Forum Klubu ROVERki.pl :: [R800] Słabe hamulce
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R800] Słabe hamulce

dziwne zachowanie po wymianie płynu
Autor Wiadomość
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



  Wysłany: Pon Mar 02, 2009 09:05   [R800] Słabe hamulce
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie

Witam

Oddalem Roverka 800 m.in. do wymiany plynu hamulcowego,stary zlany byl juz czarny i plywaly w nim gluty. Wlany zostal nowiutki ATE DOT4 SL. Mechanik mowi ze odpowietrzym porzadnie i ja mu wierze (jest to moj znajomy) ale jak mialem od niego odjezdzac ot wyszlo ze pedal jest mieki i dziwnie wchodzi caly w podloge, auto hamowalo slabo.

Wiec przy mnie odpowietrzył układ raz jeszcze. Pedal byl twardy tak jak przed wymiana, ale juz 10 minut po tym gdy chcialem odjezdzac pedal znow zrobil sie mieki i gleboki a hamulce slabe. Co jest grane? :bezradny:

Mechanik podszedl do tematu jak przy kazdym innym aucie, na zgaszonym silniku, zaczynajac od prawego tylu..... ;-)

gwoli wyjasnienia, ubytku plynu nie stwierdzono

wyjasnienie nr2 ;-) - przed wymiana plynu bylo wszystko okej
_________________
820ti Coupe :-) raw power
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Sty 05, 2011 08:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Mar 02, 2009 09:05   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 160 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3645
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Pon Mar 02, 2009 10:21   

hmm, a pompy abs sie nie odpowietrza ?? i moze sama pompa hamulcowa sie zapowietrzyla

mi znajomy kiedys mowil, ze najwygodniej jest przy wymianie plynu, nie dopuscic do zapowietrzenia ukladu,
czyli plyn spuscic do zera w zbiorniczku, ale odrobinke zostawic, potem dolac nowego
i przy kazdym kole spuścić do tad, az zacznie leciec czysty plyn i finito
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Pon Mar 02, 2009 10:24   

no wlasnie z tego co pamietam to sie nie dopuszcza do zapowietrzenia...tak jest najszybciej :-) a co bedzie obaczymy ;-) beda chlopy robic do skutku ;-)
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Pon Mar 02, 2009 12:39   

E, miten. Ja zarówno mojego ś.p. FSO 1500 rocznik 1987 jak i obecnego poldeusza 1.4 MPI pozbawiałem całkowicie płynu w heblach, potem płukałem denaturatem i zalewałem od nowa płynem i nic się nie zapowietrzało.
Grunt, by odpowietrzniki dało się poruszyć a nie urwać. Lewy tylny niestety urwałem a potem w nim ukręciłem wykrętak i tak mam od prawie dwóch lat. Nie cieknie, o dziwo.
A jak masz ze cztery metry wężyka igielitowego, to heble można w jedną osobę zrobić i odpowietrzyć bezproblemowo. Przepraktykowałem to w zeszłą jesień na moim polonezie. Byle płynem lakieru nie pochlapać, bo niszczy. W wężyk weszła z setka płynu, trzeba uważać, żeby potem nie przelać zbiorniczka, bo syf zaraz wejdzie.
Wypadałoby pozmieniać uszczelki na tłokach zacisków przednich i w pomie, skoro pisałemś, że syf wyszedł ze starego. No i sprawdzić, czy tłoki przednie nie są przytarte. Jak są, ale nie ciekną, to przepolerować papierem nr 1000 albo lepszym na mokro i OK, będą chodzić dalej. DO tych zabaw zacisk stolarski (krótki) bardzo się przydaje.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Pon Mar 02, 2009 19:17   

Ciekawe jak dokładnie był ten płyn wymieniany?

A) odkręcone odpowietrzniki aż cały płyn zleciał i poźniej nalanie nowego i odpowietrzanie na 2 osoby aż przestaną lecieć bąbelki

B) tradycyjna metoda przepychania płynu, 2 osoby aż zacznie wypływać świeży


Jesli była zastosowana metoda A, to może okazać się że w układzie nadal jest powietrze, i zanim ten ogromny bąbel dotrze do odpowietrznika to może to wymagać przepompowania jeszcze więcej płynu.

Pompa ABS nie powinna się zapowietrzyć bo jej zaworki są normalnie pozamykane i płyn ją omija, no chyba że w metodzie A był włączony zapłon, wtedy podczas jakiegoś tam testowania mogła się zapowietrzyć, ale z tego co czytałem trzeba wtedy na jakimś śliskim pohamować trochę aby ABS zadziałał, później znów odpowietrzanie aż do braku bąbelków.

szkoda tylko tego płynu ATE :neutral: ale trudno, u siebie też miałem podobny przypadek, że przez przypadek zleciał cały mi cały litr nowego płynu ATE typ 200.
 
 
Senn 




Pomógł: 18 razy
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 663
Skąd: Warszawa - Falenica

Rover 800

Wysłany: Wto Mar 03, 2009 03:54   

paff, a odpowietrzaliscie wysprzeglik? To jest ten sam uklad. Moze tam masz jakis babel powietrza.
_________________
Above all, it's a Rover
Rover 820Si 96' & FSO 1500C 83' & MG ZS180 05' & Renault Espace IV 09'
 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Wto Mar 03, 2009 08:12   

dostalem info ze hamulce juz w normie, hamuje troche lepiej niz przed wymiana plynu, jak odbiore auto to sie dowiem co bylo powodem :cool:
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 160 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3645
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Wto Mar 03, 2009 09:55   

Senn napisał/a:
To jest ten sam uklad. Moze tam masz jakis babel powietrza.


hmm, ale one sie lacza ze soba przed pompami, czyli jedno i drugie nie ma na siebie wplywu
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
Alan4523 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 59
Skąd: Olkusz



Wysłany: Wto Mar 03, 2009 10:12   

paff napisał/a:
Wiec przy mnie odpowietrzył układ raz jeszcze. Pedal byl twardy tak jak przed wymiana, ale juz 10 minut po tym gdy chcialem odjezdzac pedal znow zrobil sie mieki i gleboki a hamulce slabe. Co jest grane?

Miałem to samo, a jak postał trochę to znów było ok a po 15 min ABS dostawał świra a hamulec raz działał raz nie.Powietrze gdzieś pomiędzy pompa abs a pompką tak mi sie wydaje, bo gdzieś jest powietrze ten bąbelek idzie gdzieś w górę a jak hamujesz pcha go na którąś z tych pomp :?: tak mi sie wydaje,jestem amatorem :mrgreen:
Ja pojeździłem aż przestał hamować wjechałem na kanał nie gasiłem samochodu i odpowietrzyłem całość wedle schematu.Pomogło :wink:
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Wto Mar 17, 2009 09:44   

heheh to samo mam...ostatnio bylem wlasnie na odpowwietrzeniu ukladu bo mialem "miękki" pedla hamulca, zrobili wszystko gitara i jakos ostatnio (po 2-3 tyg od odpowietrzenia) znow pedal zmiękł. I rzeczywiscie to zauwazylem jakos ostatnio jak troche hamowalem na sliskim i ABS sie zalaczal.

Sprobuje zrobic jakAlan4523 napisal czyli troche poszaleje a pozniej sobie sam odpowietrze (tzn z druga osoba)...
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
truten23 




Pomógł: 63 razy
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1452
Skąd: Busko-Zdrój



Wysłany: Wto Mar 17, 2009 10:01   

oprawca_1978, ale ABS trochę inaczej się odpowietrza. Raczej nie można dopuścić do zapowietrzenia pompy ABS, bo potem trudno ją odpowietrzyć. :wink:
_________________
>lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
 
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Wto Mar 24, 2009 22:21   

Hej chlopaki, odswierze temat mianowicie jak wczesniej pisalem tez mialem nie dawno odpowietrzony uklad i pochodzilo pochodzilo a ostatnio pedal hamulca znowusz jest miekki.

Do polowy jest mieciutki, pedal wchodzi jak w maslo po czym odpolowy cos mocniej łapie.

