Dopóki w Polsce będą rządzić historycy, jak na przykład nasz znafca konstytucji, na przemian z politologami to w tym kraju nic się nie zmieni, oni po prostu nie rozumieją że obniżenie akcyzy na paliwa dałoby kopa gospodarce przez co zwiększyłyby się wpływy z podatków pośrednich jak również z bezpośrednich
Rozumiem, że Ty znasz się na tym lepiej od tych historyków i politologów i masz prosty sposób, żeby rozwiązać problem drogiego paliwa Otóż nie jest to takie proste jak sugerujesz. Zrealizujemy Twój pomysł i obniżymy akcyzę i nagle wzrośnie popyt i zwiększą się wpływy z podatków pośrednich. Tylko, że sprawa taka banalna nie jest. Obniżymy akcyzę, to i wpływy z podatku VAT zawartego w cenie paliwa się zmniejszą. Czyli państwo straci zarówno na akcyzie jak i na podatku VAT. Poza tym obniżona cena paliwa zachęci sprzedawców do zwiększania marży i tak czy siak konsumenci na tym zyskają tyle co nic. Jak widać sprawa nie jest więc taka banalna, żeby załatwiło ją narzekanie jakimi to rządzący są "znafcami", a my specjalistami, którzy wszystko zrobiliby lepiej.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 28, 2011 13:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
thef, masz rację sprawa nie jest prosta, ale nie jest też nie do zrobienia - więc nie usprawiedliwiajmy rządzących - paliwo na Białorusi czy w Stanach może być tańsze więc czemu u nas zarabiać ma Państwo + spekulanci - już nie wspomnę o tym podatku drogowym w cenie paliwa - za który i tak nie buduje się dróg...
zgadzam się z Twoją arumentacją thef, nie mamy również gospodarki centralnie sterowanej, ale po to jest proces legislacyjny ażeby działać na korzyść obywatela, Anglik który ostatnio do mnie przyjechał był zaskoczony cenami paliw, u nich są niższe, weź poprawkę że "on" zarabia 3 razy tyle co statystyczny Polak a ponadto siła nabywcza jego pieniądza jest znacznie większa, spróbuj za 20 złotych zrobić dobry obiad dla 4 osób, on za 20 funciaków ma pełen wypas razem z deserem i winem (średniej jakości ) przecież ja 3 lata temu tankowałem gaz za 1,83 a tara za 2,54 bena jeszcze bardziej zdrożała a to dlatego że przez ostatnie pięć lat nie zrobiono nic dla dobra gospodarki, żadnych sensownych ustaw, żadnych ułatwień dla przedsiębiorców, żadnego obniżania kosztów prowadzenia działalności, rozrost nikomu nie potrzebnej biurokracji, i to jest wina rządzących!!!
Patrze kumilek23, , że dużo gadasz a mało wiesz kolego
Nasłuchałeś się populistów chyba
Akcyza w Polsce jest na minimalnym Unijnym poziomie, niższej Unia nie pozwala mieć, więc skończ obwiniać "rządzących", bo zachowujesz się jak moher.
Jedyne o co możemy prosić Boga to USD po 2 PLN i ropa tańsza
A'propos makroekonomii... Czy przypadkiem obecnie nie znajdujemy się przed punktem przegięcia krzywej Laffera?
W ostatnich latach urząd premiera sprawowali m.in. prawnicy, ekonomiści, nauczyciel, inżynier, chemik. Elegancką flaszkę stawiam temu, kto wykaże istotną statystycznie zależność typu (przykładowo) "historyk - psuje gospodarkę" albo "chemik - rozkręca gospodarkę", a w badaniach uwzględni agregaty pieniężne, wahania stóp procentowych, zmiany kursów walut i cen surowców, decyzje OPEC i plamy na słońcu
Więc może jednak pomińmy dyskusje na takie tematy i skupmy się na narzekaniu na ceny paliwa (a moderator niech czuwa i strzeże nas od dyskusji o polityce).
Dziś zatankowałem za 5,26zł - czyli dość drogo. Przy takich cenach, moje roczne wydatki na paliwo wzrosną o 912zł, w porównaniu do ceny - przykładowo - 4,5zł za litr. Czyli 76zł średniomiesięcznie
Może niech każdy sobie przeliczy ile miesięcznie więcej wyda na paliwo, może wnioski będą optymistyczne, tak jak moje
Może niech każdy sobie przeliczy ile miesięcznie więcej wyda na paliwo, może wnioski będą optymistyczne, tak jak moje
nie - to nie są wnioski optymistyczne, bo jak drożeje paliwo to nie tylko na twoje wydatki ma to wpływ bezpośredni, ale również i pośredni - ponieważ drożeją koszty transportu co ma wpływ na kupowane przez Ciebie każdego dnia dobra konsumpcyjne
"Nie będzie obniżki akcyzy na benzynę i olej napędowy" - powiedział w Radiu ZET Rostowski. Dodał, że unijne przepisy zabraniają zmniejszania akcyzy na olej napędowy.
Nawet jeśli mówimy o benzynie to obniżka akcyzy niewiele by dała myślę, zmiana dosłownie kosmetyczna, bo zaraz na stacjach marża by wzrosła...
przy benie na money.pl czytałem że obniżenie akcyzy dałoby nawet 50 gr na litrze, więc już byłaby jakaś obniżka, może detaliści nie pożarliby całości w marży...
[ Dodano: Pią Lip 29, 2011 14:26 ]
przeczytaj komenty pod artykułem na money.pl do którego wrzuciłeś link, ci wszyscy ludzie też się mylą...
5,24 pb dziś w Żywcu-Statoil na wylocie na Bielsko-Biała
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Otóż nie jest to takie proste jak sugerujesz. Zrealizujemy Twój pomysł i obniżymy akcyzę i nagle wzrośnie popyt i zwiększą się wpływy z podatków pośrednich. Tylko, że sprawa taka banalna nie jest. Obniżymy akcyzę, to i wpływy z podatku VAT zawartego w cenie paliwa się zmniejszą. Czyli państwo straci zarówno na akcyzie jak i na podatku VAT. Poza tym obniżona cena paliwa zachęci sprzedawców do zwiększania marży i tak czy siak konsumenci na tym zyskają tyle co nic. Jak widać sprawa nie jest więc taka banalna, żeby załatwiło ją narzekanie jakimi to rządzący są "znafcami", a my specjalistami, którzy wszystko zrobiliby lepiej.
) przecież ja 3 lata temu tankowałem gaz za 1,83 a tara za 2,54 bena jeszcze bardziej zdrożała a to dlatego że przez ostatnie pięć lat nie zrobiono nic dla dobra gospodarki, żadnych sensownych ustaw, żadnych ułatwień dla przedsiębiorców, żadnego obniżania kosztów prowadzenia działalności, rozrost nikomu nie potrzebnej biurokracji, i to jest wina rządzących!!!
(a moderator niech czuwa i strzeże nas od dyskusji o polityce).
