Wysłany: Sob Lip 03, 2010 12:00 [MG TF] RATUNKU! Nie Odpala, kręci, świeci Awaryjnymi i nic
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Wielka Prośba do forumowiczów uczestniczących w dyskusji.
W związku z tym, iż nie jestem w stanie potwierdzić informacji, czy auto było faktycznie serwisowane w cytowanym przeze mnie warsztacie, proszę o prze edytowanie wypowiedzi odnoszących się do opinii o tymże. Otrzymałem telefon z tegoż warsztatu, z wyjaśnieniami, iż auto nie miało tam serwisowanych elementów, które uległy uszkodzeniu. Ostatecznie, nikt nie jest winien całej sytuacji, oprócz mnie, że dałem się oszukać.
Stoję pod Siedlcami.
Jechałem sobie regulaminowo, aż w pewnej chwili zgasł, wrzucił awaryjne i tyle.
Rozrusznik kręci, świeci się check, po przekręceniu kluczyka wrzuca awaryjne i tyle.
Dwóch Siedleckich elektryków, uśmiechnęło się i powiedział, że nie pomogą.
Odłączyłem na pół godziny akumulator, ale to nie pomogło.
Nie słyszę pompy paliwowej, ale już kilka razy kręciłem, więc ciśnienie już może mieć, ale pompa powinna chyba pracować.
Niech mi ktoś pomoże, bo tu słyszę tylko, 'kupiłeś se pan auto dla milionera, to płacz, golfa byś miał, byś jeździł'
Pomocy, proszę.
Ostatnio zmieniony przez emes Wto Lis 23, 2010 20:58, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lip 03, 2010 12:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
o ile dobrze kojarze to w mgf wylacznik kapotazowy o ktorym mowa byla wczesniej jest pod maska
tylna maska , kolo silnika gdzies w okolicy najblizszej komputera silnika
[ Dodano: Nie Lip 04, 2010 14:15 ]
czyli za plecami pasazera
_________________ '99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv
Dokładnie tak Jak otworzysz klapę tylną, zdejmij lewą kratkę maskującą i po lewej stronie przy ścianie błotnika będziesz miał ten czujnik. Ja w niego uderzałem, jak to zwykło się chrzcić nowych "benzynowców", ale nie działał tak jak ten w R200.
Dasz radę wrócić do domu? Jak nie to powiedz, koledzy wracają do wawy spod siedlec, może Cię ktoś przyciągnie.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Wróciłem do domu bez auta, zostało u znajomego na podwórku. Podesłałem mu już, żeby zerknął na ten wyłącznik. Póki co wiem tylko tyle, że wywala drugi bezpiecznik od Engine Management. Podejrzewamy pompę, bo jej nie słychać, ale w zasadzie, ten wyłącznik to przede wszystkim odcina właśnie pompę. Tylko dziwne, że go wywala, zaraz po włączeniu zapłonu.
A dodam tylko tyle, że auto kupiłem w zeszłą sobotę, więc jak wściekły jestem, nie pytajcie.
To tylko pokazuje jak marni są nasi mechanicy.
Ja mam R416 (silnik taki jak w Polonezie a reszta to Honda) i też niektórzy mechanicy traktują to jak UFO.
TF to chyba bym musiał sam naprawiać.
To tylko pokazuje jak marni są nasi mechanicy.
Ja mam R416 (silnik taki jak w Polonezie a reszta to Honda) i też niektórzy mechanicy traktują to jak UFO.
TF to chyba bym musiał sam naprawiać.
Wszystko co sie VW Opel i Fiat nie nazywa to Temat katastrofa
co do Ciebie to pewnie pompa albo zwarcie.. jak świeże auto to może ktoś tam coś zrobił"byle sprzedać"
Jest pewien problem z tym kinetycznym, - odbija. Albo go teść nie potrafi dobrze wcisnąć, albo coś nie tak. Ma ktoś może opis bezpieczników w TF'ce?
Wyszło! Chodziło o sondę. Sprzedawca wychu...... ł mnie wymieniając sondę u jakiś leszczy ale ci zapomnieli jej dobrze podłączyć. Rozgrzała się do takiej temperatury, że potopiły się kable. Auto już jeździ, ale jeszcze wymaga kilku napraw. Dziękuję wszystkim za pomoc i 'otuchę' w tych trudnych chwilach
Ostatnio zmieniony przez gilbi Pon Lip 05, 2010 14:21, w całości zmieniany 1 raz
Wielka Prośba do forumowiczów uczestniczących w dyskusji.
W związku z tym, iż nie jestem w stanie potwierdzić informacji, czy auto było faktycznie serwisowane w cytowanym przeze mnie warsztacie, proszę o prze edytowanie wypowiedzi odnoszących się do opinii o tymże. Otrzymałem telefon z tegoż warsztatu, z wyjaśnieniami, iż auto nie miało tam serwisowanych elementów, które uległy uszkodzeniu. Ostatecznie, nikt nie jest winien całej sytuacji, oprócz mnie, że dałem się oszukać.
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pon Lip 05, 2010 15:36
gilbi napisał/a:
Wielka Prośba do forumowiczów uczestniczących w dyskusji.
Napisz PW do MaReK.
P.S. To że Panowie z Fatimex tak twierdzą to osobiście bym tego nie brał za pewnik. Poproś poprzedniego właściciela o jakiś paragon albo dowód że był w tamtej firmie. Jeżeli ma - wklej go tu i będzie jasne.
O poprzednim właścicielu nie chcę się wypowiadać, bo to co mógłbym o nim powiedzieć było by automatycznie ocenzurowane. Oferował auto HardTop, a kiedy zapłaciłem i poprosiłem o montaż dachu, powiedział mi, że muszę za niego dopłacić 1000Euro. W każdym razie nie polecam www.gwarantowane.com.pl (to już z całą odpowiedzialnością za swoją opinię)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum