ja juz wiem ze u mnie korek "umarł" plukanie nagrzewnicy mialem trzy lata temu wiec w twoim przypadku moze to byc problem, a sprawdzales ciegno od otwierania nagrzewnicy?? latwo znalezc jest tak na srodku przy scianie grodziowej naljepiej gdyby ktos ci pokrecil w aucie pokretlem to zobaczysz ze sie cos tam rusza no i to jest to
Skąd wiesz, że masz korek do wymiany ? U mnie cięgno chodzi w całym zakresie, czyli tutaj jest okej wszystko. Natomiast zastanawiam się, czy może nie ten korek...
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 17, 2010 03:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
memphisto, sam juz nie wiem o co codzi z tym grzaniem bo i tak zimno i tak zimno, sprobuj na postoju, bo odkrecanie po 20 km moze skonczyc sie poparzeniem, a u mnie niby grzeje ale na postoju a jak jade to zimno jak .... juz mam dosc db ze nie mam malego dziecka bo by mnie szlag trafil
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Warto jest zasłonić ale trzeba uważać.
I lepiej za chłodnicą bo termostaty mają zatrzymac właściwą temp na bloku a zbyt wysoką wywalić na chłodnicę.
Dobrym jeszcze rozwiązaniem jest zdjęcie osłony kolektora wydechowego.
Mam 600 w benzynie i sekwencyjne lpg.
pomimo iż wskaźnik temp. był w połowie to auto długo nie przełączało się na gaz bo listwa z wtryskami gazu były chłodzona pędem powietrza i wydaje mi sie że część ciepła uciekała przez atrape na postoju.
(wszystko sprawne , filtry lpg wymieniane)
Więc szukałem rozwiązania i chciałem założyć podgrzewacz listwy ale po przeczytaniu wielu opini zrezygnowałem.
Po zasłonięciu tylko grila i odkręceniu osłony kolektora o niebo lepiej.
Nawet spryskiwacze do szyb działają
Wentylator się nie załącza i stąd wniosek że jes ok
Temperatura na wtryskach nie liczy się w sekwencji, tylko temperatura reduktora.
Najlepiej podłączyć komputer i zobaczyć samemu czemu się nie włącza.
W benzynowych roverach z silnikiem k-series zasłanianie chłodnicy nie ma żadnego sensu, bo one i tak błyskawicznie łapią temperature roboczą. Mój przy -15C po mniej więcej 4 minutach na postoju ma 50C w układzie (sprawdziłem czujnikiem w reduktorze . Do włączenia sekwencji wymagane jest typowo 25-35C.
Można tylko zaszkodzić, bo silnik jest aluminiowy i wrażliwy na przegrzanie.
powiem wam ze ostatnio w kaliszu przy giełdzie widziałem piękne Audi a8 takie około 2005 rok i gość pięknie sobie zatkał wloty w zderzaku kartonem tylko coś mu nie poszło bo grilla nie zasłonił tylko te kratki po bokach gdzie jest wlot zimnego powietrza na intercooler Byłem oszołomiony tym jak to zobaczyłem
Pomógł: 27 razy Dołączył: 08 Sie 2010 Posty: 562 Skąd: Lubelszczyzna
Wysłany: Nie Lut 05, 2012 11:17
KRYS napisał/a:
Jest czujnik temp w listwie wtryskowej
Od niego nie zależy przełączanie benzyna-gaz a jest dla korekt. Instalacje Staga itp. mają dodatkowo czujnik temperatury gazu w fazie lotnej
KRYS napisał/a:
nie mam silnika K-series
Zawsze zasłonięcie silnika przyśpiesza jego rozgrzanie
Właśnie w Twoim przypadku pomorze a w naszym nie bo jaki jest sens pisać o HGF, instalować termostaty PRT, nie katować zimnego silnika i zasłaniać chłodnice żeby go szybciej zagrzać Jeśli ktoś ma na tyle blisko do pracy że nie przełącza mu sie na gaz to po co pakować 2000 pln. w instalację Nic na siłę, sprawny układ chłodzenia, dobrze ustawiona instalacja i to wystarczy
Pozdrawiam
Co do LPG to zamierzony efekt osiągnąłem bez ingerencji w oprogramowanie i obniżanie progu pracy instalacji.
Dodatkowo silnik szybciej się dogrzewa i pracuje w najbardziej optymalnej dla siebie temperaturze.
kangaroo69 napisał/a:
Właśnie w Twoim przypadku pomorze a w naszym nie bo jaki jest sens pisać o HGF, instalować termostaty PRT, nie katować zimnego silnika i zasłaniać chłodnice żeby go szybciej zagrzać
Ja nie pisze o zasłanianiu chłodnicy tylko o osłonięciu bloku silnika.
Czyli "karton" za chłodnice
Różnica jest taka że jezeli temp na silniku będzie zbyt wysoka termostat wyrzuci wode na chłodnice i się schłodzi.
I jeżeli termostat i chłodnica są ok to nie ma mowy o HGF
Zimne silniki to idioci katują
I wcale nikogo nie namawiam na takie tjuningi tylko podzieliłem sie swoimi spostrzezeniami
kangaroo69 napisał/a:
Jeśli ktoś ma na tyle blisko do pracy że nie przełącza mu sie na gaz to po co pakować 2000 pln. w instalację
moja kosztowała 3500 i nie jeżdże tylko do pracy (5 km)
kangaroo69 napisał/a:
Nic na siłę, sprawny układ chłodzenia, dobrze ustawiona instalacja i to wystarczy
Własnie dobrze ustawiona instalka nie pozwoli przełączyć na gaz jeżeli czujniki nie wskażą odpowiednich temperatur i ciśnienia.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Kwi 2008 Posty: 63 Skąd: WWE
Wysłany: Nie Lut 05, 2012 13:38
[quote="_papa_"]
keczu napisał/a:
a przeciez ogrzewanie wnętrza tez odbiera cieplo z silnika
Akurat układ chłodzenia jest tak skonstruowany, że wcale tego ciepła silnikowi nie zabierze. Po to jest chłodnica w aucie, żeby ten nadmiar ciepła wytracić, a termostat aby regulować przepływ w obu obiegach i gdy temperatura spadnie to termostat się przymknie aby nie wychłodzić za bardzo silnika. To jest prosty układ. tak jak napisał kolega Sorbus pare linijek wyżej.
kolego jeżeli mówisz o benz. to może oki aż tak dużej różnicy nie ma ale w diesel i - 20 temp.i więcej i włącz dmuchawę na max. to zobaczysz jak szybko wskazówka opada.....(przy wpełni działającym aucie) musiałeś chyba dieslem w mrozy nie jezdzic
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum