Forum Klubu ROVERki.pl :: [R45] Czy to może byc dolny sworzeń?
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R45] Czy to może byc dolny sworzeń?
Autor Wiadomość
ciesluk 




Dołączył: 18 Mar 2011
Posty: 11
Skąd: Białystok

Rover 400

Wysłany: Sro Paź 19, 2011 11:57   

wiem o tym i dlatego sie za to biore. bo to nie ma na co czekac, a jak to nie pomoze to bedzie trzeba poszukac innego rozwiazania.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Paź 19, 2011 11:57   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Lukasik 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 201
Skąd: Przysucha

Rover 45

Wysłany: Czw Paź 20, 2011 09:26   

Sworznie wymienione i na razie nic nie skrzypi. Ale nadal coś puka w aucie na dołkach. Mam wrażenie że coś z tyłu auta. Słychać tak jak by na wysokości słupka między drzwiami po lewej stronie.
A z wymianą sworzni to była masakra. Cztery godziny mi to zmieniali w warsztacie i jeszcze potem jak przyszło do zapłaty to mi ręce opadły i krew do mózgu uderzyła. Miało być 100 PLN za wymianę a okazało się że po wszystkim wyszło 180 PLN bo według "mechaników" bardzo trudno wymienia się te sworznie bo trzeba było piastę wyjmować. Normalnie myślałem że im coś zrobię.
 
 
Arti_ 



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 19
Skąd: Gdynia



Wysłany: Czw Paź 20, 2011 15:39   

I u mnie też czasami skrzypiało. TRzy tygodnie.
Potem leciałem KIelce - Poznań (160 km/h) i wiedziałem, że coś będzie nie tak. Wypierałem to z siebie i wypierałem, ale pomagało na chwilę. W końcu wjechałem do miasta i zapomniałem o problemie - dolny sworzeń z lewej strony w końcu puścił. Miałem szczęście, jechałem wolno, na prostej i bez jakichkolwiek nierówności, ale to kwestia... szczęścia? KOło podwinęło się pod samochód...

cd...
ZOstawiłem R420 w serwisie BBsh i wsiadłem w samolot. Po 2 tygodniach odbieram R (wymienione sworznie góra/dół/prawa/lewa plus tuleje wahaczy) i pytam grzecznie, jak się takich sytuacji ustrzec. I w tym momencie uaktywnił się jakiś burak siedzący obok za biurkiem (później się okazało, że to szef), że trzeba robić przeglądy, że mam przeglądy kupowane i stąd takie sytuacje, że jakbym robił to nie było by taki sytuacji i że musiałbym przejechać 20.ooo, żeby doprowadzić zawieszenie do takiego stanu a pewnie robię max 10.ooo. GRzecznie (skąd u mnie było tyle grzeczności???) odpowiedziałem, że przeglądy robię solidnie a przejeżdżam ponad 20.ooo i nie to jest problemem - problemem jest to, że przegląd robiłem 3 miesiące temu... FAcet jeszcze się napyszczył, nawyrzucał mi od nieodpowiedzialnych i się zmył, a ja dostałem listę innych drobiazgów do wymiany (z cennikiem), czym dali mi do myślenia, bo na przeglądzie w ASO faktycznie robią tylko przegląd tego, od czego zależy życie (hamulce, stan zawieszenia i światła), a tu pierwszy raz dostałem niekrótką listę wielu rzeczy (np. zasranego napinacza paska pompy wody/alternatora, który wymieniłem rok temu i od samego początku wyglądał niewiele lepiej niż mój w chwilę przed rozpadnięciem...). ZAimponowali mi...

TAk więc mam swoje przemyślenia...

A teraz R400 stoi w garażu, walczę z jakimś jargotem (pompa wody/alternator?) i wsiadłem do NIssana znajomego... Jezu, taki luzów w zawieszeniu/układzie kierowniczym to nawet w SP ŁAdzie nie miałem, a tam drążki wytrzymywały 1,5 roku... TO dopiero strach, że coś odpadnie... NAwet zajrzeć nie mogę, bo mój się rozsiadł nad kanałem :-)

POzdrawiam
 
 
 
Jugol 



Pomógł: 116 razy
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 2338



Wysłany: Sro Paź 26, 2011 14:37   

Lukasik napisał/a:
Mam wrażenie że coś z tyłu auta. Słychać tak jak by na wysokości słupka między drzwiami po lewej stronie


Tuleje tylnego wahacza do wymiany- przerobiłem temat u siebie i objaw był identyczny jak Ty opisujesz. Do kupienia na allegro.pl, Intercars, TomaTeam itp, itd.

[ Dodano: Sro Paź 26, 2011 15:37 ]
Lukasik napisał/a:
A z wymianą sworzni to była masakra. Cztery godziny mi to zmieniali w warsztacie i jeszcze potem jak przyszło do zapłaty to mi ręce opadły i krew do mózgu uderzyła. Miało być 100 PLN za wymianę a okazało się że po wszystkim wyszło 180 PLN bo według "mechaników" bardzo trudno wymienia się te sworznie bo trzeba było piastę wyjmować. Normalnie myślałem że im coś zrobię.


Wymieniałem jakiś miesiąc temu sam, w garażu. Czas ok. 1h 15min. na stronę i też musiałem zwalać zwrotnice, bo inaczej się nie dało.
 
 
Lukasik 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 26 Lut 2010
Posty: 201
Skąd: Przysucha

Rover 45

Wysłany: Sro Paź 26, 2011 20:54   

[ Dodano: Sro Paź 26, 2011 21:54 ]
Jugol napisał/a:
Tuleje tylnego wahacza do wymiany- przerobiłem temat u siebie i objaw był identyczny jak Ty opisujesz. Do kupienia na allegro.pl, Intercars, TomaTeam itp, itd.

Tak myślałem ale tuleje muszą poczekać jak i kilka innych wcześniej planowanych "napraw" dziś odstawiam auto do mechanika na uszczelnienie pompy(leje się jak chole...).

Myślimy o dużych "cukierkach" rozumiem?

Na pewno kupie w TomaTeam bo te z Alledrogo już raz miałem montowane i jak widze nie zdaja egazminu.
 
 
ciesluk 




Dołączył: 18 Mar 2011
Posty: 11
Skąd: Białystok

Rover 400

Wysłany: Sob Paź 29, 2011 17:26   

Wymienilem sworznie i od razu czuc roznice w zawieszeniu, a co najwazniejsze, te piekielne skrzypienie ustalo, bo nie dalo sie tego wytrzymac :)
 
 
 
pawel_cz 



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Cze 2011
Posty: 46
Skąd: lubelskie



Wysłany: Sro Maj 16, 2012 18:48   

Witam,
czy sworznie dolne podczas montażu powinny wchodzić bez specjalnych oporów w dolny wahacz? Praktycznie weszły same do końca pod naporem zwrotnicy. Zmieniałem dziś u siebie, sworznie zakupione w tomateam, więc zapewne mają 16mm przy gwincie.

Wcześniej miałem RTS, tez 16mm przy gwincie i przy demontażu stawiały straszny opór (w momencie wybijania z dolnego wahacza) stąd moje powyższe pytanie. Zaczęło coś skrzypieć przy manewrowaniu kierownicą, to na pierwszy ogień dolne sworznie, mimo iż RTS-y założone 10m-cy temu.

Możliwe żeby RTS-y rozbiły "dziurę" w wahaczu dolnym? Nie miały luzów itp, a po zerwaniu gumowej osłony smar był w nienagannym stanie.
 
 
piter-t 




Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 70
Skąd: Tarnów



Wysłany: Czw Maj 17, 2012 08:28   

pawel_cz napisał/a:

Możliwe żeby RTS-y rozbiły "dziurę" w wahaczu dolnym? Nie miały luzów itp, a po zerwaniu gumowej osłony smar był w nienagannym stanie.


wahacze są żeliwne, więc raczej nie powinny...
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [Sworzeń dolny Wachacza !!!!!! R 45 1,4 16v]
bolus85 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Czw Lis 20, 2014 00:43
sTERYD
Brak nowych postów [R45] jak sprawdzic sworzeń dolny
bolus85 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Sro Kwi 30, 2014 15:29
barszczyk
Brak nowych postów [R400] sworzeń dolny
kezmanq Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 8 Pią Maj 03, 2013 17:46
truten23
Brak nowych postów [R400 98r 2.0 diesel] sworzeń dolny piasty
aga_arturM Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Czw Lip 28, 2011 20:27
maniek_kda
Brak nowych postów [R420] Pilna sprawa - potrzebny sworzeń dolny x 2
greg_888 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 3 Sob Mar 14, 2009 10:18
Gość



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink