Gwint jak sama nazwa wskazuje ma gwint, który umożliwia regulacje wysokości zawieszenia, ale jak się nie wie do czego były te dziwne klucze w zestawie to się nie dziwie...
No niestety nie jesteś najinteligentniejszy na forum...
Otóż o to chodzi że auto było kupione na gwincie i żadnych kluczy w samochodzie nie było:D
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 18, 2010 22:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
No niestety nie jesteś najinteligentniejszy na forum...
No ba, prym przecież wiedzie kolega który nie potrafi zadzwonić do dystrybutora KW na Polske i dokupic klucza nie mówiąc już o tym że można sobie bez niego poradzić. Z kolei kolega sprzedający żółtka niezłe bzdury w ogłoszeniu powypisywał - mam również ten gwint i ma regulację max 3cm. Zółty siedzi już tak nisko, że jest prawdopodobnie ustawiony poniżej dopuszczalnej granicy regulacji na gwincie - mój był maxymalnie obniżony i był ciut wyżej.
W takim razie zwracam honor bo faktycznie wielki problem i całe 30zł trzeba wydać
Nie ma się co dziwić, ze nie da się nigdzie wjechać skoro gwint skręcony na niemieckie drogi, a ktoś w Polsce próbował na tym zimą jeżdzić
Kolega marcinmarcin mnie uprzedził
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
kolega który nie potrafi zadzwonić do dystrybutora KW na Polske i dokupic klucza
Bardzo wydawałoby się logiczna teza, jednak już wcześniej została przeze mnie wykorzystana i niestety owego klucza dokupić się nie da.
marcinmarcin napisał/a:
można sobie bez niego poradzić
Nie można próbowaliśmy:]
Pływak napisał/a:
ktoś w Polsce próbował na tym zimą jeżdzić
Jeździmy już od tygodnia:D
A tak na marginesie mam foty tego gwinta, gdy auto było na podnośniku i widac, że jeszcze można opuścić deczko na dół:P
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pią Lut 19, 2010 00:26
a czy nie pojdzie, sciagaczami do sprezyn sciagnac sprezyne i wtedy probowac to pokrecic??:-) niewierze ze polacy niemaja sposobu na ominiecie zapotrzebowania na oryginalny klucz.
A tak na marginesie mam foty tego gwinta, gdy auto było na podnośniku i widac, że jeszcze można opuścić deczko na dół:P
No właśnie problem w tym że nie w instrukcji (mozna ściągnąć z KW) jest napisany przedział regulacji i jest bardzo wąski (dla przodu to jest 80-110mm licząc od dołu gwintu a dla tyłu 50-80mm). Nawiasem mówiąc bardzo fajny gwint - jak podniesiecie to zmięknie trochę. Przy okazji żeby kręcić tymi nakretkami trzeba bardzo dokładnie gwint umyć - minimalna ilość brudu wystarcza żeby nie ruszyć nawet kluczem. Po umyciu można palcami kręcić.
Własnie mam ochote na tego gwinta i chyba go przytule:) Mam po sąsiedzku dobrą ofertę cenową:) Tylko oczywiście ja bym samochód lekko podniósł, tak sie jeździc nie da, nie mówiąc juz o pokonywaniu naszych polskich "niskich" progów zwalniających.
Jak masz w okolicy w miarę dobre drogi bierz gwint jesli nie szukaj jakiegoś kita będzie zdecydowanie dłużej żył na standardowych polskich drogach niż gwint, który na naszych wertepach dość szybko się zużywa. Druga sprawa sprężyny z poprzedniej strony są od 200/25 Ty masz emdzi więc bierz pod uwagę, ze tam podane jest obniżenie od standardowej 2setki, a nie MG które już ma jakieś -30 w stosunku do 200....
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Druga sprawa sprężyny z poprzedniej strony są od 200/25 Ty masz emdzi więc bierz pod uwagę, ze tam podane jest obniżenie od standardowej 2setki, a nie MG które już ma jakieś -30 w stosunku do 200....
Własnie troche posiedziałem na forum i się dowiedziałem jak to jest, dlatego preferuje gwinta. Normlane sprężyny z UK do MG mnie wyjda więcej, niż ten gwint, więc biore gwinta. Zawieszonko jest z 2008 roku, więc chyba jeszcze troszkę pożyje;) Z drogami w okolicy tragedii nie ma, no ale wiadomo jak to Polskie drogi, zwłaszcza teraz po zimie...
Sam chcailem je kupic, ale ktos juz napisal ze te druty sa do 200 i 25 ktore siedza wyzej i prz ZR-kach siadzie na dol tylko kilka mm, a co do jakosci tych sprezyn to musi sie wypowiedziec ktos kto ich uzywal. Ale cos o wysokiej jakosci ma proporcjonalnie wysoka cene
Miałem brać tego gwinta z żółtego MG, ale jeżdzić się na tym nie da... Pojechalismy się dalej tym przejechać to masakra. Podskakuje tucze, przy 100 km/h samochód wyskakuje w powietrze na koleinach. Dla mnie porażka, więc zostawiam serie:D
Miałem brać tego gwinta z żółtego MG, ale jeżdzić się na tym nie da... Pojechalismy się dalej tym przejechać to masakra. Podskakuje tucze, przy 100 km/h samochód wyskakuje w powietrze na koleinach. Dla mnie porażka, więc zostawiam serie:D
Na tak obniżonym (poniżej zakresu regulacji) to nie ma się co dziwić, bo na odbojnikach siedzi inna sprawa że gwint jest naprawdę bardzo twardy - co nie zmienia faktu że zdecydowałem się go nie sprzedawać i zostawiam dla siebie na lato
Czy mogą być sprężyny do R uniwersalne?
Mam na oku sprężyny i oto opis: "Rover 25/200/214/216/220 Typ RF"
220 wskazuje na to, że one są też do diesla... czy da radę do mojego samochodu?
Mają max obciążenie 915kg/750kg.
Witajcie, kupiłem ostatnio sprężyny HP -40mm i mam mały problem ponieważ w moim dizelku na większych nierównościach amorki dobijają do końca aż w kręgosłupie strzyka i proszę o rade jakie amorki założyć żeby było ok i czy od ZR mogą boć bo skoro MG ma niższe zawieszenie w stosunku do R200 to amorki chyba też mają mniejszy skok.
Z góry dzięki za pomoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum