Forum Klubu ROVERki.pl :: [OC] Sprawa bandziora ;)
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[OC] Sprawa bandziora ;)
Autor Wiadomość
maniaq 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Wto Cze 15, 2010 11:00   [OC] Sprawa bandziora ;)

Otoz wiekszosc z was wie, ze w bandziora wjechal mi szybszy gosc :evil: , ja stalem na swiatlach on wjechal na mnie, ja przodem popchnalem kobiete przed soba...

dnia 7.05.2010

Efekt z tylu - pognieciona podloga bagaznika, zderzak popekany na odbojnikach sie odbil- przyjal, lampy obie polamane z tylu, zagiety wydech, lekko zarysowana klapa.

Przod - uszkodzony lekko zderzak, peknieta belka wspierajaca, ktora pekla na pol i wyrzadzila najwieklsze szkody, bo przebila, zakrzywila chlodnice klimy + silnika... oczywiscie kratki w grilu polamane...

Marek scholowal mnie do siedziby PTU w W-wie, gdzie na miejscu zostaly zrobione zdjecia i ogledziny. DZIEKUJE :)


Pierwsze pismo z PTU , bo w tej firmie byl ubezpieczony szkodnik - przyjal mandat, byla policja...

10,05,2010
wycena Rover 200 RF 220 SDI - w skrocie wycena 5114,20 pln

Czyli smiech na sali :D sam zderzak tyl na alegro najtanszy obdrapany po 800-900 chodzi, chlodnice tanie nie sa... itp itd...

Pojechalem do ECC Babice, gdzie sporzadzono mi wycene na 14376,44 bo same lampy po 730 sztuka, chlodnica 738, kondensatror klimy1085... przypominam chodzi o MG , a nie rovera, wiec sa inne rzadkie lampy Inne zderzaki itd.

Na wycenie z ECC pan likwidator techniczny, popisal,pokreslil, ze chlodnice i kondensator uznaja po zwrocie , na co ja b chetnie przystane, bo to zlom dla mnie i tylko zagraca, ale wszystko po przedstawieniu faktur - co mnei zdziwilo, ale ok....

Na wycenie pisze mi, ze naprawa wydechu to dodatek, nie zgadza sie na zabezpieczenie antykorozyjne tylu... bez uzasadnienia, poprawia koszty robotogodziny serwisu- oczywiscie zanizajac je.

Ja napisalem odwolanie do wiadomosci osob, z ktorymi mialem do czynienia, likwidator merytoryczny, techniczny, drugi techniczny zamieszany zupelnie niepotrzebnie - kolejne telefony, dyrektora oddzialu, prezesa PTU.

Gdzie wykazalem, ze likwidator techniczny wykazal sie brakiem starannosci w ocenie szkod, jak i tak elementarnej sprawy jak okreslenie marki i rodzaju pojazdu posiadanego i uszkodzonego. Wytykalem szereg bledow i nieprawidlowosci, TXT np ze moge przeciez naprawic auto, gdzie indziej nie musze w ASO, a moze byc tak samo i taniej zrobione O_O :evil:

pismo zlozone oczywiscie za pokwitowaniem dnia 31,05,2010

dzis czyli 15,06 dodzwaniajac sie do liwidatora merytorycznego, mam odp. ze ma pismo w systemie, ze posatara sie je wyslac, moze jutro, - odpwiadam mu, ze prosze zeby zdazyl dzis, bo jutro bede w oddziale na pewno... ustawowe 14 dni minelo na odp a ja jej nei mam.

Przez telefon widzi jakas zaakaceptowana kwote 6XXX ktora wedlug niego wynika z akceptacji pierwsej wyceny !! ! r200 sdi :D + koszt chlodnicy i kondensatora... ale mowie na oczy nie widzialem, wiec narazie gdybam...

Czy bawic sie z nimi w oddziale czy od razu uderzyc wyzej, tzn np. rzecznika ubezpieczonych ?


DODAM - choc peqwnie wiekszosc z was wie, mieszkajac na wsi i widzac sposob zalatwiania sprawy zakupilem 2 auto = BB juz znzny w kllubie, a czarny bedzie sprzedany ;) z czarnym jak sie wyjasni z ubezpieczalnia to zdecyduje finalnie... narazie tyle co musialem porobilem, czyli chlodnica silnika, zeby odpalac pojezdzic zeby sie nei zastal... na wiecej $ mnei nei stac, na BB sie zapozyczylem, na szczescie w najlepszym, bo nieoprocentowanym banku swiata = u rodzicow :)


jakies pomysly, sugestie >?
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Cze 15, 2010 11:00   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Wto Cze 15, 2010 11:08   

Moje zdanie jest takie, że nie masz na co czekać.

Składaj odwołanie do oddziału, a jednocześnie opisuj sprawę do RZU oraz do Departamentu Ubezpieczeń Obowiązkowych Ministerstwa Finansów (o ile dobrze pamiętam nazwę).

Oczywiście od momentu złożenia papierów do RZU i MF wszelkie pisma składaj z kopią do tych organów, co zaznaczaj w nagłówku, żeby PTU widziało, że sprawę traktujesz poważnie.

Poproś o przedstawienie Twojej zgody na wycenę i reszty dokumentów - muszą Ci je udostępnić.

Pytanie - czy zrobiłeś tak, jak Ci mówiłem i poprosiłeś agenta PTU o wycenę Twojego auta do AC?
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
maniaq 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Wto Cze 15, 2010 11:17   

Nie mam wyceny PTU AC, jutro mam nadzieje miec, bo razem z ubezpieczeniem zoltka chce zalatwic, ostatnio mam sajgon w pracy i nie wyrabiam sie... ;(

Zoltek ma przeglad i jestem w trakcie rejetsracji...

Ale dziadom grajacym na zwloke nie popuszcze...

Pytanie , bo z tego co mi wiadomo z OC sprawcy moge sie domagac zwortu przychodow jakie utracilem w wyniku wypadku, a bylem w drodze do pracy i jestem jakies 240 pln do tylu...

Czy za brak wyplaty odszkodowania w temrinie 30 dni, bezspornej moge domagac sie usatwowych odsetek >?
http://www.wskazniki.pl/?doc_id=14119

W przypadku drugiej sprawy, o ktorej rozmawialismy to bedzie 2,5 roku , to te odsetki beda mialy spoooore znaczenia O_o bo liczone w tysiacach :D tutaj mniejsze, ale ...

Dzialaja mi na nerwy i nie odpuszcze, bede sie domagal wszystkich naleznych mi kosztow !
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Gusiak 




Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 01 Kwi 2010
Posty: 54



Wysłany: Wto Cze 15, 2010 16:39   

maniaq napisał/a:
TXT np ze moge przeciez naprawic auto, gdzie indziej nie musze w ASO, a moze byc tak samo i taniej zrobione O_O


Przecież nie mają prawa Ci czegoś takiego ani narzucać, ani sugerować :shock:

maniaq napisał/a:
Pytanie , bo z tego co mi wiadomo z OC sprawcy moge sie domagac zwortu przychodow jakie utracilem w wyniku wypadku, a bylem w drodze do pracy i jestem jakies 240 pln do tylu...


Jak najbardziej, z tego co wiem, mają dosyć szeroką listę tego, co się kwalifikuje w ramach odszkodowania OC sprawcy. Pozostaje natomiast kwestia udokumentowania tego, że faktycznie byłeś stratny...

maniaq napisał/a:
Czy za brak wyplaty odszkodowania w temrinie 30 dni, bezspornej moge domagac sie usatwowych odsetek >?


Tak, od 31 dnia od zgłoszenia szkody.

Proponuję Ci skontaktować się telefonicznie z Rzecznikiem Ubezpieczonych. Ciężko jest się dodzwonić, ale się da, a poza tym się uspokoisz :smile:

http://www.rzu.gov.pl/skargi/dyzury-telefoniczne

Życzę powodzenia :grin:
 
 
maniaq 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Wto Cze 15, 2010 18:42   

odpowiedz po moim odwolaniu - tylko ine wybuchnijcie smiechem ;)


" Do pierwszej wyceny 5114,20PLN uznano dodatkowo 2 chłodnice + robociznę tj 1456,10 brutto. Do wypłaty wyliczono kwotę 6570,30PLN. Dalsze roszczenia uznane będą po przedstawieniu faktur z serwisu. "

Pierwsza wycena przypominam byla robiona dla rovera 200 sdi :D

2 chlodnice wedlug kosztrysu , to kolo 1800 pln(pisze z pamieci) + robocizna ...

Jutro pojade do oddzialu ponegocjowac chyba z dyrektorem, a do rzecznika sie zglosze jak najbardziej.

Maciej w jakim sensie powinienem wystapic o udostepnenie dokumentacji >? posiadam 2 wyceny ich, ktore nie sa korespondencja tajna, ktore moge pokazac rzecznikowi. Rozwiniesz mysl , prosze ?
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Wto Cze 15, 2010 18:49   

maniaq napisał/a:
Maciej w jakim sensie powinienem wystapic o udostepnenie dokumentacji >? posiadam 2 wyceny ich, ktore nie sa korespondencja tajna, ktore moge pokazac rzecznikowi. Rozwiniesz mysl , prosze ?

No i właśnie o to chodzi.

Możesz zacząć od zarzutu nierzetelności, ze zwróceniem uwagi na nieprawidłowy model w wycenie, a jak nie pomoże jasne i "na piśmie" zwrócenie uwagi, to wtedy możesz już spokojnie możesz jechać z grubej rury 286 KK, bo jeśli na grzeczną informację, że pomylili w wycenie samochody nie zareagowali, to znaczy, że działają świadomie i umyślnie.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
maniaq 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Wto Cze 15, 2010 22:04   

Ja mam zoltka, a czarnego bede sprzedawal, wiec nie interesuja mnie zadne faktury, w sensie mam kosztoprys, ktory mialby przywrocic mi autko do stanu przed kolizja...

Wedle prawa, to moja decyzja, czy naprawie auto czy bede chodowal w nim kwiatki albo strzelal do niego z wiatrowki pod domem... Ubezpieczalnia ma obowiazek wyrownac straty poniesione przeze mnie...

Wszystko wiemy, przepisy, artykuly wyszukalem poczytalem , zapoznalem sie.... ale jak oni moga mi pisac, ze akceptuja wycene na podstawie R 200 :D ??
tego w zaden sposob nie kumam i ceny chlodnic nie wiem skad wzieli :D
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Perez 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Wto Cze 15, 2010 22:50   

maniaq, oni poprostu negocjuja, a moze sie uda... niestety jest to smutne, ja nie napisze tu nic konkretnego co moze Ci pomoc, ale zycze Ci wytrwalosci w walce z PTU.
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
maniaq 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Sro Cze 16, 2010 13:45   

jutro jade poprosic o pelna dokumentacje i podstawe ostatniej wyceny, bo dostalem tyle ile wkleilem, nie bardzo mam sie do czego odniesc tak naprawde O_o bo to smieszne, zadnej podstawy ani kalkulacji...

jade i pojade z koksem, ciagle jestem grzeczy, uprzejmy :D prawo to prawo :)

niestety tego sie spodziewalem, kto z branzy ubezpieczen slyszy PTU, mowi dziady i walka po sadach ... ale jestem na to gotow, mam czas ;)

[ Dodano: Sro Cze 16, 2010 14:45 ]
NOWE WIESCI...

Dzis zajechalem , do PTU, poprosilem likwidatora merytorycznego, zeby mi dal na pismie podstawe wyceny, ktorej poznalem jedynie kowte koncowa... na co od razu uslyszalem zebym sie pofatygowal do drektora :) Tak tez uczynilem :)

Pan kieronwnik, jak sie okazalo nie dostal pisma , mojego odwolawczego, uwzglednil jedynie z wycinek mailowych z liwidatorem zwrot chlodnic, ale po uwzglednieniu 60 % amortyzacji :D na pytanie dlaczego - bo maja przywrocic auto do stanu z przed wypadku, zapytalem czy zatem wlozyc mi chca chlodnice z 2004 roku, odp ze o to chodzi :D

Generalnie odpowiedzialem, zgodnie ze stanem mojej wiedzy, ze orzecznictwo sadowe w tej sprawie jest jasne i mam prawo do naprawy auta na oryginalnych czesciach, nie zamiennikach, w serwisie przez siebie wybranym... na co pan odp mi ze niekoniecznie wedlug najdrozszych czesci na rynku, ja mowie, ze to sa czesci z serwisu, wiec niekoniecznie najdrozsze :D w tym temacie sie nie dogadalismy...

Moj likwodator techniczny, nie byl uchwytny ani dla mnie, ani dla kierownika... Kierownik nie potrafil wytlumaczyc skad roznice w wycenie roznych aut (rover 200 SDI , kontra posiadany , uszkodzony MG ZR ) Ma to byc przemdiotem wyjasnienia miedzy kierownikiem, a likwidatorem. Kierownik skserowal sobie odwolanie, w ktorym powolywalem sie na przebieg sprawy, bledne szacowanie strat itp itd...

Rozmowa zawedrowala na etap, ze kierownik spytal mnie ile bym oczekiwal, zeby uznac za satysfakcjionujace mnie rozliczenie... nie bylem w stanie odp na miejscu, stojac w drzwiach, wiec odp, ze przelicze i odp mailowo. Zich strony kalkulacje mam dostac na dniach, najdalej w Pon. Kierownik byl rowniez zdziwiony, ze nie otrzymalem kwoty bezspornej. Powiedzialem, ze jestem swiadom, ze moge domagac sie juz w tej chwili wyplaty z ustawowymi odsetkami od kwoty...


Pan kierownik obejzal zoltka, powiedzialem na czym polegaja roznice w R200, R25 i MG...

Czekam dalej na reakcje :)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Cze 16, 2010 14:04   

Może jak zobaczył, że jesteś przygotowany, to będzie trochę łatwiej, bo swoje już nakosili na 10 takich, co bez gadania przyjęli kwotę bezsporną, ale za dużo to bym się nie spodziewał.

Ważne, że coś się rusza.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
maniaq 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Sro Cze 16, 2010 14:19   

Wedle prawa mam wycene, ktora nawet po korektach robotogodziny bedzie opiewala na nascie tysiecy, moge zadac odsetek ustawowych , od 14000 cos juz bedzie. Moge zadac odszkodowania za utracone przychody, mam udokumentowane i ze 20 swiadkow, ze bylem w drodze do pracy, przez co nie uzyskalem przychodow. Ale to juz takie wykorzystywanie prawa na maxa, a wcale mi nie zalezy, zeby na tym sie wzbogacic, tylko, zeby kwota odszkodowania byla realna i sprzedajac bandziora zebym nie stracil za duzo...

Zeby uzyskac max MAX moich mozliwych wedle prawa roszczen , pewnie bysmy sie musieli spotkac w sadzie, wiec jak gdzies sie spotkamy w gornej granicy wyceny ECC, to pojde na ugode chyba , tylko musze przeliczyc wszystko jeszcze raz uwzgledniajac pewne korekty i calosc sprawy. Zalacze to jako kosztorys i to czego zadam, zeby zalatwic sprawe polubownie...

Chcialem uzyskac na pismie informacje o amortyzacji, ale kierownik odpowiedzial, ze to bedzie w tej poprawionej wycenie uwzglednione przy calosci :) Mam narazie jego odreczne wyliczenie na kartce + maila od likwidatora merytorycznego.

Czy sie myle, ze nie maja prawa amortyzacji wporwadzac, do czesci zamiennych, ktore musza byc wymienione >? Poszukam przepisow i orzecznictwa, bo pewnie gdzies w otwartej stronie mam to, ale jzu ich nazbieralem ze 30 w operze, wiec nie polapie sie na szybko.... a musze uciekac, popracowac do 22 O_o

Powiem tak w tej chwili mam juz 2 auto, na ktore sie zadluzylem, wiec z tamtym w sumie mam czas nawte pojsc do sadu . Poczekam na ich ODP jeszcze, jak dalej beda leciec w kulki, to pewnie do sadu, zeby nie tracic czasu... na jezdzenie i bezcelowe rozmowy i tracic papier i tuszu w drukarce ;)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
PHJOWI 



Pomógł: 317 razy
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 2766
Skąd: NOWE MIASTO N/W wlkp



Wysłany: Sro Cze 16, 2010 20:28   

walcz kolego , bo to złodziejstwo jest z tymi ubezpieczalniami .
_________________
SERWIS ROVER MG TESTER MG ROVER T4 TEL:
0504045682 Z BRAKU CZASU RZADKO JESTEM NA FORUM , NAJLEPIEJ DZWONIĆ PO 18
 
 
Perez 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Sro Cze 16, 2010 22:13   

Oni robia wszystko, zeby wyplacic jak najszybciej kwote bezsporna, bo wtedy likwidator sprawe zamyka, a Ty mozesz sie odwolywac w nieskonczonosc lub isc do sadu. Powiedzialo mi to dwoch rzeczoznawcow z TU
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
maniaq 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Pon Cze 21, 2010 12:49   

Teraz, skoro mam drugie auto, to mam czas - tylko nowe trzeba splacic AUĆ! - zeby nawet sie z nimi bujac po sadach ...

Taka smutna prawda.

Tak czy tak jestem mase czasu, nerwow, kasy w plecy.... nie dostalem ani zlotowki, ale to juz teraz na ich niekorzysc gra, bo naleza mi sie odsetki ustawowe.

[ Dodano: Pon Cze 21, 2010 13:49 ]
dzis telefon z zapytaniem co sie ruszyło w sprawie - oczekuja na potwierdzneie z policji...


czekam dalej...
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pon Cze 21, 2010 20:23   

maniaq napisał/a:
oczekuja na potwierdzneie z policji...

Dzwoń na policję i spytaj czy wysłali bo na bank dawno to zrobili. Podają takie info przez telefon.
Miałem stłuczkę i policja wysłała im pismo zaraz a oni przez 3 tygodnie mnie zwodzili, dopiero jak zadzwoniłem na policję i policjant mi do słuchawki wyjechał że to są ku..y i h..e i że mnie ładują i mam ich tam zwyzywać co uczyniłem skwapliwie, to się okazało ze papiery maja już dawno.
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
maniaq 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Wto Cze 22, 2010 13:55   

jutro nie omieszkam zadzownic, choc nie wiem czy prze telefon udziela takiej informacji, ale jak podam dzien i meijsce zdazenia to moze sie uda ;)

Sprobuje, dzieki :)

[ Dodano: Wto Cze 22, 2010 14:55 ]
udzielono mi informacji po podaniu daty, miejsca i numeru rejestracyjnego....


Informacja z policji - dwie notatki wyslane 10 i 18 czerwca :)

Czyli cos kombinuja i przeciagaja sprawe... :/
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Wto Cze 22, 2010 14:22   

maniaq napisał/a:
Informacja z policji - dwie notatki wyslane 10 i 18 czerwca :)
Czyli cos kombinuja i przeciagaja sprawe... :/

Kolejny punkt dla Ciebie.

Zbieraj, zbieraj i pisz!!!

Poszukaj, bo umyślne zwlekanie też pewnie można podciągnąć pod niedopełnienie obowiązków w świetle ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych albo coś takiego. ;)
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Perez 




Pomógł: 38 razy
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 1787
Skąd: Warszawa - Centrum

Rover 600

Wysłany: Wto Cze 22, 2010 21:03   

Maja 14 dni od dostarczenia ostatniego papierka.
_________________
Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
 
 
maniaq 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Sro Cze 23, 2010 12:47   

Co perez masz na mysli 14 dni od ost papierka >? dostrarczonego przez kogo i komu >?

podaj zrodlo prawne prosze :)

[ Dodano: Sro Cze 23, 2010 13:47 ]
Odpowiedz, kosztorys ECC jest poprawny, ale jako ze nie maja swojej lakierni, nie moga uznac stawek roboto godzin, zminil na 85 ze 130...

to bym jeszcze tolerowal, bo roznica jest moze 500 pln, ale...

Czesci - 50 % zarcik chyba taki O_o

kwota bezsporna na 8850 zł ...


krok w dobra strone, ale nadal zarty,,,,,

bezsporna poprosze wraz z odsetkami ustawowymi oczywiscie za zwloke... i wlaczymy dalej,

Rzecznik ubezpieczonych - CUD dodzwonilem sie :D - jasno powiedzial, ze nie ma zadnych podstaw prawnych na amortyzacje czesci...

autem moge rozporzadzac , bo to moje mienie, wiec nie musze im dostarczac f-r za naprawy, bo go wcale nie bede naprawial tylko sprzedam... :)

co o tym myslicie koledzy i koelzanki ?

ja juz plodze pismo, wiec natchnienie milo widziane :D
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Cze 23, 2010 12:55   

Walcz, ale bądź gotów na sąd, bo na pewno Ci powiedzą, że RZU się nie zna... :(
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów sprawa ubezpieczenia
tolik Prawo i ubezpieczenia 0 Sro Lis 09, 2016 18:03
tolik
Brak nowych postów [OC] Sprawa z ubezpieczeniem
marek78 Prawo i ubezpieczenia 12 Wto Gru 23, 2008 22:32
maniaq
Brak nowych postów Komentarze allegro, a sprawa w sądzie?
michone Prawo i ubezpieczenia 4 Sro Kwi 23, 2008 17:43
michone
Brak nowych postów Stłuczka z mojej winy,sprawa z ubezpieczeniem
szymon1986 Prawo i ubezpieczenia 10 Wto Kwi 17, 2012 20:26
szymon1986
Brak nowych postów Ubezpieczenie - windykacja, sprawa sadowa, pomocy!
fusss Prawo i ubezpieczenia 8 Sro Wrz 07, 2011 11:09
leporello



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink