Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 891 Skąd: Grudziądz
Wysłany: Czw Maj 31, 2012 18:28 [R75] Zmiana dyszy spryskiwaczy na tzw. mgiełki
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Zaciekawiony tematem montowania w Roverkach dyszy spryskiwaczy od cytryny C3 dziś postanowiłem zrobić test i oto co wyszło :
Co potrzeba
1 .2x dysza Citroen C3 - ASO - 48 zł
2. 0,5 m wężyka 0,5 mm - kupiłem w wędkarskim koszt 1,50 za metr
3.Kilka piwek dziś Tyskie 1,99 w Piotrze i Pawle
I zaczynamy
Radzę zasłonić komorę silnika gdyż kołki mocujące wygłuszenie maski lubią odskakiwać - mi osobiście 2 poleciały na osłonę silnika.
Odpinamy pokolei wszystkie kołki (są wciskane) wystarczy mocno pociągnąć, ja osobiście podważałem śrubokrętem.
Ściągamy całość i odpinamy oryginalne dysze i wyciągamy.
Po tym pasujemy nowe od C3 niestety wymaga to trochę kombinacji gdyż pozostaje naprawdę mała ilość miejsca gdyż one są ciut mniejsze. Z zewnątrz na masce nic nie widać. Jako że one nie maja zatrzasków jakoś je trzeba zamontować ja spróbowałem na gorący klej taki z pistoletu i no i jakoś wyszło.
Potem trzeba połączyć oryginalny trójnik z nowymi wężykami
W fazie testów podklejałem węzyki do maski za pomocą taśmy, efekt nieciekawy ale maskownica zakrywa wszystko.
Potem wszystko zmontować i testować. Efekt. Cała szyba moment mokra, pompka spokojnie daje radę. Próba pokazana na postoju.
super tylko mysle ze ten klej na gorąco to troche lipa... bo w lato maska nagrzej sie do 50*C albo i wiecej to trzeba uważać zeby te spryski gdzieś nie znikły bo klej spowrotem zrobi sie elestyczny i d@$#a blada trzeba na nowo robote zaczynać
_________________ kupiłem, pojeździłem, popsułem, naprawiłem..... i to wszystko dzięki wam:):)
Niestety potwierdzam klej na gorąco w takim miejscu na pewno nie sprawdzi się na długo bo maska za bardzo się nagrzewa. Skleiłem sobie nim lampkę w podsufitce i także wytrzymał tylko do pierwszego gorętszego dnia
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 891 Skąd: Grudziądz
Wysłany: Sob Cze 02, 2012 14:17
Sprawdzone przy 90 km/h, dysze ładnie pryskają cała szyba mokra, delikatny rozrzut na obydwie strony. Lusterka suche Pojeżdżę jeszcze trochę i dam znać może jakiś filmik uda się nagrać.
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 891 Skąd: Grudziądz
Wysłany: Pią Lut 08, 2013 19:37
Wszystkie wyglądają jak kopia tych z C3 tylko gwint dodali . I tak pewnie jakoś trzeba będzie uszczelnić gdyż otwór u nas jest lekko podłużny a nie okrągły . Ja już śmigam z tymi od C3 jakiś czas i przyznam iż przydałaby się jakaś regulacja gdyż za bardzo pryskają na boki, a przy dużych prędkościach pryskają na cały dach .
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 891 Skąd: Grudziądz
Wysłany: Pią Lut 08, 2013 19:47
haszczyc, tylko z dołu dasz silikon dla uszczelnienia i będzie ok. U mnie cały czas trzymają się na kleju Pompki nie trzeba wymieniać jak w R45 bo nasza spokojnie daje radę .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum