Może ja to nie sTERYD, ale też wiem gdzie jest po lewej stronie u góry nad pedałem sprzędła taka czarna skrzynka, Będziesz ją widział jak się na dywaniku położysz to będziesz ją widział
Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Maj 2007 Posty: 60 Skąd: Gołańcz / Poznań
Wysłany: Czw Kwi 22, 2010 20:31
Jak wcześniej już pisano - sprawdzałeś wiązkę tylnej klapy na zgięciu
A jeśli tam ok to możliwe że:
- przełącznik od otwierania drzwi,
- przełącznik otwarcia zamka kluczykiem,
- blaszka zamka w tylnej klapie
- a może bezpiecznik oświetlenia bagażnik się nie trzyma jak należy.
kable wyglądają w klapie na ok, ale zauważyłem że nie zawsze włącza się światło w bagażniku, i ten zamek jakoś dziwnie chodzi bo ostatnio trzeba mocno walnąć drzwiami bagażnika żeby się zamknął może to coś od tego
to jak teraz dojść do tego co powoduje te włączanie alarmu ? bo generalnie mogę zamek rozkręcić ale czy sam dam rade cokolwiek tam zrobić ? a i jeszcze jedno w samochodzie nie włącza się oświetlenie wewnętrzne np. po otwarciu drzwi, można je włączyć przyciskiem nad kierowca tzn bardziej na środku, ale tez nie działa tak jak powinno nie ma to związku
Więc tak:
-sprawdziłem krańcówki co się okazało, wszystkie 4 zasyfione wyczyściłem no i 3 działają jak należy światełko się zapala, 4 zaś uszkodzona ułamana jest ta łopatka co jest odciągana przy zamykaniu drzwi dlatego ją odłączyłem, można tak ? nie będzie to z niczym kolidować
-zajrzałem jeszcze do zamka bagażnika, w końcu się zamyka delikatnie tak jak należy, ale jest jakiś problem ze światłem w bagażniku, generalnie wyczyściłem styk w zamku i powinno być ok wydaje mi się że końcówka od kabla jest walnięta bo jak nim poruszałem to błyskało światełko, aczkolwiek nie świeci na stałe dlatego też je odłączyłem, skoro jest odłączone nie powinno włączać to alarmu?
teraz uzbroiłem auto w alarm i czekam na efekty...
tzn to jest rozwiązanie tymczasowe ciężko kupić popołudniu w niedzielę jaka kolwiek część do samochodu, a jeżeli alarm nie będzie się włączać teraz to będzie znaczyło że to to było przyczyną. Części oczywiście do kupie i wymienię bo muszę to samo zrobić z zamkiem od klapy bagażnika narazie czekam żeby sprawdzić czy to aby na pewno było od tego.
Wydaje mi sie ze jesli nawet nie byloby tej krancowki to alarm nie powinien sie wlaczac... Krancowka dziala na zasadzie takiej ze robi przejscie, obwod zamkniety, gdy otwierasz wrota krancowka zamyka obwod i tak pali sie swiatelko w srodku ewentualnie na desce rozdzielczej... Gdy drzwi sa zamkniete obwod jest przerwany i nie ma przeplywu pradu... wypnij krancowke wtedy przejscia nie bedzie i tak jakby drzwi byłyby caly czas zamkniete, ta uszkodzona wypnij i zobacz jak bedzie...
Ja tak mam w swojej 400... u pasazera nie mam wcale bo mi przewod plusowy uciekl gdzies w slupek i nie moge go namacac, a masa wiadomo srobka co wchodzi w kaste.
Moge sie mylic ewentualnie niech ktos poprawi moja teorie...
Samochód stoi już 2 dzień z włączonym alarmem i nie wyje bez potrzeby chyba wszystko jest OK. Daje pomógł kilku osobom które mi tu podpowiadały co zrobić, wielkie dzięki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum