Forum Klubu ROVERki.pl :: [R416Si] 97 - stuki pod pokrywą zaworów
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: szoso
Czw Lis 18, 2010 09:45
[R416Si] 97 - stuki pod pokrywą zaworów
Autor Wiadomość
radek 



Dołączył: 14 Sie 2010
Posty: 7
Skąd: Kraków



  Wysłany: Sob Paź 23, 2010 19:55   [R416Si] 97 - stuki pod pokrywą zaworów

Witam,
mam pewien problem, do dnia dzisiejszego nie było żadnych problemów. W dniu dzisiejszym po wyjechaniu z parkingu zauważyłem (usłyszałem) stuki. Stuki były na tyle słyszalne w środku, że po wjechaniu do garażu otworzyłem maskę i stwierdziłem, że spod pokrywy zaworów wydobywają sie stuki. Są najbardziej słyszalne od strony przodu samochodu (nie od strony wtrysków) i na środku pokrywy zaworów.
Czego to mogą być objawy? Czy jestem to w stanie zrobić sam czy konieczn jest wizyta u doktora?
dzieki
Radek
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Paź 23, 2010 19:55   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Vesper416 




Pomógł: 43 razy
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 1138
Skąd: Poznań

Rover Coupe

Wysłany: Sob Paź 23, 2010 19:59   

Witaj w świecie Silników Serii "K"!
Poszukaj Piston Rattle

http://www.youtube.com/watch?v=XFiOLDB-Dj0
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Sob Paź 23, 2010 20:23   

Vesper416 napisał/a:
Piston Rattle

Moze tak, ale jak kolega wczesniej tego nie zauwazyl
radek napisał/a:
do dnia dzisiejszego nie było żadnych problemów

to troche to dziwne. Popychacze hydrauliczne stukaja podobnie. Zacznij od wymiany oleju, zimno sie zrobilo i popyczacze moga sie nie napelniac po odpaleniu na zimno gestym olejem. Swierzy olej zawsze jest bardziej plynny bo nie utrzymuje w zawiesinie calego syfu z silnika. Mialem problem ze stukaniem popychaczy . Najpierw pomoglo wymiana na syntetyk (tego wcale nie musisz robic wystarczy swierzy polsyntetyk) ,ale ostatnio juz nic nie pomagalo i musialem wymienic popychacze.Pozdr.
 
 
radek 



Dołączył: 14 Sie 2010
Posty: 7
Skąd: Kraków



Wysłany: Sob Paź 23, 2010 20:42   

jedno sprostowanie, po odpaleniu silnika w momencie kiedy to zauważyłem silnik był już po przejechaniu ok 20km więc efekt zimnego oleju bym wykluczył. Zobaczę jutro czy stukot bedzie słyszalny znowu czy może zniknie.

Ten film na youtube to dokładne to co słuchać umnie - dzieki.
 
 
Vesper416 




Pomógł: 43 razy
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 1138
Skąd: Poznań

Rover Coupe

Wysłany: Sob Paź 23, 2010 20:46   

keczu, Z tego co mi wiadomo to zjawisko to występuje na zimnym silniku. Chodzi tam o jakis luz który znika po nagrzaniu sie silnika. Mam ten sam silnik i tez czasem sie odezwie. Przykładowo dziś chyba z 10 razy auto odpalałem w ciągu dnia i tylko raz usłyszałem owe stuki i wcale nie za pierwszym razem. Olej zmień jak najbardziej. Jeśli zjawisko ustępuje po rozgrzaniu silnika to się tym nie przejmuj. To jest urok silników serii K.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
keczu 




Pomógł: 121 razy
Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 1141
Skąd: Ostroleka/Dublin



Wysłany: Sob Paź 23, 2010 20:58   

Vesper416 napisał/a:
To jest urok silników serii K.

Spoko, ja nie twierdze ze nie masz racji. Kolega dorzucil teraz inf. ze to nie na cieplo.
Vesper416 napisał/a:
Mam ten sam silnik i tez czasem sie odezwie.

Ja mam tak samo ,ale nie tak glosno i slyszalem to od momentu kupna auta. Zaraz pobieglem i znalazlem nawet w necie biuletyn techniczny Rovera na ten temat (mialem gdzies ale przepadl jak moj komp. mial zapasc :roll: )
 
 
oprawca_1978 




Pomógł: 143 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 1515
Skąd: Zegrze



Wysłany: Nie Paź 24, 2010 08:50   

Może stukać tłok o cylinder. W tych silnikach tłoki dość mocno się rozszerzają, jak jest zimny, to tłok "lata" na boki (kołysanie tłoka), co nawet czasem słychać. Jak się nagrzeje, to rozpręża się w cylindrze, luzy maleją i przestaje to być słyszalne.
W moim Poldoroverku, w którym mam zdjętą głowicę, tłoki dają się bujać na boki, w kierunku poprzecznym do silnika i pięknie widać, jak się bujają, luz jest w górnej części tłoka na pół milimetra, widać gołymi oczami. A silnik do końca chodził pięknie, po 1.4 MPa ciśnienia sprężania i zero zjadania oleju.
W większości współczesnych silników tak jest, zwłaszcza wielozaworowych, które są bardziej wysilone i tłok bardziej się rozszerza. Z tymże duża część silników ma blok żeliwny, który jest grubszy i lepiej tłumi stuki, a poza tym, te silniki, nie dość, że są wykonane z aluminium, to są cienkie i sam płaszcz wodny bloku to zaledwie 1.1 litra (!), przez co hałasy z układu tłokowo-korbowego słychać w nich wybitnie dobrze.

Jeśli silnik ma moc, ma dobre ciśnienie sprężania (co najmniej po 1.1 - 1.2 MPa), nie żre oleju i dobrze się zachowuje - to nie przejmuj się tym - ale dbaj, by zimnego silnika nie katować.
Najlepiej robiłbyś, gdy po odpaleniu dałbyś mu popracować z minutkę, a potem delikatnie go rozgrzewał, jadąc max. na III biegu z obrotami do 2.5 tysiąca. Wtedy tłoki spokojnie, nie obciążone za mocno, rozgrzeją się, wyprężą i jak silnik się nagrzeje, stukanie zniknie.
Katowanie tego silnika jak jest zimny jest wielce niewskazane, nie tylko z tych powodów, ale też ze względu na jego nietypową konstrukcję (kilka elementów skręconych na wskroś długimi i cienkimi śrubami) oraz ze względu na uszczelkę podłgłowicową - która jest bezazbestowa i przenosi swoją powierzchnią całe naprężenie ww. śrub, które odpowiadają też za sztywność tego silnika.
Niestety, ta nietypowa konstrukcja czasami się mści, chociażby słynny HGF.
_________________
Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
 
 
ArekL 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 429
Skąd: Legionowo



Wysłany: Nie Paź 24, 2010 15:34   

Amen. Nic dodać, nic ująć.

radek, a jaki masz przebieg?
_________________
Rover 420 Si Lux '96 bez gaziuuu :)
wcześniej PoldoRover 1.4 MPi "Adrenaline" 105,5 KM :)
 
 
radek 



Dołączył: 14 Sie 2010
Posty: 7
Skąd: Kraków



Wysłany: Nie Paź 24, 2010 18:10   

dzisiaj odpaliłem furę i ........ cisza :shock: na zimnym cisza, na gorącym też. Wiem że poprzedni właściciel wymieniał uszczelniacze i wg niego popychacze będą do wymiany przy ok 195 000 km - poprzedni właściciel dbał o samochód i nawet dał mi namiar do mechanika który opiekował sie tym samochodem.
Co do przebiegu to mam 184 000, olej był wymieniany przy 176 000. Na razie zostawiam sprawę zobaczę czy to się jeszcze powtórzy.
dzieki
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [i]Pokrywa zaworów- wyciek
neo88 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Pon Maj 23, 2011 14:59
adamsky
Brak nowych postów [R400]Pokrywa zaworow
bolec0000 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 23 Sro Wrz 28, 2016 21:13
thomson93
Brak nowych postów [R 45] wyciek - pokrywa zaworów
panwilli Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Czw Sie 18, 2011 07:41
panwilli
Brak nowych postów [R400] Uszczelka pod pokrywą zaworów
RadekNet Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 7 Sob Lut 21, 2009 11:43
RadekNet
Brak nowych postów [R45] pokrywa zaworów- wymina uszczelki i śrub
borsuk88 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 10 Nie Paź 25, 2015 18:09
borsuk88



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink