Do mojej listy wkurzających dopisałem dwie pozycje:
- pan, który trąbił na mnie, gdy mając zielone nie chciałem wjechać na skrzyżowanie Grójecka/Korotyńskiego, bo widziałem, że ten przede mną wjechał i już blokuje pasy w poprzek. Dodam, że pan też to widział, bo jechał chyba CRV'em, więc patrzył nad moim dachem
- pan Toyota Corollą na DK8, który zwolnił na prawym pasie do 50 km/h na widok fotoradaru na ograniczeniu do 70 km/h, a w momencie gdy w tym czasie lewym pasem zaczął go wyprzedzać VW Transporter i się nim zrównał, pan wziął na ambit i przyspieszył, czym skutecznie zablokował VW i mnie
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
ja tez dopisze osoby które wloką sie jak ślimaki a jak zaczynasz wyprzedzać do nagle wstępują w nich sportowcy i zaczynają przyśpieszać... porażka ! Boże dzięki za 2.0 Turbo
ps. w sobotę miałem kolejny raz taka przygodę tym razem z RX8 na trasie z Wołomina do radzymińskiej prędkość 50km/h. Pan sie lansuje z jakąś blondyna brzydka jak noc, no to co nie spieszać sie podróżną 80 wyprzedzam go już sie wbijam przed niego a ten dosłownie metr ode mnie siedzi mi na zderzaku i trąbi??? jakiś idiota myślę... niestety pan musiał już tam zostać do samej radzyminskiej gdyż wjechaliśmy już w miasto i zaczęło być tłoczno... pan był bardzo zniesmaczony... szkoda ze przy radzyminskiej ja jechałem prosto a on skręcał bo bym go chętnie sprawdził jak sobie radzi na prostej:)
Ostatnio zagotował mi krew następujący przypadek.
Droga w miarę normalna, poza terenem zabudowanym, prędkość przelotowa ok. 100 km/h. Gdyby nie sznurek samochodów wlokących się za S-Klasse (ok. 70 km/h) - dobre kilkanaście aut. Duży ruch z naprzeciwka, ograniczenia, zakazy wyprzedzania, ale droga prosta, więc gdy nadarzyła się okazja wyprzedziłem zawalidrogę. I co widzę? Pięści w kieszeni: kierowca Merca zawzięcie nawija przez telefon komórkowy ze słuchawką w garści i nie interesuje go nikt na drodze... Rozstrzelać. Bez dyskusji.
Macie jakiś patent? Można gdzieś złożyć donos na takiego? Zwykle nie bawię się w takie rzeczy, ale ten koleś przesadził.
Pewnie w standardzie miał Bluetooth'owy zestaw głośnomówiący, tylko byłza głupi, żeby go obsłużyć...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Powrót ze Zlotu, DK 5 Wrocław - Poznań, okolice Rawicza.
Prze drodze jakiś ośrodek z jazdą konną organizował Dzień Dziecka.
I co? Stada bryczek, pełnych dzieciarni, jeździło sobie krajówką. Ruch jak diabli (popołudnie, powroty z weekendu), konie płochliwe, korek jak stąd do Ameryki
Ani JEDNEGO policaja, który by zrobił z tym porządek. Na CB żaden się nie odezwał a o dodzwonieniu się na 112 można zapomnieć
Co jakiś zniecierpliwony szofer zrobił przegazówkę, to konie się płoszyły, a jak znalazł się idiota, który zaczął trąbić (zgadnijcie kto? ..... dresiarz w starej BMie), to już miałem w oczach te karetki, które zaraz tam przyjadą
Na szczęście tym razem nic się nie stało.
Dołączył: 19 Mar 2008 Posty: 36 Skąd: Żmigród / Wrocław
Wysłany: Pon Cze 02, 2008 17:32
to pewnie było w miejscowości Dębno, przy stacji preem w tym miejscu często coś się dzieje, jak nie panienki (prowadzące działalność gosp. na poboczu ) to konie itp
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum