warto warto, rover 600 to kawal fajnego samochodu.
100 km to nie duzo a ze zdjec saomchod wyglada dosc przyzwoicie, choc troche mu maska pieje do gory, ale to nie stanowi zmartwienia. Zawsze mozna wyregulowac mache
Kolega ma takiego R600 i ma skory zniszczone, tutaj masz ladne, plastiki widze tez cale bez uszkodzen.
Silnik do sprawdzenia, stan zawieszenia, hamulcow, sprzegla, turbiny...to sa dosc drogie sprawy jezeli chodzi o R600. Oczywiscie podaje odzwierciedlenie cenowe w stosunku do mnijeszego brata R400.
Do kolegi 600 sprzeglo 1000zl do mojego 500:P
Szkoda, ze to auto z komisu dlatego przed definitywna decyzja kupna nalezy bardzo ale to bardzo gruntownie sprawdzic auto by nei bylo pozniej zadnych niespodzianek
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
- antena el. albo zepsuta, albo nie chowa się do końca
- wyrwana uszczelka przy drzwiach kierowcy (słupek)
Ale to są standardowe usterki R600 i do reszty nie mogę się przyczepić - wygląda bardzo przyzwoicie, mimo słabego dość wyposażenia. No jeszcze próg przy prawym przednim kole odstaje. Sprawdź go miernikiem grubości lakieru, bo widzę, że z przodu w zderzaku nie ma plastikowego wkręta. Ale jechać obejrzeć - warto IMHO.
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
sciemniacz podswietlenia zegarow, nie jestem pewien czy ten akurat ma abs bo nie ma o nim wzmianki
ściemniacz każdy R600 ma i abs też posiada.
Wyposażony jest jeszcze w miarę dobrze. Brakuje tak jak już wspomniane tempomatu, halogenów, elektryki z tyłu, szyberdachu, i w już naprawdę dobrze wyposażonych modelach elektryki fotela
_________________ Na najprostsze rozwiązania najtrudniej wpaść.
Chyba dlatego ten świat jest taki pokręcony.
Pytałem znajomych o Rovera to wszyscy mi go odradzają argumentując tym, że drogie części i jeden znajomy mówi, że żaden mechnik mi się tego nie czepi. Czytałem opinie na necie to 3/4 są pozytywne. Jak to jest naprawdę? Jeszcze dziwi mnie to, że w miejscowości gdzie mieszkam (miasto) to nie widziałem ani jednego Rovera (rozglądałem się kilka dni).
Prawda jest taka że ten samochód to 99% Honda Accord.
Różni sie tylko nadwoziem.
Każdy mechanik który potrafi serwisować Hondę i z tym nie będzie miał problemu.
Rovera 400 i Rovera 600 (oraz starsze kanciate 200 i 400) można traktować jako wypasioną Hondę (z tym że R400 ma silniki Rovera a R600 nawet silnik ma od Hondy).
Mała popularność Rovera to dla mnie zaleta Chociaż w Lublinie jest ich dużo.
A obiegowe opinie o tych samochodach nie mają wiele wspólnego z prawdą. Mi też sie niektórzy dziwią że kupiłem Rovera. Gdyby wiedzieli jaki to fajny samochodzik to sami by kupili
Ostatnio zmieniony przez sobrus Wto Kwi 06, 2010 12:03, w całości zmieniany 1 raz
Pytałem znajomych o Rovera to wszyscy mi go odradzają argumentując tym, że drogie części i jeden znajomy mówi, że żaden mechnik mi się tego nie czepi.
Było się zapytać czy mieli kiedykolwiek do czynienia z jakiś samochodem marki Rover że tak mówią
Akurat Rover 600 jest dość mocno spokrewniony z Hondą Accord z tamtego okresu. Poczytaj artykuły na stronie klubowej i poszukaj tematów na forum. Dużo tego było.
ziober30 napisał/a:
Jak to jest naprawdę?
Już niedługo ja swojego będę miał dwa lata i jestem bardzo zadowolony Żałuje tylko że nie poszukałem trochę lepiej wyposażonej wersji choć i tak co do wyposażenia jest bardzo fajnie
ziober30 napisał/a:
Jeszcze dziwi mnie to, że w miejscowości gdzie mieszkam (miasto) to nie widziałem ani jednego Rovera (rozglądałem się kilka dni).
I to właśnie jest piękne Jeździć czymś rzadko spotykanym. Choć niestety w moich okolicach Roverków robi się coraz więcej
_________________ Na najprostsze rozwiązania najtrudniej wpaść.
Chyba dlatego ten świat jest taki pokręcony.
Pytałem znajomych o Rovera to wszyscy mi go odradzają argumentując tym, że drogie części i jeden znajomy mówi, że żaden mechnik mi się tego nie czepi
Ja tam się bardzo cieszę, że takie opinie panują. Kiedyś prostowałem te banialuki, jak koledzy tutaj, ale od kiedy w mojej okolicy zaroiło się od Roverów, to już nic nie mówię
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
W moim miescie 40 tyś osob to jezdzi troche tych roverow, 200 z 10, 400 z 6, 25 1 lub 2 i ze 3 75 i 600. Ogolnie z mojego miasta na forum zarejestrowny jestem ja i kolega co ma rovera 75.
Ale to nie stanowi wyznacznika jezeli chodzi serwisowanie. Kazdy dobry mechanik nie boi sie rovera. a jak sie boi albo wali ceny z kosmosu to po prostu druciarz i tyle. Najlepiej odwiedzaj serwisy hondy lub serwisy specjalizujace sie w hondzie.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
ziober30,
Uwierz mi... WARTO
Sam od dwóch latek jeżdżę Lovelkiem 620Si.
Raz tylko miałem z nim kłopot... Moduł zapłonowy.
Mimo to do tej pory bezawaryjny. Tylko standardowe procedury, klocki, końcówki drążków...
Może 800pln Raczej nie więcej...
W końcu to H Accord tylko ze znaczkiem Rovera
Gorąco polecam.
Pytałem znajomych o Rovera to wszyscy mi go odradzają argumentując tym, że drogie części i jeden znajomy mówi, że żaden mechnik mi się tego nie czepi. Czytałem opinie na necie to 3/4 są pozytywne. Jak to jest naprawdę? Jeszcze dziwi mnie to, że w miejscowości gdzie mieszkam (miasto) to nie widziałem ani jednego Rovera (rozglądałem się kilka dni).
ziober30 nie gadaj takich głupot części nie są drogie,mnie tak samo straszyli że to i tamto , nie posłuchałem ich i nie żałuje trafił mi się praktycznie bezawaryjny egzemplarz a co tego że nie widziałeś żadnego roverka w TL to jest nas dużo kilka 600-tek, 400-tek, 200-tek itp.Także nie ma co się zastanawiać tylko kupować i włączać się do grona posiadaczy wyjątkowej marki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum