bo go smażysz za dużym prądem ładowania. Zdrowsze dla akumulatora jest dłuższe ładowanie mniejszym prądem niż szybkie dużym a to właśnie swojemu fundujesz......
Jeśli ma aku 100A to powinien ładować prądem 10A a ląduje 6A, więc nic mu się nie stanie. No chyba że ładuje już naładowany akumulator to będzie szybko skwierczał
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
SPAMU¦
Wysłany: Nie Paź 11, 2009 11:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tak się zastanawiam w jaki sposób ładują sprzęty audio o poborze kilku tysięcy watów???? ja nie chce głośnego sprzętu audio wystarczy mi 200watt czystego dzwięku i dobre radio, ale chodzi o reszte sprzętu w sumie potrzebuję minimum 1500Watów dla dodatkowego osprzętu!!!
Nie znam sie na fizyce ani na elektryce ale gdyby przerobić 200Wattowy zasilacz atx z pc na prostownik i podłączyć go do układu przez jakąś przetwornice i podłączyć to do dodatkowego akumulatora??? Z instalacji bedzie wtedy pobierane tylko 200watow co nie powinno obciazyc jakos mocno alternatora!!!!!!!!!!
nie wiem czy dobrze rozumuje oświećcie mnie!
[ Dodano: Nie Paź 11, 2009 12:59 ]
P.S Zukowaty, jak tam grzybobranie sie udało?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 25 razy Dołączył: 08 Maj 2008 Posty: 387 Skąd: Wrocław / Lubrza
Wysłany: Nie Paź 11, 2009 13:10
Vesper416 napisał/a:
w sumie potrzebuję minimum 1500Watów
mocy rzeczywistej? czy PMPO? bo to różnica. W profesjonalnych instalacjach audio czasem wsadzają większy aku i większy alternator, żeby to współgrało.
Akumulator i alternator uwzględniając pewny zapas są dobierane do poboru prądu występującego w aucie, dodanie znacznego obciążenia w układzie bez zwiększania wydajności alternatora na pewno wpłynie na jego przeciążenia
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Nie Paź 11, 2009 13:56
Vesper416 napisał/a:
ale gdyby przerobić 200Wattowy zasilacz atx z pc na prostownik i podłączyć go do układu przez jakąś przetwornice i podłączyć to do dodatkowego akumulatora??? Z instalacji bedzie wtedy pobierane tylko 200watow co nie powinno obciazyc jakos mocno alternatora!!!!!!!!!!
1. przetwornica też musi byc zasilana więc bez sensu mnożyc układy
2. suma energii nigdy nie będzie mniejsza na wejściu niż na wyjściu + dodatkowe straty w układach nawet do 20 - 30%
3. jeśli ma wystarczyć Ci zasilacz 200W to gdzie wepniesz te 1500W obciązenia?
idąc tokiem Twego rozumowania: do akumulatora podłączasz przetwornicę do przetwornicy zasilacz z kompa (ATX) do zasilacza urządzenia, które chcesz zasilić w samochodzie
masz nadal na końcu 12V tylko po drodze kupe strat na ciepło - 1 przetwornica 2 zasilacz - zasilacz 200W musi dostać ze źródła zasilania też 200W i do urządzeń nie odda więcej niż 200W (zasada zachowania energii) a w praktyce jak urządzenie końcowe dostanie 200W to ze źródła licząc sprawnośc urządzeń po drodze na 90% (bardzo optymistycznie) przy 2 urządzeniach "po drodze" z aku pobierasz 250W więc same straty
i na koniec jeśli uzyskasz z zasilacza 200W - 1500W do zasilania to masz pewnego Nobla - stworzyłeś perpetum mobile
[ Dodano: Nie Paź 11, 2009 14:45 ]
Vesper416 napisał/a:
no potrzebuje dokładnie 1200watt mocy rzeczywistej plus 300wat zapasu by sie przydało
to aku 120Ah na 15 min pracy
[ Dodano: Nie Paź 11, 2009 14:56 ]
Vesper416 napisał/a:
Tak się zastanawiam w jaki sposób ładują sprzęty audio o poborze kilku tysięcy watów????
ale te kilka tysięcy watów do nie pobór mocy ze źródła zasilania tylko moc muzyczna urządzeń i też nie ciągle tylko w impulsie dlatego po drodze w zasilaniu są kondensatory o dużych pojemnościach
jeśli będziesz chcieć słuchać wzmacniacza 200W RMS na full to głośniki muszą przenosić moc min 600W RMS a w samochodzie wypadną Ci szyby
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Paź 11, 2009 14:07
Vesper416 napisał/a:
po tych 8-10 godzinach napiecie jest 14,55V a akumulator az skwierczy i slychac jak sie przelewa w srodku i buzuje wiec juz sie wytwarza gaz.
to ten aku nadaje się do wymiany , bo napięcie jednego ogniwa jest po naładowaniu 2.4 V. Dobry , w fazie elektrolizy wody ( gazowania ), osiąga napięcie 2,6-2,8 V i to jest koniec ładowania.
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Nie Paź 11, 2009 17:47
jeśli będzie się to miało odbywać po odłączeniu od dodatkowego akumulatora odbiorników to nie potrzebujesz żadnych zasilaczy - podłączasz równolegle z aku w samochodzie, jeździsz i ładujesz bez zbędnych prac i kosztów (co najwyzej możesz go dołączać przez diodę żeby nie oddawał energii przy zapalaniu auta)
ale jak pisałem sam aku nawet 100Ah przy mocy jaką chcesz z niego wyprowadzić nie da rady - moc 1200W to prawie 100A prądu, teoretycznie aku może go oddawać przez 1h (jeśli aku jest 100% sprawny) a w praktyce max 15-20 min i napięcie spadnie do granicznego 10,5 V
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
pomijajac kwestie poruszone wczesniej, to te dwa aku polaczone rownolegle, musza byc takie same, w takiej samej kondycji, jesli jeden z nich bedzie mial inne parametry, lub jego stan bedzie zly, wtedy miedzy nimi beda plynac prady wyrownawcze, czyli ten gorszy bedzie dokuczał temu lepszemu
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum