Forum Klubu ROVERki.pl :: Rover Streetwise Sebulka
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Rover Streetwise Sebulka
Autor Wiadomość
Bashful 



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 60
Skąd: Sheffield

Rover Streetwise

Wysłany: Pią Lis 04, 2011 22:16   Rover Streetwise Sebulka

Witam. Pozdrawiam Forumowiczów i Forumowiczki. Jadąc dzisiaj sobie postanowiłem zjechać na małe siusiu, efektem znudzenia są zdjęcia mojego pojazdu. Tak więc przedstawiam wam Mój DupoWóz. Rover StreetWise 1.4 (103HP) 2004r.

























Autko kupowałem na szybko w przeciągu jednego dnia z powodu prostego, dojazd do pracy. W wypadku straciłem Passata. Z którego nie dało się niestety nic już zrobić. Za Łukiem na szybkiej stała jakaś Głupia Dupa w Fordzie Ka na awaryjnych. Zobaczyłem ją w ostatniej chwili i zdąrzyłem tylko odbić w drzewo. Skończyło się całe szczęście tylko na bólu w karku.A samochód dostał kategorie na złom. Ogólnie po Roverku spodziewałem się czegoś gorszego, moją uwagę przykuł jego wygląd. Pełno Roverków 200, 25 i MG ZR mijałem po drogach. Natomiast Streetwise, jest autkiem rzadkim. Taki Rover Allroad. Odwrócił tym moją uwagę od Seata Leona, Golfa IV, czy też BMW 3 z 2001r. które akurat były na stanie. Bez większego pomyślunku, obejrzałem go, przejechałem się. Sprawdziłem szybko opinie w necie i o dziwo nie znalazłem nic negatywnego prócz skrzypiących plastyków. Cena też nie była jakaś wygurowana jak na komis. Pomyślałem wóz albo przewóz, najwyżej będę żałował nie pierwszy i ostatni raz. Zapłaciłem i odjechałem. Od pierwszego dnia, sporadycznie gaz na moment przycinał się, tzn pozostawał tak przy 1600 obrotów. Wystarczyło lekko go docisnać i wracał do obrotów jałowych. Kolejnym problemem był nie dogrzewający się silnik. Jechałem cały czas na ssaniu. I tyle. Auto kupiłem we wtorek a w piątek dopiero znalazłem czas by podjechać do mechanika. Wymieniliśmy termostat i zrobiliśmy serwis. Wszystkie filtry, i olej oraz przy okazji wymiany termostatu płyn chłodzący. I jeszcze tylko rezystory pierwszego i drugiego biegu były przepalone. Ze szrotu załatwiłem cały układ. Auto okazało się być w doskonałym stanie technicznym. Zero rdzy (jak później wyczytałem 80% obcynkowane). Przewody chamulcowe jak i same chamulce oraz zawieszenie w stanie idealnym i nie trzeba nic przy nich robić. Zero wycieków. Autko nie bite, brak jakich kolwiek sladów bicia, szpachli itp... wszystko jak fabryka dała. Do tego pełna historia serwisowania z której wynikało że kilka tyś km temu robiono uszczelke pod głowicą. Tak więc lepiej nie mogłem trafić. Uszczelkowy problem silników K16 miałem z głowy i rozrząd również. Wracając od mechanika, do którego mam około 30 km (Ci bliżej są do niczego) 10 km od domu padło sprzęgło. Ruszam na szybką z ronda, 1,2,3... wduszam sprzęgło i nie mogę wyciągnąć go z trójki. Zgrzytła skrzynia. Pierwsza myśl to że skrzynia padła. Wyciągnałem siłą, ale czwórki nie mogę wrzucić. Zgrzyta. Jadąc siłą pędu puściłem sprzęgło by się upewnić że pedał mam dobrze wduszony, lecz ten został w podłodze więc już wszystko wiedziałem. Zjechałem na bok na chwile. Byłem zły bo to czwarty dzień użytkowania i już sprzęgło pada. Jakoś na dwójce powoli dojechałem do mechanika nieco bliżej domu. Mimo weekendu za małą dopłatą zrobił mi sprzęgło. Okazało się że, łożysko się posypało i spaliło tarcze. Pierwsze co pomyślałem to że może linka się zerwała, przecież sprzęgło nie dawało żadnych objawów zużycia, łapało od podłogi i nie ślizgało się. Tylko ponieważ potrzebowałem auto w niedziele zapłaciłem więcej. Powrócił do tego problem z zwiększonymi obrotami, który na początku sporadycznie się pojawiał, wystarczyło lekko na chwilkę depnąć. A po tygodniu regularnie skakały obroty, jak i wolno baaardzo wolno schodził z nich i nie pomagało nawet gaszenie i ponowny rozruch. Najpierw wyczyściłem krokowy i przepustnice które nie były brudne. Wymieniłem krokowy, bez rezultatu. Więc mechanik powiedział że to będzie na pewno przepustnica. Zły myślałem co jeszcze wysiądzie w nim. Zaczynałem powoli żałować. Mechanik poradził żeby wymienić tylko ten sensorek który jest przy przepustnicy. Za 5 funtów wyrwałem ze szrotu taki sam. Problem ustał. I od 4 miesięcy zrobiłem 10tyś km a z autem nie ma żadnych problemów. Byłem dwa tygodnie temu na przeglądzie i przeszedł bez problemu. Nie mieli żadnych zastrzeżeń prócz tego że za około pół roku będę musiał wymienić przednie klocki chamulcowe.

Ogólnie jestem mile zaskoczony autem. Za nie wielką cenę mam pełną elektrykę, skórke, 16" aluski na nowych oponach, standardowe CD radio z kontrolą z kierownicy oraz ładny zadbany samochodzik. Musiałem się troszkę przyzwyczaić że nie ma rezerwy i do tego jak nie dokładnie pokazuje poziom paliwa jak i trzeszczących plastyków. Mimo tego jest to całkiem przyjemny samochodzik, i dość przestronny. Jeździłem w autach w których jest mniej miejsca. Mimo że są większe. Miało być auto góra na dwa miechy lecz myśle trochę nim pojeździć. Uwielbiam go. Przesiadka z Passata B6 z silnikiem 2.0 TDI 170 Konnym była ciężka bo Roverek z Passkiem nie może się równać ale ważne że jeździ.

A oto mój Świętej Pamięci Passolini...











Niechaj praska lekką mu będzie.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Lis 04, 2011 22:16   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sob Lis 05, 2011 08:32   

jeśli można zapytać, co się stało z Passkiem?
 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Sob Lis 05, 2011 09:02   

szoso napisał/a:
co się stało z Passkiem?
:nonono: szoso
Może wypadałoby przeczytać temat, zanim weźmie się w nim udział. :d

Bashful napisał/a:
W wypadku straciłem Passata. Z którego nie dało się niestety nic już zrobić. Za Łukiem na szybkiej stała jakaś Głupia Dupa w Fordzie Ka na awaryjnych. Zobaczyłem ją w ostatniej chwili i zdąrzyłem tylko odbić w drzewo. Skończyło się całe szczęście tylko na bólu w karku.A samochód dostał kategorie na złom.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sob Lis 05, 2011 09:13   

przepraszam, umknęła mi ta informacja :wink:
 
 
Bashful 



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 60
Skąd: Sheffield

Rover Streetwise

Wysłany: Sob Lis 05, 2011 10:27   

Troszkę się rozpisałem...
 
 
leszczu 




Pomógł: 555 razy
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 8942
Skąd: Białystok

Rover 200

Wysłany: Sob Lis 05, 2011 18:03   

Bashful, bardzo fajnie wszystko opisałeś. :grin:
_________________
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA, PROGRAMOWANIE PILOTA ROVER/MG
CZĘŚCI http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=75342
 
 
Lisus 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 233
Skąd: Poznań!

Rover 200

Wysłany: Sob Lis 05, 2011 22:09   

Nie wiem czy zauważyłeś, ale kierownice masz po złej stronie :mrgreen:
_________________
Ludzie szybko jeżdżą, bo nie mają wyobraźni... Ja zapi**dalam, bo umiem ;]
 
 
Bialy90 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 38
Skąd: Zalesie Górne

Rover 200

Wysłany: Nie Lis 06, 2011 16:11   

Lisus nie czepiaj się !! ! przecież sobie przesunie zobacz ile ma miejsca po lewej :D
 
 
 
Bashful 



Dołączył: 13 Lip 2011
Posty: 60
Skąd: Sheffield

Rover Streetwise

Wysłany: Nie Lis 06, 2011 23:16   

To jest zła strona tylko dla urzędników. Po tylu latach w Anglii ta strona jest dla mnie normalna... Zresztą uczyłem sie jeździć Anglikiem i w Anglii robiłem testy. Innym autem nie umiem jeździć. A tak wogóle nie wiem czy wiesz, ale pierwsze niegdyś automobile były z kierą po prawej...
 
 
Lukas28 



Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 9
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Wto Sty 31, 2012 17:43   

Przesiadka z paska była na pewno bolesna, ale rzeczywiście ta uterenowiona wersja R25 jest póki co rzadko spotykana, na allegro można znaleźć kilka egzemplarzy. Jak dla mnie autko bardzo fajne :ok:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  


Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink