Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam! mam pytanie kupiłem roverka 75 2001 rocznik disselka od handlarza nie spisywaliśmy żadnej umowy tylko fakturę dostałem było by fajnie gdyby po 9 dniach nie rozleciała mi sie skrzynia biegów albo sprzęgło, jechałem sobie i cieszyłem się z nowego nabytku aż tu nagle coś strzeliło i później już nie moglem wrzucić biegu. czy mam jakieś podstawy do tego by domagać się od sprzedającego naprawy albo zwrotu kosztów,pomóżcie !
_________________ Kamil 620 Si
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lis 24, 2011 00:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie ma takiego prawa które pozwalałoby zwrócić zakupiony samochód.
Przy zakupach na odległość (internet) można do 10 dni bez podania przyczyny.
Sprawę w sądzie też radziłbym sobie odpuścić(koszty na dobrego papugę są powalające).
Musiałbyś przed sądem ponad wszelką wątpliwość dowieść, że sprzedawca wiedział o wadach pojazdu i je przed tobą celowo zataił.
Nie ma możliwości żeby to udowodnić.
Gość może w sądzie powiedzieć, że jest handlarzem, że kupił auto tydzień wcześniej, że z zewnątrz wyglądało dobrze a nic więcej poza wyglądem zewnętrznym nie sprawdzał - bo nie musiał.
I już, to wystarczy abyś przegrał sprawę. Potraktuj to wszystko jako cenną lekcję, a auto sprzedaj komuś na części i odzyskasz w ten sposób część pieniędzy, lub zaciśnij zęby i napraw.
kupiłem roverka 75 2001 rocznik disselka od handlarza nie spisywaliśmy żadnej umowy tylko fakturę dostałem
dlatego masz fakturę a nie umowę i jesteś zwolniony z podatku
nikt nie zna dnia ani godziny kiedy nam się coś zepsuje, handlarz wcale nie musiał wiedzieć że coś się wykańcza w tym aucie
Zrobiłeś błąd, że nie spisałeś z handlarzem żadnej umowy...
Jeżeli taką umowę byś spisał, przysługiwałoby Ci prawo do 30-dniowej rękojmi. Handlarze mają o tyle przerąbane, że jeżeli zatają jakąś wadę, lub wada ujawni się w bardzo krótkim czasie, muszą pokryć koszty jej naprawy, bądź oddajesz samochód a oni Ci pieniądzę. Ale to już w drodze sądowej musiałbyś wywalczyć.
Na pewno nie masz ani jednego dowodu, że kupiłeś ten samochód właśnie u tego gościa? Zrobiłeś może PDF lub wydruk aukcji internetowej, na której ten samochód stoi i widać numer rejestracyjny?
Aaa sory, mój błąd. To jeżeli jest dowód, że kamil_620_si kupił ten samochód u tego właśnie handlarza można walczyć o swoje. Tym bardziej, że wymiana skrzyni biegów kapkę kosztuje.
Polecam skontaktować się z UOKiK: http://uokik.gov.pl/ - oni pomagają w takich sprawach. Chyba, że posiadasz własnego prawnika.
Tego, że masz prawo do rękojmi jestem pewien. Ale jak to wygląda w przypadku zakupu używanych aut u hanldarzy nie jestem w 100% pewien. W każdym razie w Polskim prawie handlarz właśnie jest traktowany jak każdy inny sklep czy instytucja i nie jest bezkarny.
handlarz samochodowy ma o tyle przerąbane w porównaniu do osoby prywatnej, że sprzedaż samochodów jest jego dochodem i siłą rzeczy musi znać się na samochodach, co innego osoba prywatna.
Byłem an rozmowie u rzecznika praw konsumenckich i powiedział mi ze na 100% to podlega gwarancji mimo ze jest to mienie ruchome i możne się zużyć ale nie rozpaść bo to jest różnica. Zobaczymy jak to będzie. będę was na bieżąco informował dzięki wszystkim za włączenie się w wątek.
A przysługujące prawo rękojmi? Kupiłeś to u handlarza, czyli firmy. Co innego gdyby to był zwykły Kowalski z Wąbrzeźna... taki nie ma żadnej odpowiedzialności. Kolega kiedyś u takiego kupił Citroena Xarę. Pojechał do gościa, przejechał się nią, wszystko było ok! Podpisał umowę i... wracając do domu nie przejechał nawet 10km bo silnik się zatarł... Nie było opcji, żeby cokolwiek odzyskać.
Kocyk, hh Handlarz może być i osoba fizyczna i mieć firmę to tylko nazwa potoczna. Jeśli ma fakturę to znaczy chyba że kupił od firmy którą owy Handlarz prowadzi czy nie?
_________________ 0-100 km/h - 8,25 sec!
'Nie pałuj gdy silnik Twój zimny jest'
według mnie nie ma tu wady ukrytej/zatajonej przez poprzedniego wlasciciela. sprzeglo jest taka rzecza ktorego zlego dzialania nie da sie ukryc. przejechales sie samochodem i byles przekonany ze wszystko jest dobrze. tak samo jak ten handlarz. no chyba ze bys rozebral auto na czesci pierwsze, tzn rzeczoznawca wynajety przez ciebie by to zrobil i stwierdzil ze oon cos tam majstrowal to wtedy jest cien szansy na wygranie sprawy, ktora jak podejrzewam trwala by latami.
a patrzac z drugiej strony. jak bys ten samochod sprzedal po dwoch dniach komus innemu i jemu by sie popsulo to bys kryl koszta bez zadnego ale?
Pomógł: 47 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 00:37
Też mi się wydaje, że nic nie ugrasz idąc do handlarza.
Przez 9 dni to można każdy samochód zajechać.
Jak udowodnisz, że nie pałowałeś samochodu podczas jazdy?
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
Kocyk, hh Handlarz może być i osoba fizyczna i mieć firmę to tylko nazwa potoczna. Jeśli ma fakturę to znaczy chyba że kupił od firmy którą owy Handlarz prowadzi czy nie?
napraw auto niedrogim kosztem, znaczy np na częściach z anglika. jest tego pełno i tanio.
kupując auto zawsze trzeba zosttawic sobie troche kasy na ewentualne niespodzianki. czy to bedzie 2008r czy 1998r to z 1000-2000 trzeba miec w zanadrzu na tekie cos.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum