Mój znajomy w lanosie ma te soczewki z ringami z allegro i też sobie chwali Ponad rok jeździł właśnie z barwą ksenonu przybliżoną do barwy halogenu i nic się nie działo, ale po tym czasie gdy mu się jeden żarnik spalił i wsadził jakieś popadające w fiolet bo akurat takie miał to dowód stracił na 2 dzień Teraz przerobił na zwykłe H1 i też daje rade. Ale w lanosie lampa jest płaska.
Leszczu ja też mam zamiar się zabrać za swoje lampy i też muszę zrobić kółko na soczewkę, ale gdzieś tu na forum czytałem że u mnie w r600 strumień światła jest kształtowany właśnie przez te ryflowane szkła. Może u Ciebie nie mają one aż takiego znaczenia i da się bez polerowania świecić soczewką, musisz spróbować i po sprawie
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Sro Sty 11, 2012 11:57
EquinoX napisał/a:
Ponad rok jeździł właśnie z barwą ksenonu przybliżoną do barwy halogenu i nic się nie działo, ale po tym czasie gdy mu się jeden żarnik spalił i wsadził jakieś popadające w fiolet bo akurat takie miał to dowód stracił na 2 dzień
Dlatego ja postanowiłem nie "kozaczyć" i założyć bardziej normalne ksenony
[ Dodano: Sro Sty 11, 2012 11:57 ]
Aha, słuchajcie, doszedłem do wniosku że lepiej całkowicie wywalić z odbłyśnika ten metalowy element co mocuje żarówkę (ja pozbyłem się tylko drucika).
Dlaczego? Ponieważ od strony odbłyśnika mocowany jest zagiętymi blaszkami i jak zakręcimy soczewkę, to świeci one troszkę ku górze. Efektem czego nasze oryginalne długie światła świecą za bardzo w ziemię.
Taka konkluzja. Będę to poprawiał może jeszcze w tym tygodniu
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Postanowiłem jednak zostawić temat wkładania soczewki w reflektor R200. Przemyślałem sobie wszystko i wyszło, że w moim przypadku nie jest to opłacalne. Bardziej opłaca się kupić Angel Eyes i mieć wszystko zgodnie z prawem.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Pią Sty 13, 2012 22:44
Miałem ksenonki w zwykłych lampach i sobie chwaliłem i dobrze były ustawione, jednak pewni warszawscy gliniarze byli innego zdania... Trzeba było ich wyprzedzić tak jak zrobiła reszta warszawiaków. Ale ja wolałem przepisowo jechać i buch dowód...
Ale roczek minął i założyłem soczewki
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Czy w civic-ach, laguna-ch i mercach są soczewki NIE. Czepiają się byle gówna
W PL jak jestem to jadac od Poznania do Lubelskiego nie zważam uwagi na znaki drogowe i fotoradary. Przez 500km i predkosci ponad dozwolonej (dlaczego na dwupasmówce się jezdzi 50km/h, nie powinno być 30km/h ). Żaden fotoradar mi nie błysną, to po co stawiają te badziewia. Postawienie karmnika dla ptaków jest tańsze niż fotobudki. Nie no raz mi błysną w Wawie za Zakrętem, na tej dwupasmówce miałem 100km/h. Szkoda że się nie uczesałem . Ten pomysł ze sprawdzaniem głośności hałasu wydechu na ulicy jest też mądry jak policjanci. Bym jeszcze zapomniał o czarnych szybach, akurat mam z przodu szyby czarne (napewno mniej niż 30% światła się dostaje) i policja zagranicą nic nie mówi i badania bez problemu też
damianz11, z tego co piszesz wynika, że jesteś raczej zagrożeniem dla ruchu drogowego niż jego uczestnikiem... naprawdę nie ma się czym chwalić i ciesz się że jeszcze dzwona nie miałeś, choć za tak bezczelne pisanie o swoich "osiągnięciach" jakiś drobny dzwoneczek by Ci się przydał. Choćby dlatego, żebyś zrozumiał że te "jakieś tam znaki i fotoradary" po coś przy tych drogach stoją (bynajmniej nie dla ozdoby).
Cytat:
Jesteśmy 2 lata za murzynami
Może i my jesteśmy, ale Ty jesteś w takim układzie z 10 lat za nimi.
Co do tematu, to miałem przez chwilę zakusy na soczewki w R400, ale po głebszej analizie stwierdziłem, że nie ma co pakować kasy w ten krążownik, wystarczy go doprowadzić do jako takiego stanu i pojeździć z rok-dwa i zmiana na R75 tam pewnie soczewka wskoczy.
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1452 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Sob Sty 14, 2012 14:24
pelson91 napisał/a:
Co do tematu, to miałem przez chwilę zakusy na soczewki w R400, ale po głebszej analizie stwierdziłem, że nie ma co pakować kasy w ten krążownik, wystarczy go doprowadzić do jako takiego stanu i pojeździć z rok-dwa i zmiana na R75 tam pewnie soczewka wskoczy.
Właśnie dlatego też się zastanawiałem czy inwestować w soczewki Ale powiem że zadowolony jestem. Żeby tylko Roverek nie chciał się teraz psuć... Jak się dorobię to będzie kiedyś zmiana na coś lepszego
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum