Z tym się zgadzam, ale narażać się na postępowanie karno-skarbowe w ramach protestu...
Co kto lubi.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
SPAMU¦
Wysłany: Pią Cze 17, 2011 13:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Kupywalem poloneza za 700 zl (FAKTYCZNIE!) stwierdzili ze cena jest zbyt niska wprowadzili większą i wtedy już podatek opłacić musiałem
chyba kupOwales .
Sa widelki wartosci pojazdu,bo musza byc,w przeciwnym wypadku ludzie deklarowaliby ze kupili mercedesa S klase za 999zl zeby nie placic podatku.
Stanislaw napisał/a:
Mimo wszystko uwazam ze rozwiazanie francuskie jest lepsze
bo francuskie?u nas tez nie ma widzimisie urzednika,tak samo jak we Francji masz przypisana wartosc w koniach,tak samo u nas masz przypisana wartosc w zlotowkach.I umowmy sie-te kwoty maja przelozenie na rzeczywistosc,a to ze czasem trafia sie jakas turbo okazja kupienia czegos za grosze to inna rzecz.No,ale we Francji tez kupujac okazje za 1/2 wartosci zaplacisz za ilosc koni fiskalnych jakbys zaplacil normalna kwote.
Kupywalem poloneza za 700 zl (FAKTYCZNIE!) stwierdzili ze cena jest zbyt niska wprowadzili większą i wtedy już podatek opłacić musiałem. Chore państwo odprowadzać podatek od kwoty której nigdy nie było.
Jeżeli auto było faktycznie warte 700 zł zawsze mogłeś poprosić o rzeczoznawcę albo, jeżeli było rozbite pokazać fotki. Przecież nie zawsze wartość auta jest równa z tą podaną w tabelkach. Czasami kupujemy auto rozbite albo w kiepskim stanie, które jest warte np. 700 zł. Rzeczoznawca oceni i wtedy płacimy podatek od faktycznej wartości pojazdu. Jeżeli jednak wartość pojazdu jest wyższa niż ta na umowie państwo musi się zabezpieczyć, żeby nie było tak, jak napisał lastozzi
rzeczoznawca za opinię weźmie więcej niż podatku wyjdzie
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sob Cze 25, 2011 17:33 Re: podatek
Stanislaw napisał/a:
Mimo wszystko uwazam ze rozwiazanie francuskie jest lepsze,nie ma tu zadnego widzimisie urzedasa,ilosc tych koni fiskalnych jest przypisana do typu auta,i nikogo nie obchodzi za ile auto kupujesz,i nie ma zadnych konfrontacji pomiedzy umowa a jakimis wycenami katalogowymi,wydaje mi sie ze jest to system bardziej przejrzysty. Ale kazdy moze miec inne zdanie na temat podatkow.jedno jest pewne-trzeba je zaplacic
Tylko takie rozwiązanie zawsze promuje bogatszych...
Im droższy samochód, tym stosunek podatek/ceny jest lepszy dla osoby płacącej. To trochę tak, jakby niezależnie od tego czy w ciągu roku zarobiłeś 1 000 euro czy 100 000 000 euro, każdy miał zaplacić taki sam podatek (n.p. 10 000 euro). To jest sprawiedliwe?
[ Dodano: Sob Cze 25, 2011 18:28 ]
Mundekk napisał/a:
maniaq, to nie ustroj chodzi tylko o polska patologie, mimo płacenia podatków i tak nie dostajemy prawie nic w zamian. Cały ten syf powinien być sprywatyzowany.
Mamy już sprywatyzowaną branżę energetyczną i płacimy za prąd najwięcej ze wszystkich krajów w Unii...
W Polsce prywatyzacja nie załatwi sprawy, bo jeśli zagraniczny inwestor kupi "prywatyzowaną firmę" (bo to nic innego jak sprzedaż), to będzie mu się ta inwestycja musiała zwrócić. W związku z tym, nie będzie raczej inwestował, a doił firmę i jej klientów.
[ Dodano: Sob Cze 25, 2011 18:33 ]
Mundekk napisał/a:
mimo płacenia podatków i tak nie dostajemy prawie nic w zamian.
A ciekaw jestem kto nauczył Cię czytać, dodawać, mnożyć i dzielić? Kto odebrał Cię gdy się rodziłeś? itd., itd.
Chodziłeś do prywatnej szkoły? Rodziłeś się w prywatnej klinice?
Nie wiem czy to prawda ale gdzieś kiedyś wyczytałem ,że jeżeli wycena rzeczoznawcy będzie niższa niż ileś tam procent (30chyba) to US przyznaje się do błędu i sam płaci za oględziny auta. Ale czy to prawda czy tylko pobożne życzenia obywateli ........
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pią Sie 05, 2011 12:18
Mundekk napisał/a:
Zapłaciliście tym złodziejom w urzedzie podatek od zakupu swojego Roverka? Zastanawiam sie skąd będą wiedzieli, że go kupiłem. Wydział komunikacji wysyła taka informacje do urzedu skarbowego? Wszedziei tak są za duże podatki i akcyzy a jak pomsyle, że miałbym wyrzucić w błoto tak poprostu 200zł to mnie krew zalewa. Tych co nie płacili spotkały jakieś konswkwencje?
A potem się wszyscy dziwią, że mamy dziurę budżetową, że nam podnoszą podatki itp. itd. Jak może być dobrze w naszym biednym kraju, kiedy tylu ludzi miga się lub chce się wymigać od płacenia podatków, zaniża dochody, kupuje lewe towary itp. Nie piszę tego by wchodzić w polemikę z kimkolwiek, daję to tylko pod rozwagę..
A potem się wszyscy dziwią, że mamy dziurę budżetową, że nam podnoszą podatki itp. itd.
Bo podatki powinno się obniżać a nie podnosić. W kilku krajach zdało to egzamin. Część społeczeństwa przestała unikać szarej strefy bo zwyczajnie po obniżce było ich stać na zapłacenie podatku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum