Drodzy Klubowicze:)
Niebawem stanę się posiadaczem autka Volvo V40:) "Dostanę" go od członka swojej rodziny za umówioną kwotę. Pytanie: aby stać się jego posiadaczem musimy spisac umowę sprzedaży i zapłacić podatek w US? Co zrobić, żeby ominąć podatek:)? Jest jakas forma darowizny wewnątrz rodziny?
Pozdrawiam
_________________ 'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sty 12, 2010 13:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Wto Sty 12, 2010 15:17
Od najbliższej rodziny (typu ojciec, matka, brat) darowizna jest nieopodatkowana. Ale pod warunkiem, że złożysz odpowiedni PIT (w US) z informacją o darowiźnie. Mają tam takie wymagania, że przelew musi być udokumentowany (np. wyciąg z konta bankowego). Nie wiem natomiast jak to jest z autem... Jakoś powinno dać się to przeskoczyć...
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
Kolego, nie zadawaj takich pytań. Rozumiem cel Twojej wypowiedzi, ale takie postawienie sprawy sugeruje działania zmierzające do obejścia/złamania prawa. Czy wyrażam się jasno?
Pomógł: 10 razy Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 77 Skąd: Toruń
Wysłany: Wto Sty 12, 2010 19:46
wild_weasel napisał/a:
czapaja napisał/a:
Co zrobić, żeby ominąć podatek:)
Kolego, nie zadawaj takich pytań. Rozumiem cel Twojej wypowiedzi, ale takie postawienie sprawy sugeruje działania zmierzające do obejścia/złamania prawa. Czy wyrażam się jasno?
Ominąć podatek, obejście przepisów podatkowych czyli znalezienie tzw. furtki lub luki w prawie nie oznacza jednoznacznie złamanie tego prawa. Po to są wszelkiego rodzaju ulgi podatkowe, sprzeczne przepisy, sprzeczne interpretacje itp. (czyli furtki zostawione celowo lub nie) aby każdy mógł z tego korzystać, dlaczego z takich luk mają korzystać sami obeznani. Moim zdaniem kolega zadał słuszne pytanie, pod warunkiem, że nie miał na myśli łamania prawa.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Sty 12, 2010 20:03
wild_weasel, dla sprostowania: gdybym chciał złamać prawo nie ujawnił bym w ogóle tego zakupu, lub wcale nie zapłacił podatku. Chodzi mi o to czy w przypadku zakupu auta od członka rodziny są przewidziane jakieś ulgi.
_________________ 'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
przy zakupie na pewno nie
jedyną opcją jest tak jak napisałmcteusz, darowizna (umowę darowizny można tak samo spisać jak umowę kupna- sprzedaży) , ale to też się trzeba dowiedzieć czy nie ma tutaj znaczenia wartość przekazywanego majątku , i jak się ją określa w przypadku samochodu (pewnie eurotax)
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 10 razy Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 77 Skąd: Toruń
Wysłany: Wto Sty 12, 2010 21:34
czapaja napisał/a:
wild_weasel, ... Chodzi mi o to czy w przypadku zakupu auta od członka rodziny są przewidziane jakieś ulgi.
Oczywiście, że są ale szczegółów radzę się dowiedzieć w US (nawet telefonicznie), dlatego, że stawki podatków od spadków i darowizn uzależnione są od pokrewieństwa tzw. zstępni, wstępni i od progu podatkowego w jaki się łapiesz oraz od kwoty wolnej. Ja rok temu przepisywałem na siebie 50% wartości pojazdu w formie darowizny na kwotę 2 600 zł i nie zapłaciłem ani grosza (od ciotki mojej żony, czyli obca), w rodzinie najbliższej są większe ulgi.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 25 Cze 2009 Posty: 254 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Sty 13, 2010 13:36
Jeśli chodzi o darowiznę to wygląda to tak: kwota wolna od podatku - 7276 zł za każde kolejne 10 000 zl ponad kwotę wolną naliczają 7% 9% lub 12% podatku...więc w ogóle się to nie opłaca. Lepiej kupić auto normalnie na umowę bop wtedy płacisz 2 %
_________________ 'Mówią o mnie, że jestem wariat
ale ja to nieźle ogarniam...':P
Pomógł: 10 razy Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 77 Skąd: Toruń
Wysłany: Sro Sty 13, 2010 14:22
Czyli sprawa jest jasna, w tym przypadku nie ma co kombinować z darowizną.
Nie znam też wartości tego pojazdu ale, nie pamiętam szczegółów, lecz istnieje też przepis który stwierdza, że od pewnej kwoty wykonanie umowy darowizny musi być w formie Aktu Notarialnego a nie w zwykłej formie cywilno-prawnej, co też by dało dodatkowe koszty.
Dlatego masz rację, pisz umowę kupna-sprzedaży.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum