Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 19:46 Upadek ze schodów,możliwe odszkodowanie?
Więc sprawa wygląda tak,moja mama spadła wczoraj ze schodów od wejścia na klatkę schodową(trzy stopnie i jest taki jakby podeścik i domofon) dodam że jeden z tych schodków jest już od miesiąca uszkodzony od barierki przywiązana taśma do cegły i pół wejścia zastawione.Pewnie że można sobie obejść i tak też pewnie mama robiła z tym że jako osoba nie do końca sprawna łatwiej by jej było wejść akurat po tym schodku i prosto do domofonu.A tak obchodziła zachwiała się i spadła łamiąc rękę w łokciu łamiąc nos.I teraz pytanie czy coś z tym można zrobić?w sensie czy jakieś odszkodowanie jest możliwe?Ja to rozumuję sobie tak że jak by nie było utrudnia ta awaria schodka poruszanie się zwłaszcza starszym.Na chodniku jest jeszcze plama krwi więc mogę strzelić fotkę jako dowód.Niestety faceta który zadzwonił do mnie że mama leży pod klatką nie znajdę pewnie więc świadka nie mam.Jeszcze dodam że mama w tej chwili jest w szpitalu z tym złamaniem bo zastanawiają się czy nie będzie trzeba chirurgicznie składać tej ręki.
Trochę chaotycznie opisałem to za co przepraszam ale liczę na jakieś odpowiedzi sensowne i w razie czego odpowiem na pytania dokładniej.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 05, 2011 19:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jeżeli mama jest ubezpieczona to zgłosić w firmie, w której jest ubezpieczona a jeżeli nie to zgłosić się do biura zarządcy i tam uzyskać stosowne informacje dotyczące sposobu zgłoszenia i przedstawienia stosownych dokumentów. Podejrzewam, że bez procesu sądowego się nie obejdzie w przypadku braku ubezpieczenia.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum