Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 31 Skąd: UK - Lincoln
Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 22:24 [R420] Problem z tarczami i klockami
Typ: GSi Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam. Mam maly problem. Wymienilem ostatnio klocki i tarcze ( przod ) w moim 420 Gsi (97) i teraz grzeje sie jak cholera. Jak splune na kolo to az sie gotuje. Nie wiem czego moze to byc wina. Podnoszac auto na lewarku kola kreca sie w porzadku. Czy to normalne przy docieraniu sie klockow???
Z gory dzieki
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Gru 23, 2010 23:13, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 22:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Na pewno nie powinno to wszystko się tak grzać...
Spróbuj może przeczyścić zaciski jeszcze raz. Może tłoczek się nie cofa i masz np. przyhamowane koło.
Były takie przypadki już. Przeszukaj archiwum.[/scroll]
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Mam maly problem. Wymienilem ostatnio klocki i tarcze ( przod ) w moim 420 Gsi (97) i teraz grzeje sie jak cholera. Jak splune na kolo to az sie gotuje.
koła Ci się tak grzeją znaczy felgi
jeśli chodzi o tarcze to zawsze chwilke po zatrzymaniu lepiej nie dotykać ale bez przeady, natomiast jeśli grzeją ci się felgi to faktcznie coś jest nie tak.
Może faktycznie tak jak mówi Piter masz pozacierane tłoczki, ale teoretycznie powinieneś to zauwazyć przy wymianie klocków. nie zaszkodzi sprawdzić
Wymieniałeś te blaszki przy klockach czy zostawiłeś stare?, bo jak nie to one tez moga blokować klocki.
i jeszcze sprawdź jak łożyska się trzymają (czy nie wyja przypadkiem, albo nie piszczą...)
może jeszcze osłonę (tą blaszaną) gdzieś podgiąłeś i ociera o tarczę...
więcej mi nic nie przychodzi do głowy
(zakładam ze nic o felgi nie ociera oczywiście )
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 31 Skąd: UK - Lincoln
Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 16:51
dzieki, ale tloczki sa w porzadku , blaszki wyczyscilem stare i nie ocieraja.
Podnoszac auto kola treca sie bez wiekszych oporow.
Wiec moze to docieranie sie klockow tak powoduje.
No ale dzieki za odpowiedz.
Poza tym jestem w anglii i chyba naprawa lozysk mnie zrujnuje
mialem podobny problem z tylna osia - klopot polegal na tym ze przypadkowi "fachowcy" ktorzy robili wymiane klockow w trasie wcisneli je na sile (byly to zamienniki kiepsko dopasowane). sprawdz czy wszystko chodzi nalezycie swobodnie. u mnie na zimnych hamulcach tez bylo ok ale jak dostaly temperatury to blokowaly tak ze wjezdzalem wieczorem do garazu na czerwonych tarczach.
Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 31 Skąd: UK - Lincoln
Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 23:51
U mnie stylu to normalnie bajka , gorzej jest z przodu ale powiem wam ze coraz lepiej. Coraz mniej sie grzeja i mysle ze to moze byl powod ze wszystko musialo sie dopasowac. No i mam nadzieje ze nie bedzie problemu. A teraz trza sie dowiedziec co najlepiej robic zeby przywrocic samochodowi wlasciwa dynamike, ale to chyba nowy post zalozyc trzeba .
Dzieki wszystkim i pozdro
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum