Pomógł: 54 razy Dołączył: 23 Maj 2008 Posty: 942 Skąd: Zabierzów
Wysłany: Pon Gru 21, 2009 13:36
tal009 napisał/a:
co do starych sworzni, to luzy zniknely bo uderzales w nie mlotkiem
Przed młotkowaniem sprawdzałem.
A co do puków stuków to dalej coś delikatnie puka pomimo sprawdzenia elementów zawieszenia.
Ale w dupie to mam-jak się rozleci to przynajmniej jasno będzie wiadomo co a nie takie szukanie igły w stogu siana...
aa no to inna bajka, no ja szukam igly w stogu siana juz od 6 miesiecy w moim roverku 75 i znalesc nie moge. ale mam inny problem. tzn nie moge go odpalic rano pozdrawiam
Pokrzywilem caly nowy sciagacz. Najlepiej uderzyc w wachacz w miejscu gdzie siedzi sworzen. Wtedy od razu wyskakuje.
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum