[Mister]

Wstyd się przyznać, ale Roverek zapomniał odpalać po wymianie rurek hamulcowych i paliwowych. Pompka paliwo podaje, zbiornik zatankowany prawie na full. Silnik milczy podczas kręcenia rozrusznikiem, ale w momencie wyłączenia rozrusznika próbuje lekko zakaszleć. Czy może to być związane z ewentualną zamianą przewodów powrotnych od wtrysków i filtra węglowego oparów do zbiornika? Proszę o pomoc, bo po dwóch dniach prób, skończyły mi się pomysły. W dzień robię, wieczorem szukam w internecie... Mam więc nadzieję, że nie odgrzewam kotleta.

[SPAMU¦]

[darek_wp]

Raczej skupił bym się na sprawdzeniu poprawności połaczeń instalacji elektrycznej. Możliwe, że przy pracach mechanicznych poruszały się wtyki np od kompa czy czujnika wału i coś nie łączy.

[Mister]

Dzięki Darku za podpowiedź. Niestety, nic się nie zmieniło. Sprawdziłem wszystkie możliwe połączenia elektryczne w okolicy, gdzie było grzebane podczas wymiany rurek. Wszystko jest OK. Iskra jest jak kurze jajko, z wydechu śmierdzi paliwem i za chwilę zacznie kapać... Roverek jest jednak uparty, a ja mam coraz większą pustkę w głowie. Czy ktoś z Kolegów ma jakieś rysunki układu zasilania? Cały czas zastanawiają mnie te dwa przewody powrotne paliwa. Czy nie ma tam jakichś zaworów zwrotnych? Czym one się różnią? Jeśli oba trafiają do zbiornika, to czemu projektant rozwiązania zdecydował się na ułożenie dwóch rurek, zamiast dać trójnik w komorze silnika i dalej puścić tylko jeden przewód?