Pomyslalem, ze moze zle jest odpowietrzony uklad czy cos. Zajechalem do swojego mechanika. Odpalilem auto i proszony pompowalem pedal i go przyciskalem. Mechanik porzadnie odpowietrzyl uklad jak nalezy. Ale pedal dalej w poł miekki. Poprosilem nawet jednego z mechanikow by wsiadl i przycisnal pedal (on sam ma bratnia honde 5D) i rzeczywiscie tez mu to nie pasowalo. Panowie podejrzewali, ze albo plyn jakis słaby, ale wczesniej dolali ATE dot4 dizsiaj rowniez wiec w ukladzie jest niemal swiezutki plyn.

Pozniej rzucili haslem, ze moze pompa jakas felerna. Ale starszy mechanik Pan Heniek nakazal zgasic samochod i napompowac pedal. Tak uczynilem stwierdzilem, ze jest porzadnie twardy i gdyby taki byl caly czas to by byla bajka. No i Pan Heniek stwierdzil, ze uklad nie jest zapowietrzony a mozliwe, ze ZAWOREK od serva jest nieszczelny czy cos takiego. Sami dokladnie nie umieli go nazwac a jedynie pokazali mi gdzie on sie znajduje.

I to jest taki zaworek na wezu od zbiorniczka z plynem hamulcowym lecacym do dolotu silnika. Zalaczam zdjecie pierwszego lepszego R416 z allegro na ktorym zaznaczylem ten zaworek.

I pytanie brzmi. Czy to rzeczywiscie jest ten zaworek, ktory jest przyczyna miekkiego pedala hamulca? Czy ktos z was juz mial do czynienia z czyms takim i czy pomoglo.

Pozdrawiam forumowiczow :wink:
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 160 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3645
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Sro Mar 25, 2009 00:16   

to jest zaworek zwrotny
w/g mnie on w twoim przypadku raczej ma maly zwiazek z usterka

ale rozwazmy dwa mozliwe przypadki jego uszkodzenia

pierwszy to wogole sie nie otwiera
wtedy podcisnienie z kolektora nie ma mozliwoci sie dostac do serwa
efektem tego bedzie calkowity brak wspomagania hamulcow i caly czas twardy pedal, zeby zahamowac trzeba uzyc sporej sily

drugi to caly czas otwarty (w obie strony) podczas pracy silnika wlasciwie nic sie nie stanie, serwo bedzie mialo caly czas podcisnienie, bedzie troche zmienne zalezne od warunkow pracy silnika, ale racze ciezko to by bylo wyczuć,
jedyny zauwazalna zmian,a to twardy pedal odrazu po zgaszeniu silnika, przy sprawnym zaworku mamy jedno hamowanie ze wspomaganiem

czy pedal rosnie rowniez przy wylaczonym silniku ??czy takie samo jest zachowanie przy zapalonym i zgaszonym silniku ??
bo jesli tak, to to jest doowd na to, ze zaworek i podcisnienie nie maja z tym nic wspolnego
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
Stacho 




Pomógł: 20 razy
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 233
Skąd: Leżajsk



Wysłany: Sro Mar 25, 2009 08:15   [R45 1,4 16V, 2001r]

Witam,
Układ wspomagania hamulców (servo) sprawdzamy w ten sposób: przed uruchmieniem silnika opieramy lekko nogę na pedale hamulca i uruchamiamy silnik.Po zaskoczeniu silnika powinno być odczuwalne lekkie opadnięcie pedału - jeżeli tak jest, to układ wspomagania jest sprawny.
Przyczyną "miękkiego" pedału może być zapowietrzenie samej pompy i należy ją odpowietrzyć poprzez śruby rurek hamulcowych wychodzących z pompy.
Może być również zużyta sama pompa; zużyte uszczelnienia - można je wymienić, wżery na gładzi cylindrycznej w środku pompy - pompa do wymiany.Ale za pompę należy się brać dopiero, jeżeli wykluczymy inne przyczyny niedomagania hamulców, a objawy wskazują wyraźnie na nią, bo to "paskudna" robota :wink: Pozdr.....
 
 
 
blue827 



Pomógł: 115 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 1078



Wysłany: Sro Mar 25, 2009 08:46   

A może ten typ tak ma? w mojej 800setce hamulce zawsze były jakby gąbczaste, i trzeba naprawdę mocno wcisnąć żeby zablokować koła. Może to wina gumowych wężyków które puchną przy hamowaniu? chciałem wymienić na w oplocie stalowym ale poległem na odkręcaniu rurki (prawy-tył) , mimo że używałem specjalnego klucza to kompletnie zjechałem nakrętkę i teraz jest okrągła. Próbowalem też morsa, przecinaka, podgrzewania zapalniczką i zero efektu.
 
 
Stacho 




Pomógł: 20 razy
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 233
Skąd: Leżajsk



Wysłany: Sro Mar 25, 2009 09:29   [R45 1,4 16V, 2001r]

Z tymi hamulcami to jesienią przerabiałem w drugim aucie (Tempra), wszystko sprawdzone (servo, pompa,przewody, zaciski, tłoczki), kilkakrotne odpowietrzanie i niby się wreszcie poprawiły, ale....
Pojechałem na przegląd techniczny (bo termin) i mówię o tych hamulcach, że mnie już trafia. Diagnosta (znajomy) wjechał na rolki, sprawdził przód, później tył, mówi no niebardzo. Wzioł młotek, wszedł do kanału pod auto i łup,łup,łup...., wyszedł i mówi że teraz powonny być znacznie lepsze, sprawdza na rolkach i faktycznie duża poprawa.
Tym młotkiem przestawił dzwignię korektora hamulców, który już nie działał - ustawił ją po prostu na maxa i to dało efekt. Nie chcę się tutaj wdawać w szczegóły, podsuwam tylko dodatkowo, gdzie należy również szukać :wink: pozdr......
 
 
 
Konix 



Pomógł: 35 razy
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 473
Skąd: Katowice



Wysłany: Sro Mar 25, 2009 11:21   

Ale w 800 takiej dźwigni nie ma, więc się nie da postukać.
 
 
Stacho 




Pomógł: 20 razy
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 233
Skąd: Leżajsk



Wysłany: Sro Mar 25, 2009 11:28   [R45 1,4 16V, 2001r]

No, ja to opisałem jako przykład z innego auta, nie wiem jak jest w Rover-kach, choć go mam, temu się nie przyglądałem, bo nie było takiej potrzeby :wink: hej!
 
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Sro Mar 25, 2009 11:43   

Dzieki panowie za wypowiedzi.

W moim przypadku napompowany hamulec na zgaszonym silniku po odpaleniu mieknie.

Z tym, ze gdy byl sprawny miękł tylko troche. Natomiast teraz jest sporo miekkszy. Niekiedy w miescie jadac te przepisowe 50km/h na 4 biegu co daje okolo 2krpm to hamulca nie czuc, jest mega miekki i trzeba cisnąć go w sama podloge. Z kolei na odcinku drogi gdzie mozna jechac 90km/h jade powiedzmy 100/110 jest juz duzo lepiej, pedal nacisniety widocznie hamuje. Czy ta zaleznosc od obrotow silnika ma jakis zwiazek z tym zaworkiem zwrotnym?

Badz co badz dzisiaj podjade do Henka i powiem by sprobowali odpowietrzyc pompe tak jak pisał Stacho. Zobaczymy czy to jest jednak przyczyna.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
Stacho 




Pomógł: 20 razy
Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 233
Skąd: Leżajsk



Wysłany: Sro Mar 25, 2009 12:05   [R45 1,4 16V, 2001r]

A ja jeszcze bym sprawdził czy działa servo - odłączając przewód podciśnieniowy od zaworka (ściągnąć go), przejechać się i sprawdzić czy jest różnica w hamowaniu, może to by coś wyjaśniło. W serwie jest membrana gomowa i może w niej zrobiła się dziura i wspomaganie nie działa :wink: ......
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [R800] Artykuły, z którymi warto się zapoznać
kasjopea Rover serii 800 0 Pon Sie 25, 2014 10:42
kasjopea
Brak nowych postów [R800] Słabe sprzęglo
Dedy Rover serii 800 4 Pon Kwi 06, 2009 21:33
Dedy
Brak nowych postów [R800] Tylne zaciski, hamulce
blue827 Rover serii 800 30 Wto Sie 22, 2017 18:30
AndrewS
Brak nowych postów [R800] Co to za guzik?
pajak2103 Rover serii 800 6 Nie Lut 01, 2009 16:38
pajak2103
Brak nowych postów [R800] Alternator
karpiu19_88 Rover serii 800 3 Pią Maj 28, 2010 06:46
karpiu19_88



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink