[Armandoo]

Witam,


chciałbym się Was poradzić czy jest jakiś sposób na sprawdzenie czujnika wałka rozrządu ?
Nie chce kupować nowego w ciemno.


Co jakiś czas auto po prostu nie chce odpalić.Czasem jeździ normalnie kilka dni a czasem zdarza się to parę razy w ciągu dnia...wszystko już było sprawdzane i wszystko wskazuje na to , że wariuje czujnik położenia wałka rozrządu.
Ewentualnie druga diagnoza to zakłócenia od rozrusznika ( czasem takie wypadki się zdarzają , że rozrusznik , który ma zwarcia wewnątrz emituje tak silne pole , że zakłóca pracę elektroniki ).
Uważam jednak , że wariant z czujnikiem jest bardziej prawdopodobny dlatego zacząłbym od niego.

Proszę o pomoc jak go sprawdzić.

[SPAMU¦]

[zdzichu]

Czujnik można sprawdzić omomierzem, ale rezystancji nie znam. Powinno się mieścić w granicach 500 - 1500 om. A błędu zadnego nie ma?

[Markzo]

Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale jak nie chce zapalić to wtedy wykręć czujnik i go mocno ochłodź, załóż do auta i próbuj, jak odpali to masz przyczynę

[Armandoo]

Dzięki za rady.


Kupiłem jednak nowy czujnik w TomaTeam bo nie miałem czasu już na testy czujnika.

Wyszła jednak nowa historia - naprawdę bardzo ciekawa historia.


Za nim zaczęły mi się problemy z odpalaniem auta ( ok.2 miesiące temu ) miałem problemy z automatem rozrusznika.
Przy odpalaniu zacinał się jak ... automat się zawieszał ...tylko brzęczał ale po kilku próbach odpalał. Trwało to ok.1 miesiąca i zdarzało się nieregularnie.
Chciałem już kupić nowy automat ale problem nagle zniknął !
Jak "cudem" się naprawił od razu zaczęły się inne problemy z autem.
Raz odpalał raz nie..rozrusznik kręcił normalnie , wszystko było poprawnie itp...ale auto potrafiło nieregularnie nawalić i za cholerę nie dawało się odpalić.
Diagnoza : czujnik wałka rozrządu.

Dziś założyłem nowy czujnik wałka rozrządu i natychmiast problem z zawieszającym się automatem rozrusznika wrócił !

O co w tym wszystkim chodzi ? Już zwariowałem.
Jaki to może mieć ze sobą związek ale ewidentnie ma.


Please o pomoc.