Forum Klubu ROVERki.pl :: [R45] Problem z gazem
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R45] Problem z gazem
Autor Wiadomość
ZBYCHO 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 99
Skąd: lublin



Wysłany: Pią Paź 03, 2008 15:59   

oki, jak mogę sprawdzić ciśnienie w kolektorze? i drugie pytanie czy da się to jakoś wyregulować bez instalowania nowej instalki jak wspomniałeś paff, i ostatnie czy wpływ ma wadliwy krokowiec ?
_________________
Pozdrawiam, Z
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Paź 03, 2008 15:59   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
paff 



Pomógł: 23 razy
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 560
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Sob Paź 04, 2008 17:58   

podcisnienei kolektora moznma odczytac w sofcie do konfiguracji instalki - wiec pewnie moga to zrobic gazmeni, i wlasnie zla wartosc powinna zwrocic ich uwage

u mnie po wartosc podcisnienia na jalowej pracy silnika bez obciazen to okolo 0,30-0.35 a obciazonego (klima, swiatla, ogrzewanie tylnej szyby)0,50-0,60
_________________
820ti Coupe :-) raw power
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Sob Paź 04, 2008 21:35   

paff, w instalacji BRC Sequent24 nie ma MAP sensora podłączonego na stałe (podłącza się na czas konfiguracji/regulacji) i nie sądzę, aby jakakolwiek wartość ciśnienia MAP była widoczna w programie.
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
morris 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 219
Skąd: Kraków/Lublin



Wysłany: Nie Paź 05, 2008 22:45   

ZBYCHO czuję się trochę winny bo to ja m.in polecałem ten zakład, chociaż ma on nadal w L. dobrą opinię, to z moich doświdczeń wynika, że do Roverków ręki nie mają. Właściciel na szczęście nie unika napraw, tylko, że ja już mam trochę dość. W pn. jadę tam znowu i ostatni raz - następny to już będzie demontaż. Od początku mam podobny problem do twojego z tym szarpaniem i za cholere się nie mogę przyzwyczaić. Mam też wrażenie, że nie mają tam pomysłu na wyeliminowanie tego. Ciekawe czy przez cały okres gwarancji mogę się domagać wymontowania instalacji i zwrotu kostów czy mi policzą jakąś amortyzację (zakładałem 14msc. temu)?
_________________
Zdrowy sen nie tylko przedłuża życie, ale i skraca dzień roboczy.
 
 
ZBYCHO 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 99
Skąd: lublin



Wysłany: Wto Paź 07, 2008 20:35   

hej, byłem dzisiaj w zakładzie i muszę powiedzieć że w zasadzie wyregulowali mi instalację, tzn. może powiem tak:
tak jak morris wspomniałeś w zakładzie nie migają się od napraw no i wyszło że wina była jednak po ich stronie /chociaż wymiana kabli, cewek i świec nie okazała się tak całkowicie bezpodstawna/, ponieważ jeden z mechaników zamontował wtryski które montuje się do mocy silnika do 100 kW, a w komputer był ustawiony na wtryski > 100kW, poza tym było za wysokie ciśnienie w parowniku (?) chyba,
także obroty podczas ruszania już są ok i nie spadają :grin: , pozostała tylko kwestia z "opóźnieniem" obrotów przy gwałtownym wciśnięciu gazu, jakby coś dziwnego działo się z przepustnicą i ogólnie blokowała przepływ powietrza, chociaż była czyszczona

także podsumowując było ciężko ale jedna bitwa wygrana i jest znacznie lepiej niż bezpośrednio po założeniu

p.s. morris nie czuj się winny bo ten zakład ma ogólnie dobrą opinię w L, instalacje zakładali tam m.in. mój wujo i teścio :grin: i parę innych osób...dobre w tym wszystkim jest to że przynajmniej szef podchodzi poważnie do tematu i sam naprawia to co jego mechaniory sknocą...

jeszcze na koniec prośba o pomoc w tym pozostałym problemie: na postoju przy gwałtownym wciśnięciu gazu silnik chwilę się zastanawia, a potem raptownie rosną obroty, a ba benzynie jest reakcja natychmiastowa...

[ Dodano: Wto Paź 07, 2008 21:38 ]
w zakładzie mówili że mają w zasadzie tylko problem z moją 45`tką i z 25`tką, która często u nich bywa... czy to chodzi może o Ciebie Morris??
_________________
Pozdrawiam, Z
 
 
morris 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 219
Skąd: Kraków/Lublin



Wysłany: Sro Paź 08, 2008 14:04   

ZBYCHO napisał/a:
25`tką, która często u nich bywa... czy to chodzi może o Ciebie Morris??

Jak najbardziej - byłem tam przedwczoraj i9 wspominałem o Tobie, żeby nie robili obciachu i się dobrze zajęli autkiem :razz: U mnie przeczyścili WD40 układ bo się podobno zapchał śmieciem i juz mi nie przełącza się na benzynę, ale nadal szarpie. Rozumiem, że twoje szarpanie (przy odejmowaniu gazu) zlikwidowali?
_________________
Zdrowy sen nie tylko przedłuża życie, ale i skraca dzień roboczy.
 
 
piter34 




Pomógł: 775 razy
Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 7421
Skąd: Kraków

Rover 800

Wysłany: Sro Paź 08, 2008 14:27   

morris napisał/a:
Ciekawe czy przez cały okres gwarancji mogę się domagać wymontowania instalacji i zwrotu kostów czy mi policzą jakąś amortyzację (zakładałem 14msc. temu)?

Poczytaj sobie Ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.

MZ w przypadku demontażu są zobowiązani oddać całą kwotę, bo odstępujesz od umowy (towar ma właściwości niezgodne z umową k/s).
_________________
Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum :)
 
 
ZBYCHO 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 99
Skąd: lublin



Wysłany: Sro Paź 08, 2008 20:52   

no właśnie morris jeszcze przy odejmowaniu gazu usterki jeszcze nie zlikwidowali, ale mam do nich przyjechać i szef się osobiście znowu zajmie samochodem, aczkolwiek jest już dobrze i tak naprawdę da się jeździć, no ale oczywiście im tak łatwo nie odpuszczę :wink:

nie będę jeszcze odstępował od umowy jak radzisz piter bo ponawiercali mi w różnych miejscach samochód i co zrobię później, jak na razie byłem u nich 2 razy, no i jak się mówi do 3 razy sztuka...
_________________
Pozdrawiam, Z
 
 
morris 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 219
Skąd: Kraków/Lublin



Wysłany: Czw Paź 09, 2008 10:05   

Życzę powodzenia, u mnie te szef osobiście się zajmował i...lipa. Ponieważ znowu mam problem z przełączaniem się gazu przy przyśpieszaniu i przy okazji już zero cierpliwości będę jednak wywalał instalkę. A co dalej to się jeszcze zastanowię.
_________________
Zdrowy sen nie tylko przedłuża życie, ale i skraca dzień roboczy.
 
 
pdasiek 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 263
Skąd: Kielce

Rover 400

Wysłany: Sro Sty 05, 2011 22:42   

odświeże kotleta może komuś pomogę, na ten problem:
Cytat:
jeszcze na koniec prośba o pomoc w tym pozostałym problemie: na postoju przy gwałtownym wciśnięciu gazu silnik chwilę się zastanawia, a potem raptownie rosną obroty, a ba benzynie jest reakcja natychmiastowa...


chodzi tu o dotryski w roverze, potrzebna jest albo bardzo szybka listwa wtryskowa, MATRIX HD
ewentualnie na wolniejszych wszelkich np valteki, raile, itp itd można poprzez opcje w sterowniki, w zenicie jest opcja w zakładce EXPERT o dotryskach, w stag 300 można zjechać pionowo w doł np od wartości ~1.6 ms, ogólnie jest to do obejścia, jednak w roverach najsłąbsza listwa jaka to w miare ruszy to Magic Jet'y
_________________
http://polskajazda.pl/Profil,Rover,400/73715
 
 
 
polofix 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 661
Skąd: TUREK/DOBRA

Rover 400

Wysłany: Sro Sty 05, 2011 23:34   

mam pytanko dla mnie wazne.jaka najlepiej wartosc ustaic w pocjach dotryski? mam diego g-3 i listwe ALEX / czyli VALTEK chyba 2 omy.i jaki wogole czas wtrysku? taki jak na benzynie?
 
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Czw Sty 06, 2011 19:02   

pdasiek napisał/a:
jednak w roverach najsłąbsza listwa jaka to w miare ruszy to Magic Jet'y
chyba chciales napisac, najlepsza z tanszych listw jest magic jet. ;) Zreszta jezeli MJ to poleca sie motaz pojedynczych wtryskiwaczy pionowo!

I oczywiscie wyciecie dotryskow w programie i jeszcze jakos mozna to scierpiec

polofix,
Dotryski to co innego, jezeli pytasz o wyciecie dotryskow to jest to troche eksperymentalnie. U mnie najlpiej dziala przy 1,8 ms.

polofix napisał/a:
jaki wogole czas wtrysku? taki jak na benzynie?
o co pytasz?
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
polofix 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 661
Skąd: TUREK/DOBRA

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 02:16   

chodzi mi o czas wtrysku w [ms] dotryski juz napisales. co to znaczy wyciecie dotryskow?
 
 
 
faecd 




Pomógł: 97 razy
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 2124
Skąd: Police k.Szczecin

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 11:23   

polofix, dotryski jest to dodatkowe wtryskiwanie drobnych ilosci paliwa do silnika poza glownym wtryskiem cyklu. Sa to bardzo, krotke, bardzo drobne precyzyjne dawki. Otoz normalne wtryskiwacze z racji swojej bezwladnosci nie wyrabiaja sie, wtrysukja gaz z opoznieniem stad szarpanie czy tez zamulenie silnika.

co do wycinania to zelzy jaka masz centrale. U mnie w zenicie zaznacza sie taka opcje i z listy rozwijanej podaje sie konkretny czas, do ktorego sterownik ma pomijac wszelkie impulsy. ....a pisales diego...nie wiem jak to sie ustawia w diego, musialbys poszukac informacji.

Jako ze masz nie najlepsza listwe valtek mozesz miec z tym gruby problem. Tez mialem valteka ale 3ohm, taka czerwona i to byla tragedia!!! Jakos w maju/czerwcu 2010 wymienilem listwe ta na pojednycze magic jesty i jest o niebo lepiej. Spalanie spadlo o 1l/100km jak i nie ma juz tragedii. Owszem lekko sie przyksztusza silnik ale przy normalnej jezdzie idzie dobrze spokojnie ruszyc z dolu.

W przypadku naglego zrywu jedynie zgasnie mi silnik :D
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
sobrus 




Pomógł: 70 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1522
Skąd: Lublin



Wysłany: Pią Sty 07, 2011 12:02   

No to u mnie na tych samych podzespołach jest już całkiem całkiem :)

Nie mam pojecia jak jest wyregulowany, bo nie mam swojego laptopa a pogoda nie zachęca do chodzenia po dworze ze sprzętem - więc nie pożyczam. Jak już sie dowiem wkleje screeny na forum.

Ale generalnie jest OK, zapominam że mam gaz. Ciężko mi poznać czy to Pb podczas spokojnej jazdy. Tylko w jednym przypadku wciąż sobie nie radzi - gdy sie grzebie w śniegu. Wtedy potrafi na LPG zgasnąć, a a Pb tego nie zauważyłem.

Być może to wina dotrysków - bo gdy sie nimi kiedyś bawiłem to też potrafił nagle zgasnąć (np po puszczeniu gazu). Ale nie ruszam bo jeszcze popsuje, nie codziennie grzebie sie w śniegu.

Być może tak juz musi być z LPG - w końcu żadna chyba instalacja nie zaemuluje poprawnie Roverkowych dotrysków (a Zenit to wiadomo do cudów nie należy) a ich brak jakoś musi wpływać na silnik.

Co do czasów wtrysku PB i LPG, to przy prawidłowo wyregulowanej instalacji powinny być dłuższe na LPG. Ale wszystko zależy od średnicy dysz i ciśnienia reduktora.
 
 
polofix 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 661
Skąd: TUREK/DOBRA

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 12:32   

diego ma opcje dotryskow.trzeba wpisac wartosc w kratce i podana jest w [ms]
jesli chodzi o wyciecie dotryskow,to kojarzy mi sie z ich zlikwidowaniem. czyli wycinajac dotryski uruchamiamy je. teraz o dotryskach juz wiem.a jak ma wygladac czas zwyklego wtrysku. w ustawieniach pokazuje mi jaki mam czas wtrysku w danym momencie i chodzi mi o to czy moga sie one pokrywac.tzn zeby czas wtrysku na benzynie byl taki sam jak na gazie? krotszy lub dluzszy?
 
 
 
sobrus 




Pomógł: 70 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1522
Skąd: Lublin



Wysłany: Pią Sty 07, 2011 12:52   

Tak jak napisałem to zależy od ciśnienia reduktora i średnicy dysz wtryskiwaczy.
Bo od tego zależy ile przez ileś ms wpłynie paliwa.

Także nikt tego nie zgadnie, ale zasada jest taka że czas wtrysku benzyny nie powinien sie zmieniać po przejściu na gaz (bo na podstawie tego czasu obliczany jest czas wtrysku LPG w oparciu o ustawiony model).

Jeżeli czas wtrysku Pb sie zmienia po przejściu na gaz to znaczy ze jest za ubogo/bogato czyli zestrojenie instalacji jest nieprawidlowe.

PS. Z tego co ja widziałem czas wtrysku LPG zawsze jest dłuższy, czasem nawet sporo dłuższy. Może to i lepiej, bo wtryskiwacze LPG przecież są dużo wolniejsze. Ale wystarczy że dasz za duże dysze i wtedy czas wtrysków LPG sie zmniejszy. Teoretycznie nawet móglby być niższy jeżeli wtryski to wytrzymają.

Prawidłowo wyregulowany (wg instrukcji) Zenit zawsze dodaje ok 2ms do czasu wtrysku na benzynie (to sie nazywa offset). I ta różnica sie zwiększa wraz z wzrostem czasu (to sie nazywa nachylenie, typowo 1,1).

czas_lpg=nachylenie*czas_pb+offset

Nie wiem jak jest w innych instalacjach.

I właśnie coś mi tu nie pasuje, bo MagicJet majac 2ms i czas wtrysku na jałowym powiedzmy nie 3ms (jak na benzynie) ale aż 5ms powinien schodząc do 2ms obejmować już niektóre dotryski! No chyba że ona sa jakieś ultra krótkie typu 0,3ms.
 
 
polofix 



Pomógł: 26 razy
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 661
Skąd: TUREK/DOBRA

Rover 400

Wysłany: Pią Sty 07, 2011 13:42   

no dzieki wielkie za pomoc.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [416, 96r, LPG] Problem z gazem
grisza23 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 5 Czw Sie 04, 2011 12:53
grisza23
Brak nowych postów [R416] Problem z gazem
Johny9p Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 11 Sob Sie 18, 2007 19:19
kqba
Brak nowych postów [400sdi]problem z gazem
seba Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 3 Pon Maj 31, 2010 22:18
seba
Brak nowych postów [rover 416si+lpg] Problem z gazem
adam26xx Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Sro Mar 03, 2010 12:31
darek_wp
Brak nowych postów [R 400 95rocznik] Silnik źle pracuje, mega problem z gazem.
makupl Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 10 Pon Wrz 21, 2009 09:57
truten23



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink