§ 11. 1. Pojazd samochodowy wyposaża się:
[...]
9) w zagłówki na siedzeniach wyposażonych w pasy bezpieczeństwa mocowane co najmniej w trzech punktach, z wyjątkiem siedzeń w pojeździe z nadwoziem otwartym oraz siedzeń tylnych w pojeździe z nadwoziem rodzaju coupé o układzie siedzeń "2+2"; dopuszcza się możliwość wyposażenia w zagłówki siedzeń tylnych środkowych; przepis stosuje się do pojazdów wyprodukowanych po dniu 31 grudnia 1995 r.;
Z tyłu są pasy mocowane tylko w dwóch punktach. Konieczne są zagłówki czy nie, bo już zwątpiłem?
Auto ma fabryczną kanapę, bez otworów na zagłówki.
Diagnosta oczywiście musiał mnie zezłościć wmawianiem, że ktoś pewnie wymieniał kanapę I, że tak to jest jak kupuje się anglika (chciał chyba zabłysnąć) na co mu odpowiedziałem, że to wersja na rynek europejski. Przez 40 min wertował "Niezbędnik diagnosty" żeby po ok. godzinie stwierdzić, że nie podbije. Zresztą jego żałosnych wymądrzeń nie będę cytował, bo takich botów natura płodzi, że pożal się boże.
Straciłem 1,5h, a już na samym początku zapytał o zagłówki. Grrr...
Podpowiedzcie coś, bo nie mam przeglądu i jutro do pracy jadę na wariata Jechać do innego i udawać głupa? Jak auto w ogóle zostało zerejsetrowane w PL skoro przepis obowiązuje auta od daty prod. 96?
Najzabawniejsze jest to, że rok temu ten sam diagnosta podbił przegląd.
Ostatnio zmieniony przez NoPE Wto Lut 10, 2015 20:00, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 10, 2015 19:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
No racja jest kilka tematów. Niewłaściwą frazę wpisałem w szukajkę, bo tylko "przegląd"
Czyli co, montować? A w życiu! Na pieszo wolę chodzić niż ciąć obicie. Pojadę na inną diagnostykę - mam nadzieję, że nie są skomunikowani.
[ Dodano: Wto Lut 10, 2015 20:38 ]
Ok mała poprawka - na tylnej kanapie są pasy mocowane w trzech miejscach czyli nie mam kontrargumentu. Tylko środek jest w dwóch.
powiem na moim przykładzie.
Od 99 r. auta które dostały homologacje na PL muszą mieć z tyłu zagłówki ( nowe)
Mój 200 jest z 99 ,ale został wyprodukowany na rynek belgijski i tam dostał homologacje, wiec ten przepis go nie obowiązuje.
Podobnie masz z światłami dziennymi.
Auta które dostały homologacje na rynek chyba po 2011 lub 2012( nie pamiętam dokładnie) muszą mieć światła dzienne. Renault master FL 2014 nie ma świateł dziennych .
[ Dodano: Wto Lut 10, 2015 21:38 ]
jedź na inna stacje albo zmień znaczek na VW
Nie bardzo rozumiem. Mój jest z 2003 na rynek Hiszpański (tak mówi VIN), a znalazł się we Włoszech i tam miał pierwszą rejestrację. W Polsce zaś pierwszą miał w 2009. Czyli co, muszę mieć zagłówki?
[ Dodano: Wto Lut 10, 2015 21:47 ]
Harry napisał/a:
jedź na inna stacje albo zmień znaczek na VW
coś w tym jest bo diagnosta rzucił hasło. "Jakby miał pan normalne auto, a nie jakieś wynalazki to nie było by problemu."
[ Dodano: Wto Lut 10, 2015 21:50 ]
"W Polsce obowiązkowemu przeglądowi homologacyjnemu podlegają wszystkie pojazdy mechaniczne importowane do Polski spoza krajów UE"
Polaczki są w UE od 2004 czyli auto nie musiało mieć homololo w PL.
[ Dodano: Wto Lut 10, 2015 21:53 ]
PS. Jestem w trakcie montażu car audio i jeżdżę bez lewego boczku, który jeździ na tylnej kanapie. Może to mu przeszkadzało?
Trącał go pies. Zmień diagnostę, ten czeka nas kopertę. Jak on to sobie wyobraża. Jadę na przegląd r75 i mam wyciągniętą nieskładaną kanapę bo przewoziłem coś dłuższego. Nie podbije bo nie mam kanapy? Jakiś lewy ten gość
W Polsce zaś pierwszą miał w 2009. Czyli co, muszę mieć zagłówki?
nie musisz mieć.
Cytat:
Trącał go pies. Zmień diagnostę, ten czeka nas kopertę. Jak on to sobie wyobraża. Jadę na przegląd r75 i mam wyciągniętą nieskładaną kanapę bo przewoziłem coś dłuższego. Nie podbije bo nie mam kanapy? Jakiś lewy ten gość
NoPE napisał/a:
W ostateczności..... wyciągnę kanapę :)
musisz mieć kanapę.
Jak masz auto, kótr ma 9 miejsc w dowodzie to na przeglądzie musi być w aucie wszystkie 9 miejsc siedzących.
Wszystko zależy od diagnosty.
[ Dodano: Wto Lut 10, 2015 22:04 ]
Cytat:
Nie bardzo rozumiem. Mój jest z 2003 na rynek Hiszpański (tak mówi VIN), a znalazł się we Włoszech i tam miał pierwszą rejestrację. W Polsce zaś pierwszą miał w 2009. Czyli co, muszę mieć zagłówki?
Gdyby musiał mieć zagłówki to by nie przeszedł przeglądu zerowego, który wykonuje okręgowa stacja kontroli, a nie zwykła
[ Dodano: Wto Lut 10, 2015 22:27 ]
Jeśli tylna kanapa spełnia wymagania wytrzymałościowe wg jakiegoś regulaminu nr 17 (jeszcze szukam) to auto nie musi mieć załebków.
W karcie pojazdu w polu 'nr świadectwa homologacji' mam echo.
[ Dodano: Wto Lut 10, 2015 22:44 ]
5.2.7.
W przypadku siedzeń (kanap) mających więcej miejsc siedzących niż zagłówków, przeprowadza
się badanie opisane w pkt 6.2.
6.2. Badanie wytrzymałości oparcia i jego układu regulacji
6.2.1. Siłę wytwarzającą moment 53 daNm w stosunku do punktu „R” przykłada się wzdłużnie i w
kierunku do tyłu do górnej części szkieletu konstrukcji oparcia poprzez komponent symulujący
plecy manekina przedstawionego w załączniku 3 do niniejszego regulaminu. W przypadku
kanapy, w której część lub cała rama nośna (wraz z ramą zagłówka) jest wspólna dla więcej
niż jednego siedzenia, badanie przeprowadza się jednocześnie dla wszystkich tych siedzeń.
ŁO MATKO! Muszę znaleźć nr homologacji i jak będzie ok to pojadę to tego bota i udowodnię mu, że się mylił! A, co!
[ Dodano: Wto Lut 10, 2015 23:05 ]
7. ZGODNOŚĆ PRODUKCJ
7.1. Każdy pojazd homologowany zgodnie z niniejszym regulaminem produkowany jest w sposób
zapewniający jego zgodność z typem homologowanym w drodze spełnienia wymogów okre
ślonych w pkt 5 powyżej. Jednakże w przypadku zagłówków zdefiniowanych w pkt 2.12.2 (zagłówek odłączalny)
i 2.12.3 (zagłówek oddzielny)powyżej nic nie może stanowić przeszkody dla uznania pojazdu za zgodny
z homologowanym typem, nawet jeżeli wprowadzany jest do obrotu z siedzeniami niewyposa
żonymi w zagłówki.
[ Dodano: Wto Lut 10, 2015 23:24 ]
Kurde to jest bardziej zawiłe niż się wydaje. Niby mam homologację e11*93/81*0016* ale po zaprzestaniu produkcji danego typu pojazdu traci ona ważność
za 100 PLN kupisz zagłówki z mocowaniami (pasują od przodu z 2x/4x), szyny w kanapie są, tylko trzeba naciąć tapicerkę. To na prawdę niska cena.
BTW pasy 3 punktowe bez zagłówków są mniej skuteczne niż 2 punktowe. Powyżej 60-70km/h to wręcz zabójstwo.- oczywiście są wyjątki.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Sro Lut 11, 2015 10:54
jechac gdzie indziej i olac pana diagnoste, moj 3d nie miał zagłówków pan na przegladzie tylko cos o tym wspomnial i tyle, podbite, prosze stówka, nara
Dokładnie. Olać diagnostę. Ja od 7 lat robię swojej 416 przeglądy na różnych stacjach i nie spotkałem się z żadnym narzekaniem na brak zagłówków. Co więcej dwa lata temu robiłem zerowy przegląd dla drugiego świeżo sprowadzonego roverka 400 też bez zagłówków i nie było problemów.
Pojechałem siłą rzeczy innego diagnosty i przegląd przeszedł bez problemu ale z zastrzeżeniami. Co więcej w profesjonalny sposób, bo przetrzepany od A do Z.
U tego co czepił się o załebki auto technicznie w bdb stanie, a u drugiego już z wydrukiem z kompa nie tak do końca.
Wyszło m.in., że:
-lewa tarcza ma znaczne ale dozwolone jeszcze bicie (wkrótce wymiana)
-zaciskanie lewego hamulca zbyt silne w porównaniu do prawego (do korekcji)
-zwieszenie sprawne w 70%
-do wymiany lewa końcówka drążka kierowniczego i prawy drążek kierowniczy
-jeszcze jakieś tam stabilizatory i gumy pracują za bardzo i też mam je wymienić.
-głębokość bieżnika sprawdzona z bardzo wymownym gestem
Wszystkie usterki w sumie wg przepisów dyskwalifikowały auto do dopuszczenia do ruchu.
Diagnosta, podjął od razu temat popychaczy, udzielił kilka cennych wskazówek. Ogólnie przegląd merytoryczny i pełen profesjonalizmu, co zawsze cenię. Od razu rzucało się w oczy, że poza rozległą wiedzą teoretyczną praktyka mu nie obca.
A do dziadków od załebków wkrótce się wybiorę ze zbiorem przepisów udowadniając im, że nie mają racji i bezczelnie zalecę dokształcenie się.
Auto z homologacją nie musi mieć zagłówków na tylnej kanapie jeśli nie zostało w nie wyposażone przez producenta i jest na to kupa przepisów.
Przy montażu zagłówków uniwersalnych auto musi ponownie przejść rygorystyczne testy wytrzymałościowe (homologacja) siedzenia! Niewłaściwy montaż wyrządzi więcej szkody niż pożytku.
Ktoś rzuci przepis z rozporządzenia i większość od razu bezkrytycznie go przyjmuje bez żadnej weryfikacji.
Nie ze mną takie numery brunery
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum