Pomógł: 7 razy Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 122 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Czw Sty 10, 2008 20:41
Zrubo Narazie nie wysyłam do Ciebie swojego sterownika oddałem jednemu mecherowi który ponoć sie zna na tym i po wstępnej diagnozie stwierdził iż z tego mojego którego miałem u Ciebie wyleciało z epromu oprogramowanie. Elektronika generalnie jest ok natomiast brak softu w sterowniku
Wczoraj kupiłem od kolesia z allegro całe webasto (już będe miał 3 razem z tym moim ) ma niby być od roverka CDT i jak zadziała to pożycze mu swój sterownik to zgra z niego ten soft i wgra do tego padniętego. Jeżeli te wszystkie kombinacje wypalą bęge miał kolejny sterownik w zapasie.
Narazie pozostaje mi tylko czekać i sie modlić by ten sterownik który do mnie idzie jest OK.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 80 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Czw Sty 10, 2008 23:29
I to bedzie prawdopodobnie to troche przygotowywałem sie do naprawy tego sterownika i tam własnie jest scalak programowalny (troche przesadziłem z tym wylutowywaniem) , moze i dobrze ze tak wyszło bo do tej pory nie zdobyłem programatora (chyba sobie kupie ) daj znac co z tego wyszło
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 80 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 00:14
Spyder napisał/a:
Ostatecznie mam pytanko czy mógłbyś pożyczyć swojego sterownika na pare dni.
Nie ma problemu podaj tylko adres na priva i podesle, i tak mam piecyk do roboty bo czasami strasznie dymi (chyba płomien gasnie) wiec jezdze w te cieple dni bez webasto (czeka mnie czyszczenie), taka mała dygresja co do tematu czy pompka spprzegła w R75 jest rozbieralna?
Pomka przepuszcza mi płyn i zaciąga powietrze mam dostep do tokarki chciałem dorobic konkretny tłoczek z aluminium narzedziowego, da sie to rozebrac
A skąd zaciąga to powietrze? Nie masz płynu w zbiorniczku przy pompce?
Zrubo napisał/a:
mam dostep do tokarki chciałem dorobic konkretny tłoczek z aluminium narzedziowego, da sie to rozebrac
Rozebrać się da, ale zregenerować to już się chyba nie da . Ja przynajmniej pomysłu nie mam. Plastik na plastiku i plastikiem pogania.... (w załączniku fotka).
Jak coś wymyślisz to się pochwal .
Pozdrawiam!
P.s. na przyszłość zakładaj nowy temat, będzie łatwiej coś znaleźć .
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 80 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 16:48
Marian_K napisał/a:
A skąd zaciąga to powietrze? Nie masz płynu w zbiorniczku przy pompce?
Kiedys brakło mi sprzegła (2cm od podłogi było czuc dopiero opór,pusty zbiorniczek) wylałem stary płyn DOT3 i wlałem nowy DOT4 wsio odpowierzyłem sprzegło chodziło super przez póltora miesiąca i znowu powoli go brakuje (łapie w polowie) podejrzewam ze w zbiorniczku juz nic nie ma, według mnie tłoczek przepuszcza płyn za siebie bo "sforzen" od niego jest mokry, nie moge stwierdzic czy kapie z tego siłownika bo przy wymianie zalałem całą podłoge płynem (czy to nigdy nie wysycha )
Wysprzeglik raczej odpada bo nic nie kapie ze skrzyni.
Dlatego chce dorobic konkretny nowy tłoczek z konkretnymi oringami i uszczelniaczami patrząc na zdjecie to niepowinno byc nic trudnego.
Jeszcze jedno mnie zastanawia ten kapturek w zbiorniczku chyba sie go pozbede i wstawie płaską uszczelke zawsze bedzie wiecej płynu Według mnie jest tam zupełnie niepotrzebny ogranicza ilosc płynu .
C
Marian_K napisał/a:
P.s. na przyszłość zakładaj nowy temat, będzie łatwiej coś znaleźć
Wiem , ale nie chciałem smiecić forum znowu ze sprzegłem jest juz tyle tematów, tylko tak przy okazji zapytałem, przepraszam
Jeszcze jedno mnie zastanawia ten kapturek w zbiorniczku chyba sie go pozbede i wstawie płaską uszczelke zawsze bedzie wiecej płynu Według mnie jest tam zupełnie niepotrzebny ogranicza ilosc płynu .
jak go wyrzucisz to przy puszczaniu sprzęgła skok ciśnienia będzie ci zrzucać korek
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 12 razy Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 157 Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: Pon Sty 14, 2008 07:36
Witam ponownie i to po wyczyszczeniu pieca, webasto znowu sobie fajnie mruczy a w samochodzie cieplutko, że aż nie chce się wysiadać.
Po sugestiach otrzymanych na forum i wskazówkach o Mariana_K ( dzięki) jak dobrać się do webasto w sobotę moje webasto przeszło gruntowne czyszczenie i chyba pomogło bo jak narazie odpukać... działa.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 157 Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: Pon Sty 14, 2008 09:28
Aby wymontować webasto należy wypiąć 2 wtyczki z kablami znajdujące się na górze webasto, wypiąć przewód paliwa oraz 2 węże do płynu (węże od płynu podczepić by nie wylewał się płyn). Następnie odkręcić 3 śruby mocujące webasto ( śruby znajdują się z przodu webasto klucz Nr 10) Co do śrub trzeba odkręcić tą niżej położoną a 2 górne wystarczy poluzować. Również trzeba odkręcić nakrętkę ( klucz 10) mocującą tłumik jest to wygięta rura wychodząca o dołu webasto i mocowana w okolicy nadkola.
Po dokonaniu powyższych czynności webasto można wyjąc.
Aby dostać się do „wnętrza” trzeba odkręcić bodajże 6 śrub (klucz gwiazdowy) następnie po zdjęciu pierwszego elementu trzeba wypiąć kable od pompy świecy żarowej oraz wentylatora w tym celu zdejmujemy osłonkę plastikową i wyjmujemy 3 wtyki. Następnie odkręcamy urządzenie do którego założona jest świeca wykręcamy 4 śruby i wyjmujemy komorę spalania ( cylinder metalowy) wyjmujemy z niego świecę żarową wyjmując wcześniej zawleczkę zabezpieczającą.
W cylindrze na pewno będzie osadzony nagar coś w rodzaju zwęglonej sadzy trzeba delikatnie by nie uszkodzić znajdującej się na spodzie siatki usunąć jakimś skrobakiem ( ja użyłem śrubokręta) ten nalot. Ja dodatkowo umyłem w rozpuszczalniku nitro.
Trzeba również wykręcić (chyba 4 ) śruby aby wyczyścić komorę grzewczą po wymyciu również rozpuszczalnikiem sprawdziłem działanie pompki wentylatora i świecy podpinając pod akumulator ( przy świecy należy tylko podpiąć na chwilkę by nie spalić świecy jak jest ciepła tzn. że działa) rozbieranie pompki i wentylatora jak działają jest zbędne i naraża na uszkodzenie plastików.
Po dokładnym wyczyszczeniu w odwrotnej kolejności zostało wszystko zmontowane i webasto zamontowane do samochodu.
Uzupełniłem płyn ( bo jednak odrobina uciekła) odpowietrzyłem układ i , i czekałem do niedzieli bo w sobotę temperatura było około + 9 a w niedzielę rano wszystko działa dziś też
Pomógł: 7 razy Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 122 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Pon Sty 14, 2008 20:01
Musze sie wam pochwalić
Dzisiaj po niespełna 2 miesięcznej walce z moim WEBASTO wkońcu odpaliłem i poszło jak burza.
Stało sie to tak iż udało mi sie zakupić wydaje mi sie po dość okazyjnej cenie cały piecyk z R75 (w moim był padnięty sterownik) zamieniłem sterowniki i piecyk teraż grzeje jak tralala
Nawalczyłem sie z nim dosyć ostro i znam webasto chyba na wylot
Dzięki waszej pomocy tzn ROVERKOWCÓW niewielkim kosztem mam webasto oraz sporo części zapasowych jakby mi co innego pdało.
Dodatkowo serdeczne podziękowania dla kolegi Zrubo, z którym mogłem potestować swój i jego sterownik na moim piecyku.
_________________ Taki sobie R75
Ostatnio zmieniony przez Brt Pon Sty 14, 2008 20:18, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 80 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Sty 14, 2008 23:06
A u mnie jak na złosc siwy dym , autentycznie swieca dymna to pikus, na postoju myslałem ze cos sie zapaliło a ludzie jakie miny mieli naszczescie to tylko webasto a nie jakis pozar, zawsze troszke dymiło ale teraz...
według mnie tłoczek przepuszcza płyn za siebie bo "sforzen" od niego jest mokry,
Jeśli tak jest wystarczy wymienić ten gumowy oring (na zdjęciu z prawej strony) i po kłopocie.
Zrubo napisał/a:
chce dorobic konkretny nowy tłoczek z konkretnymi oringami i uszczelniaczami patrząc na zdjecie to niepowinno byc nic trudnego.
Hmm, wydaje mi się, że aluminiowy tłoczek w plastikowym korpusie pompki to długo nie pociągnie, ale ... kto wie. Koniecznie napisz jak coś zmajstrujesz. Jak rozwiązanie okaże się skuteczne - będą się do Ciebie kolejki ustawiać .
Pozdrawiam!
_________________ Znalazłeś rozwiązanie problemu - opisz w ostatnim poście.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 15 Gru 2007 Posty: 122 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Sro Sty 16, 2008 22:33
Zrubo napisał/a:
A u mnie jak na złosc siwy dym , autentycznie swieca dymna to pikus, na postoju myslałem ze cos sie zapaliło a ludzie jakie miny mieli naszczescie to tylko webasto a nie jakis pozar, zawsze troszke dymiło ale teraz...
Widze dwa rozwiązania u ciebie.
1) zdemontuj piec rozkręć i go wyczyść pożądnie zbiera tema sie sporo dziadostwa.
2) Padła ci grzałka albo sie pomału kończy i niedopala paliwa tak jak należy i to może być przyczyną białego dymu .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum