w R600 wystarczy wyciągnąć ten plastik z podszybia dokładnie wyczyścić później wykręcić wentylator i go wyczyścić z liści i innego syfu (ja to sprężarką zrobiłem) później to poskładać i jest po problemie z parującymi szybami
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 07, 2008 20:57 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
W moim R25 jest dokłednie tak samo w ostatni piątek podczas deszczu jak tylko wyłączyłem klime zaparowane szyby.Przecież to bez sensu zeby jeździć cały czs z włączoną klimayzacją/
w R600 wystarczy wyciągnąć ten plastik z podszybia dokładnie wyczyścić później wykręcić wentylator i go wyczyścić z liści i innego syfu (ja to sprężarką zrobiłem) później to poskładać i jest po problemie z parującymi szybami
Można konkretnie i obrazkowo chociaż pokazać gdzie sie do tego zabrać W deszczu to pewnie wszyscy dziękujemy ze mamy klimę bo niej niej to ani rusz a Twoja metoda może okazać sie rozwiązaniem udręki rzeszy właścicieli 600-tek
W R600 miałem podobny problem, nawiew puszczony, czsem nawet klima a szyba nadal zaparowana. Wyjołem schowek i wyjołem całą dmuchawę (to po prawej, w obudowie po lewej jest wymiennik z klimy). Mój problem rozwiązał się gdy usunołem cały syf który był nalepiony na wymiennik klimatyzacji a jak wiadomo przy załączonej klimatyzacji wytwarza się nam troszke wody, tak więc cały ten syf już gnił i w aucie czuć było stęchlizną. Usunolem cały syf i teraz jest jak byc powinno. cztery osoby w aucie, nawiew bez klimy na 1 i szyby czyste (problemy pojawiły sie po żekomym czyszczeniu klimatyzacji przez specjalnch "fachowców")
Znowu opady i nadal ten sam problem szyby parują. Po włączeniu klimy problem znika ale przecież nie bedę jeżdził cały czas na klimatyzacji a co dopiero będzie zimą.
Witam. Proponuje dokładnie sprawdzić czy nie ma wilgoci w aucie. W moim przypadku przyczyna była wlasnie w wilgoci. A bylo to tak: Przeprowadzilem się i nie mialem garazu wiec troche polalo po aucie, wsiadam do auta i jakie moje zdziwienie jak szyby zaparowaly momentalne, nigdy tak nie bylo (dopuki garazowlem samochod), praktycznie nie dalo sie jechac a klima pomagala tylko trzeba bylo miec wlaczona caly czas, wiec szukalem przyzczyny i wyszla po ponownych dlugich opadach, zobaczylem ze pod gunowymi wycieraczkami jest wilgotno, wiec jak tylko sie wypogodzilo podnioslem wykladzine, byla cala mokra az z niej kapalo, po wysuszeniu wykladziny i wyeliminowaniu przeciekow wszystko jest OK
Panowie ja też mam problem w moim 620ti z parowaniem szyb,ale wytłumaczcie mi dokładnie jak mają być ustawione pokrętła.
to znaczy ja daje na max ciepłe ogrzewanie siła nawiewu 3 lub 4 i nawiew powietrza z zewnątrz ten guzik z zieloną lampką,ale nie wiem jak lepiej ustawić nawiem środkowy,ten z niebieską ikonką lub białą nawiewu,jak jest na białym to silniej wieje,na niebieskim słabiej,lecz zauważyłęm ze szyby mniej parują na niebieskim symbolu nawiewu.
pozdrawiam wszystkich roverkowiczów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum