tu jest paru ludków - pytać - może Wam sprzedadzą patenty
ADI - turbo do fwd o tej masie i dmuchanie powyżej 200 koni to jest nieporozumienie zdecydowanie kompresor.... Znacznie lepsza reakcja na gaz - możliwość większego dozowania go - silnik dostaje mniej po dupie - o niebo większa trwałość kompresora w stosunku do turbawek. Jak robić turbo to grube 4 x 4 - aczkolwiek jak mówie to moja opiina wyrobiona po przejechaniu się paroma bardzo mocnymi ośkami - para w gwizdek moim zdaniem. Do ośki FWD użytkowanej na codzień będę zawsze za N/A ewentualnie kompresor.
Bumelant, kto co lubi 200 KM w budzie 1100 kg to rewelki niema. Do CRX-a 800 kg wiecej wsadzali . a to chodzi raczej o jazde na wprost niż żwirowe odcinki rajdowe
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
ArO raczej niebywała rzeźba, najprościej pewnie by było wziąć cały tylny most napędowy łącznie z wałem z subaru, ale pytanie jak to do skrzyni wsadzić?
Pewnie wtedy najprościej (i najtaniej) wziąć skrzynię z subaryny, ale z racji że jest ona przystosowana do mocowania silnika w odwrotną stronę niż jest to u nas to trzeba jakimś magicznym sposobem silnik zamontować o 90° obrócony (jak w poldkach).
Jeszcze pozostaje kwestia jak skrzynię biegów z naszym silnikiem połączyć, chyba ze brało by się silnik także z subaru, wtedy tylko pytanie jak przerobić mocowanie silnika i czy wejdzie pod maskę
Bumelant, turbinę także można "dozować", są wersje z "klapkami" do tego, ale można także wstawić zawory do regulacji ciśnienia, po prostu nadmiar szedł by w atmosferę.
Nie chce robić czegoś takiego że ciśnienie w dolocie jest cały czas pawie stałe, ma być raczej zmieniane wraz z zapotrzebowaniem.
Np. podczas spokojniej jazdy można nawet całe ciśnienie spuszczać i wręcz zmieniając silnik z powrotem na wolnossący, przez co powinno się dać uzyskać redukcję spalania.
Jak mocniej wdepniemy to zawory upustowe momentalnie by się zamykały podnosząc ciśnienie w dolocie a tym samym moc.
Taki pomysł na regulację mocy
Po za tym wydaje mi się że był by większy problem z montażem kompresora niż turbiny, chyba że kompresor napędzany elektrycznie, wtedy miało by to sens, ale ta cena...
Bumelant [Usunięty]
Wysłany: Wto Gru 20, 2011 19:28
Prawde mowiac - pomijajac bicie piany w topicu - do tego auta a mowie o 25/ZR wystarczyloby zrobic porzadny swap fabryczny na 1.8t i delikatnie go dmuchnac na serii turbo. Nie zepsujemy prowadzenia, nie mamy kloca nie przedniej osi, auto fajnei nadal skreca a dynamika sporo do przodu i elastycznosc - dodaatkowo wciaz jest to seryjne rozwiazanie. Niestety dosc spora rzezba glownie elektryczna i srednio oplacalna. Kompletny dawca i 3 dni roboty jest + zrobienie kolektora - ja po dosc powaznych juz przygotowaniach odpuscilem kosztowo to mowie za to masz tego golfa i 350 koni na wejsciu - na sztuke kompletowac graty nie ma sensu - musi byc najlepiej rozbite 75 1.8t z uk - mozna jeszcze wtedy to rozwazyc a czesc gratow z takiej 75 na banka by sie odsprzedalo.
Coś czuje że skończy to się tym że wsadzi się turbo do zwykłej jednostki 1.8VVC
Ale mam jeszcze pytanie, wiecie w jaki sposób jest rozprowadzany olej na powierzchnię cylindrów? Tylko rozbryzgowo czy są jakieś specjalne kanały np. w korbowodzie?
Tyle ze ja lubię "wyzwania" (jeśli można tak to nazwać) i chciał bym trochę pobawić się t jednostką
Nie chodzi mi o wyciąganie setek koni, raczej o poprawienie sprawności silnika oraz lekkim "podrasowaniu".
Dlatego myślę nad spuszczeniem całego ciśnienia z dolotu w czasie spokojnej jazdy, zaoszczędzi to nieco paliwka w mieście. Po za tym kto nie lubi podłubać w silniku a tym bardziej zrobić coś po swojemu, czegoś co nikt wcześniej nie zrobił lub mało kto
A później ta radość z własnego dzieła gdy już wszystko chodzi jak sobie zaplanowaliśmy
No to ta gorsza strona medalu... ale zawsze płynie z tego jakieś doświadczenie.
Już tyle zrealizowałem projektów w swoim życiu, tyle porażek miałem że teraz raczej motywują mnie do tego aby się zastanowić co źle zrobiłem niż aby to rzucić całkiem.
Eee wydaje mi się że wszystkie 1.8 silniki miały skrzynię PG1 która jest montowana także w dieslach.
A że diesel ma znacznie więcej Nm to raczej wytrzyma. MG ZR a dieslem ma katalogowo 260Nm i jakoś wytrzymuje, więc myślę że nawet jak by Nm podskoczył do tych 210 to nic by jej nie było.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum