Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Paź 2008 Posty: 71 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro Lut 04, 2009 12:43
Dzis po odpalaniu brzmial juz inaczej, co nie znaczy, ze ladniej:) Ale nie byl to zwykly klekot tylko jakie dziwactwo. Cos z rolka napinajaca, ale jakie szkody to spowodowalo jeszcze nie wiadomo. W każdym razie jest już w dobrych rękach. Dzieki
Miałam ten sam problem w swoim Roverku i u mnie problem powstał przez spalone kable wysokiego... Wymieniony został ten najbardziej spalony a reszta została zamówiona i Roverek czeka na kabelki i wymienimy mu tez świece...bidulka...
Po naprawie jednego kabla wszystko wydaje się być w najlepszym porządku Roverek chodzi pięknie jak wcześniej. oby tak dalej
Wcześniej wymieniłam przegub (mechanik zauważył że taka potrzeba jest przy zmianie opon na zim.), później Roverek stał nieuruchamiany 1,5 tygodnia. Po tym czasie uruchomiłam Roverek i zapaliła mu się lampka ze z olejem coś nie tak (silnik sie strasznie nagrzewał), to po 30 km olej wymieniłam (był też mały stan ). Później problem z ogrzewaniem - okazało się że płyn chłodniczy trzeba uzupełnić, wymieniono rozrząd i uszczelkę pod głowicą. I wtedy po odebraniu od mechanika zauważyłam po 30 km charakterystyczny dla traktora dźwięk silnika...
Czytałam forum aż napotkałam ten temat i się załamałam że to może być jakaś gruba naprawa ... ale tak jak na początku napisałam narazie wszystko jest ok...i oby tak dalej.
Mam nadzieje że trochę pomogłam, i że szybko i bezboleśnie rozwiążesz sprawę ze swoim Roverkiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum