Jeśli mowa o chopperach, to raczej odpada, bo to więcej czyszczenia niż jazdy
Wlasnie to mi Tomi powiedzial na spocie, a ja takie Suzu moglbym miec , tylko u mnie jest taka kwestia, ze ja nie moge miec za mocnego moto, bo szybko zakonczyl bym kariere, wystarczy to co robie nieco ponad 100 konnym Roverkiem
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
SPAMU¦
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 22:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Znajomy brata ma Bandita 600, dla mnie to potworek.
No właśnie dobryziom, ja lubie motory ale żadnego nie mam i mieć nie będę.
Bo to co napisałeś to prawda.
Motocyklisci niestety łamią przepisy jak tylko sie da. Łamanie ograniczeń prędkości to nie jedyne przwinienie. Wciskają sie miedzy samochody, skręcają ze złych pasów. Uważają sie za uprzywilejowanych, ponad przepisami, a jednocześnie chcą być traktowani jako pełnoprawni użytkownicy dróg.
Kierowcy samochodów (tych lepszych zazwyczaj) też jeźdzą jak wariaci i o nieszczęście nietrudno.
Zamiast jeździć spokojnie zgodnie z przepisami żądają aby kierowcy samochodów sie dostosowywali do nich i na nich uważali. A to nie tak. Nawet Ferrari musi jeździć zgodnie z przepisami. Ja nie chce uważać na motor którego nie powinno być tam gdzie jest.
Wczoraj w lublinie na skrzyżowaniu Sądowa/Lipowa był wypadek z udziałem motocyklisty.
Kierowca motoru cały zakrwawiony, ale sie ruszał. Nie wiem czy wyżył
Jechał na ścigaczu.
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Wto Cze 29, 2010 16:41
Powitać
Motocykl jak wszystko wymyślone przez ludzi, jest dla ludzi. Czy wiesz ile procent przestępstw popełnianych jest po alkoholu? Czy w związku z tym powinno się go zdelegalizować i zabronić? Przecież tylu osobom odwala po nim palma. Podobnie sprawa wygląda z motocyklami. Znam wiele osób, którzy jeżdżą motocyklami i nic im się nie stało. Znam również wiele osób, którzy mięli większe lub mniejsze wypadki samochodowe, więc może nie jeździć samochodami? Ostatnio brata Goni potrącił samochód... szedł pieszo. Może po prostu nie wychodzić z domu, bo coś się może stać?
To tyle na temat rozważań nie na temat, czyli o zagrożeniach.
Decyzja zapadła (chyba, że trafi się jakaś fajna okazja). Szukam Bandita 600 (może być w wersji S).
[ Dodano: Wto Cze 29, 2010 17:41 ]
Coby nikt się nie obraził...
W kwestii wyjaśnienia. Zarówno ja jak i Gonia jeździliśmy samochodami grubo ponad 200-konnymi i nie zabiliśmy się. Ponadto nie mamy po 19-20 lat i instynkt samozachowczy już nam się dość dobrze wykształcił
Decyzja zapadła (chyba, że trafi się jakaś fajna okazja). Szukam Bandita 600 (może być w wersji S).
Przymierzałem się zeszłej wiosny, miałem fajną okazję, tylko właściciel nie miał czasu, potem przyszła prawdziwa wiosna i stwierdził, że jeszcze na nim pojeździ.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
W kwestii wyjaśnienia. Zarówno ja jak i Gonia jeździliśmy samochodami grubo ponad 200-konnymi i nie zabiliśmy się
Wiesz sam że to całkiem co innego.
Na pierwsze moto polecać mogę Suzi GS500, Kawę ER5 lub KLE500. Bandit nie jest złym wyborem ale słyszałeś jak to pracuje? ten olejak brzmi jak by ktoś tam wiadro śrubek trzymał. Może zerknij na Kawę ZR7?
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Wto Cze 29, 2010 16:57
Ja najprawdopodobniej będę usiłował kupić w Anglii po jakimś "lekkim szlifie". W końcu i tak ma to być motocykl przejściowy
[ Dodano: Wto Cze 29, 2010 17:57 ]
Zukowaty napisał/a:
Tomi napisał/a:
W kwestii wyjaśnienia. Zarówno ja jak i Gonia jeździliśmy samochodami grubo ponad 200-konnymi i nie zabiliśmy się
Wiesz sam że to całkiem co innego.
Na pierwsze moto polecać mogę Suzi GS500, Kawę ER5 lub KLE500. Bandit nie jest złym wyborem ale słyszałeś jak to pracuje? ten olejak brzmi jak by ktoś tam wiadro śrubek trzymał. Może zerknij na Kawę ZR7?
No właśnie tak pracuje chyba każda "Kawa" A w kwestii słyszenia i tylko, to nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, że na tym zdjęciu powyżej jest właśnie Bandit
hmmm 600-setka jako pierwsze moto dla kobiety , jestem niestety na nie ,
zreszta to samo dotyczy facetow,
tym bardziej jesli nigdy nie jezdzilo sie jakimkolwiek motocyklem
ja zaczynalem od 50 cm3 i jak na razie doszedlem do 350 cm3
fakt ze wczesnie zaczynalem
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Troszkę się zagalopowaliście.
600tki są bardzo różne. Np. ta w bandycie do leniwych nie należy ale też nie odstrasza, z kolei 650ccm w SV zrzuciła już niejednego doświadczonego motocyklistę. Wszystko zależy od charakteru moto i dlatego wyżej pisałem o ZR bo co prawda ma tej mocy trochę więcej ale za to bardzo łagodnie i płynnie ją oddaje. Bandit nie jest w tym przypadku złym wyborem na początek jak ktoś ma głowę na karku. Z resztą jakiego moto byście nie dosiedli to obowiązuje zasada "ominiesz albo zginiesz" bo większość rozpędza się ponad 150km/h i hamuje podobnie (w klasie o której mówimy). Z fajnych trochę leniwych propozycji jest jeszcze XJ600. Porządne ale trochę jak dla mnie przysłabe moto.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Bandit nie jest złym wyborem ale słyszałeś jak to pracuje? ten olejak brzmi jak by ktoś tam wiadro śrubek trzymał.
Ostatnio wiozlem jednego motocykliste i to samo mowil o motocyklach Suzuki, ale powiedzial, ze albo Suzuki, albo nic jak mawia haslo reklamowe
_________________ Miałem już około 25 samochodów różnych marek i narodowości. Z Roverków to: 620i LP
G, 623Si Lux LPG, 820Ti coupe, 620Ti, teraz czas na roverkowego diesla, czyli 45 IDT...
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sro Cze 30, 2010 18:03
Niestety koncepcje zmieniają się jak w kalejdoskopie
Po oglądnięciu kilku moto, Gonia stwierdziła, że chce YAMAHĘ YBR 125, bo wszystkie inne są za ciężkie, za duże i w ogóle jej najlepiej ten motor leży. Roczniki 2008 chodzą ok 5k więc nie jest duży wydatek. Ponadto pewne jest to, że nie da się kupić uniwersalnego motocykla dla nas dwojga... granica pomiędzy tym co dopuszczalne z maleństw dla mnie i maksymalnie dużych dla Goni po prostu się nie pokrywa
A ja dostałem propozycję na GSX-R 1000 (173KM) i trochę robię w portki przed tak mocnym moto
A ja dostałem propozycję na GSX-R 1000 (173KM) i trochę robię w portki przed tak mocnym moto
No i masz rację. Ja już trochę jeżdzę ale do tego sprzętu nie dorosłem. Cały czas sobie obiecuje VFR 800 FI lub jeśli szleństwo uderzy do głowy Superblacbird'a (trochę śmiało ale co tam). 1000 na początek nie polecam nawet Tobie Tomi. Tam już nie ma znaczenia masa jeźdźcam to zawsze leci.
Umięjetność jazdy Bóg wie jakimi auta nijak przekłada się na jazdę motocyklem. Zaczął bym od czegoś cywilizowanego żeby zaskakiwało stopniowo
[ Dodano: Czw Lip 01, 2010 02:51 ]
Tomi napisał/a:
że chce YAMAHĘ YBR 125, bo wszystkie inne są za ciężkie, za duże i w ogóle jej najlepiej ten motor leży.
Yyyyyyyyyyyy
Wsadź Ty Ją chłopie na CB 500 lub ER5 i powinno pasować. To bardzo lekkie 50 konne maszyny. Przecież ta 125 jest bardziej niebezpieczna od klasycznych 500tek. Brak zawiasu, brak hampla na przodzie (znalazłem tam kapsel od coli zamiast tarczy ) No ale...o gustach się nie dyskutuje Ja i tak dalej będę przekonywał do może mało oryginalnego rozwiązania ale za to sprawdzonego:
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Witam!
Bardzo ciekawy wątek Sam przymierzam się do pierwszego moto i długo szukam coś dla siebie. Na razie jednak odkładam temat na przyszły rok.
Jeśli chodzi o Romety to polecam do przeczytania (a jest tego baaaaaardzo dużo)
http://william350.w.interia.pl/
Chłopak zrobił 44700 km na Romecie K125. Nawet jeśli uważacie, że Romet jest "fuj" to chociaż może reportaże się spodobają
Z małych moto (do 250 cm^3 takie jakie bym chciał ) to jest jeszcze Zipp Nitro (nowość na rynku) za 8.4 tyś zł. Był test na scigacz.pl:
http://www.scigacz.pl/Zip...szen,11997.html
Pozdrawiam!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum