać i robić testy, a to raczej nie możliwe...
[ Dodano: Wto Wrz 21, 2010 19:05 ]
Ktoś wie może gdzie można szybko i w miarę niedrogo kupić takie 2 krańcówki ? na Allegro znalazłem jedną...
ten problem mam obecnie. Auto stało 3 dni w deszczu na dworze i podejrzewam że gdzieś naleciało wody. Jeszcze nie robiłem testu działania krańcówek i obserwacji lampy. Dzisiaj jest sucho i lekki wiatr. Auto jest przewiane i jak na razie alarm się nie załącza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum