Forum Klubu ROVERki.pl :: [R 25 1,4 16v] zagadka: szarpie i ubywa płyn chłodniczy
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R 25 1,4 16v] zagadka: szarpie i ubywa płyn chłodniczy
Autor Wiadomość
LukaszBDG 



Dołączył: 10 Paź 2011
Posty: 21
Skąd: Bydgoszcz



Wysłany: Pią Lis 18, 2011 23:51   

sobrus napisał/a:
Poszukaj o HGF, na pewno znajdziesz nie jeden temat .... :sad:
Niestety to dość kosztowna naprawa.

To prawda...ja na dniach odbieram swojego od mechanika. Z wymianą rozrządu nieco ponad 1600zł.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Lis 18, 2011 23:51   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
bociannielot 
Moderator




Pomógł: 142 razy
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 3960
Skąd: Pieszyce



Wysłany: Sob Lis 19, 2011 07:55   

LukaszBDG napisał/a:
sobrus napisał/a:
Poszukaj o HGF, na pewno znajdziesz nie jeden temat .... :sad:
Niestety to dość kosztowna naprawa.

To prawda...ja na dniach odbieram swojego od mechanika. Z wymianą rozrządu nieco ponad 1600zł.

To akurat niedużo, niektórym za samo planowanie głowicy z uszczelką tyle wychodzi :wink:

[ Dodano: Sob Lis 19, 2011 07:55 ]
Grzesiek79, zrób tak jak hertz25 pisał, przy nieszczelności uszczelki powinno bulgotać, możesz też do jakiegoś zakładu podjechać żeby Ci zmierzyli zawartość co2 w zbiorniczku wyrównawczym, ale jeden test z drugim się powiela raczej
 
 
 
BadBoyPL 



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 7
Skąd: Zabrze



Wysłany: Sob Lis 19, 2011 12:50   

Witam
Miałem podobny problem. Płyn chłodzący uciekał, w ciągu mies prawie 4l wlałem. do tego szarpał i krztusił sie. Do tego jeszcze problemy z chłodzeniem silnika. Nagle zimny nawiew przy ustawieniu max na grzanie, a temp silnika rosła. w Sumie tak ponad miesiac jezdzilem

Po oddaniu do mechanika podłączył do komputera do tego test emisji spalin, werdykt- uszczelka pod głowicą. Na domiar złego po rozebraniu okazało sie że głowica ma juz duże wyżłobienia, wiec planowanie nie wchodzi w gre. Jedynie co pozostało to oddanie głowicy do regenracji, co tworzy dodatkowy koszt ok 600 pln :/

W sumie taka zabawa mnie wyjdzie ok 1500pln. Jak jeszcze będzie trzeba kupić nowe szpilki do silnika. Nie żebym Cie straszył ale takie to sa koszta :sad:
 
 
 
kangaroo69 



Pomógł: 27 razy
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 562
Skąd: Lubelszczyzna



Wysłany: Sob Lis 19, 2011 19:32   

W sumie można jeszcze samemu spróbować :wink: Mnie cała zabawa wyniosła 600 pln ze szpilkami, co prawda codziennie po pracy parę godzin tylko i się trochę zeszło ale mam nadzieje że już będzie lepiej :razz: Zawsze można sobie wszystko dobrze sprawdzić i nie dać się naciągnąć na jakieś kosmiczne koszty. No ale różnie ludziska do tego podchodzą :razz: ja to zrobiłem z ciekawości choć nerwów było kupę :mrgreen: A co do uszczelki to puszcza różnie, moja była czysta, nie poprzepalana a puścił sylikon i to właśnie płyn na tłoki :/
_________________
http://www.ekmoto.pl/KONKURS-a13_0.htm
 
 
kostek50 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 45
Skąd: Radom



Wysłany: Nie Lis 20, 2011 12:44   

Ja też proponuję samemu to naprawić. Pierwszą naprawę robił mi mechanik i skasował 1300 zł. Po 10 tyś km znów hgf więc sam się za to wziąłem. Po zdjęciu głowicy wszystko było ok, uszczelka bez uszkodzeń. Okazało się że szpilki były już o wiele dłuższe od tych nowych (mechanik zapewniał mnie że szpilki się nadają!). Naprawiałem go 3 dni ale po naprawie jest ok i nawet olej przestał brać. Koszt samodzielnej naprawy 380 zł.
 
 
 
BadBoyPL 



Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 7
Skąd: Zabrze



Wysłany: Nie Lis 20, 2011 13:34   

No ale jak ktoś jest całkiem zielony w tych sprawach(np ja) to nawet nie ma za co sie zabierać, bo jeszcze bardziej się rozwali. A jak ma się głowice uszkodzona to samemu sie tego nie zrobi. Watpie by ktos w domu miał spawarkę do aluminium, juz nie mówiąc o frezarce :wink:

Kostek50, a gwarancji u mechanika na to nie dostałeś?
 
 
 
leszczyna 



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sie 2008
Posty: 69
Skąd: Klęczany/Nowy Sącz



Wysłany: Nie Lis 20, 2011 14:10   

Ja też myślałem że jest HGF,płyn ubywał bardzo szybko,zawsze przy gorącym silniku,nigdy podczas postoju.Wyciek z nieszczelnej chłodnicy zauważyłem dopiero po ciemku,po przyświeceniu latarką i przygazowaniu na gorącym silniku,w postaci unoszącej się pary.Po wymianie chłodnicy,płynu nie ubywa wcale.
 
 
kostek50 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 45
Skąd: Radom



Wysłany: Pon Lis 21, 2011 13:38   

Gwarancję dostałem na miesiąc.
Głowicy nie planowałem. Zrobiłem ją na sposób oprawcy. A z racji że pracuje u producenta parkietów zrobiłem sobie bardzo równy kawałek parkietu (dokładność maszyny do 0,01 mm) którym wyczyściłem na lustro głowicę i blok(dzień mozolnej pracy).
 
 
 
Grzesiek79 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 38
Skąd: Kielce



Wysłany: Wto Lis 22, 2011 18:35   

hertz25 napisał/a:
a na rozgrzanym silniku daj kilka razy gazu i wtym czasie obserwuj zbiorniczek wyrownawczy czy niepowstaja bąble powietrza



witam zrobiłem tak dziś i sprawa wygląda tak:

jak dałem ostro gazu to w zbiorniczku zabulgotało!
czyli jeżeli mam taki objaw to znaczy uszczelka pod głowicą?
czy można z tym jeździć czy lepiej zrobić uszczelkę?
_________________
gtz
 
 
Adrian 
Moderator



Pomógł: 227 razy
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 2726
Skąd: Ząbki

Rover 400

Wysłany: Wto Lis 22, 2011 18:43   

Widziałeś kiedyś filtr w akwarium, który wypuszcza pęcherzyki powietrza? Czy u Ciebie w zbiorniczku wyrównawczym też się tak dzieje?

Zabulgotać w zbiorniczku trochę może, bo pompa wtedy mocno kręci wirnikiem...
 
 
 
hertz25 




Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 536
Skąd: Maków Maz

Rover 200

Wysłany: Wto Lis 22, 2011 19:22   

wes zobacz moj krotki filmik czy tak sie robi u Ciebie http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=73220
_________________
....special stereo system ....
 
 
Grzesiek79 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 38
Skąd: Kielce



Wysłany: Czw Lut 09, 2012 13:02   

Witam
No nie zupełnie wygląda to tak jak na filmiku u mnie płyn jest tak jakby wybijany od dołu zbiorniczka. NA pewno nie bulgocze płyn na skutek wracania płynu do zbiorniczka przez ten wężyk z boku zbiorniczka.

Jeśli chodzi o przerywanie - opisywane już przeze mnie - to jest coraz gorzej. Ledwie przyśpiesza szarpie jak ... Mam nadzieję, że mój R się nie rozkraczy, ale chyba nie ma wyjścia i spróbuje zrobić uszczelkę.
No chyba, że ktoś ma jakiś inny pomysł na tą awarię?

[ Dodano: Czw Lut 09, 2012 11:18 ]
Witam
W dalszym ciągu drążę kwestie uszczelki pod głowicą.
jak już pisałem ubywa płynu i szarpie przy przyspieszaniu. Jestem sceptyczny co do tego czy to uszczelka, więc ciągle pytam.
Dodam, że wymieniałem już wszystko co możliwe w kwestii wyciekającego płynu tzn korek zbiorniczka, uszczelka kolektora dolotowego, pompa wody. Jeśli chodzi o szarpanie to wymieniałem świece, cewki przewody.
Zauważyłem zależność przerywanie = ubytek płynu.

Dodatkowo węże układu chłodzenia, przede wszystkim ten gruby robią się trochę twarde a w układzie chłodzenia robi się podciśnienie, które zasysa płyn tzn. po odkręceniu korka zbiorniczka poziom płynu się podnosi.

Oleju nie przybywa dziś rano było w normie w płynie też nie widać oleju.

Prośba, co myślicie - szarpanie + ubytek płynu i dziwne podciśnienie w układzie chłodzenie, czy to na pewno uszczelka.
Kompletnie nie wiem co robić.

[ Dodano: Czw Lut 09, 2012 13:02 ]
Witam
W dalszym ciągu drążę kwestie uszczelki pod głowicą.
jak już pisałem ubywa płynu i szarpie przy przyspieszaniu. Jestem sceptyczny co do tego czy to uszczelka, więc ciągle pytam.
Dodam, że wymieniałem już wszystko co możliwe w kwestii wyciekającego płynu tzn korek zbiorniczka, uszczelka kolektora dolotowego, pompa wody. Jeśli chodzi o szarpanie to wymieniałem świece, cewki przewody.
Zauważyłem zależność przerywanie = ubytek płynu.

Dodatkowo węże układu chłodzenia, przede wszystkim ten gruby robią się trochę twarde a w układzie chłodzenia robi się podciśnienie, które zasysa płyn tzn. po odkręceniu korka zbiorniczka poziom płynu się podnosi.

Oleju nie przybywa dziś rano było w normie w płynie też nie widać oleju.

Prośba, co myślicie - szarpanie + ubytek płynu i dziwne podciśnienie w układzie chłodzenie, czy to na pewno uszczelka.
Kompletnie nie wiem co robić.
_________________
gtz
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R200] Ubywa płyn chłodniczy
ryba1947 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 35 Pon Cze 03, 2013 15:29
robsson78
Brak nowych postów [R214Si] Ubywa płyn chłodniczy
blackbetty Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 34 Wto Mar 03, 2009 11:43
blackbetty
Brak nowych postów [Streetwise]Ubywa płyn chłodniczy i olej, to nie hgf.
Bashful Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 23 Wto Lip 17, 2012 18:12
Bashful
Brak nowych postów [R25] Ubywa płyn chłodniczy, nie kopci, brak ogrzewania.
colo254 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 2 Czw Gru 07, 2023 21:40
colo254
Brak nowych postów [R25 1.4] Po dłuższym postoju znika/ubywa płyn chłodniczy
Nicekovsky Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 41 Czw Mar 31, 2022 17:49
Malignus



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink