Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lut 2001 Posty: 201 Skąd: polska
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 10:28
piter34 napisał/a:
Przeważnie sprawca dostaje do domu pocztą do wypełnienia formularz, w którym trzeba podać dane swoje (sprawcy) i opisać przebieg zdarzenia + potwierdzić swoją winę.
czasami jednak sprawca tego unika - ja tak mialem. Nie odbiera listow albo nie odsyla wypelnionego formularza. Wtedy sprawa sie przeciaga, bo trzeba pisac odwolania i slac kopie do organow nadzorujacych. I w koncu to zadziala i wyplaca...
pozdr
irek
SPAMU¦
Wysłany: Pon Cze 09, 2008 10:28 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dobra, to jak zakładamy złą wolę sprawcy, to rzeczywiście lepiej z Polcją.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Opiszę na własnych doświadczeniach. Jeśli nie było spisanego na miejscu oświadczenia, nie było policji, to prawie tak jakby nic się nie wydarzyło. TU wysyła tylko powiadomienia do sprawcy, o ile sprawca nie poczuwa się do odpowiedzialności, ubezpieczalnia nie ma obowiązku go ścigać (tylko prosi o potwierdzenie/opis zdarzenia), wówczas nie wypłaci ubezpieczenia. Praktycznie sprawa jest do wygrania ale (jak było by w moim przypadku) radca prawny życzył sobie (w moim mieście) 30% od kwoty odszkodowania (na moje szczęście w dzień kiedy odwiedziłem biuro prawnika, otrzymałem odpowiedź z TU, z info że sprawca się zgłosił - uczciwa bestia 2,5 miesiąca to się ciągło).
_________________ NIE POTRAFISZ PRZECZYTAĆ TEGO TEKSTU, WCIŚNIJ Ctrl +
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum