Wysłany: Nie Mar 30, 2014 22:31 [R75] Po przeglądzie- Skorodowane przewody chłodnicze
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Witajcie, dziś byłem na kanale u znajomego popatrzałem długo na mojego Rovera od dołu silnika i mam kilka pytań :
1. Zauważyłem że 2 przewody od chłodzenia są mocno skorodowane ( bodajże są metalowe ), szukałem ich na internecie i nie mogę znaleźć . Zauważyłem że chyba jest jakiś minimalny przeciek z tych przewodów ( bo były zawilgocone ) jak dotknąłem ręką. A właśnie lekko mi ucieka płyn ze zbiorniczka wyrównawczego i myślę że to jest jego powodem że przez te przewodu ucieka płyn w małych ilościach proszę zobaczcie: http://www.fotosik.pl/pok...586ffc07e2.html
Gdzie mógłbym dostać takie przewody ?
2. Też zauważyłem że lekko widać że olej pomału się przedostaje ze sprzęgła, co może być przyczyną, lepiej to sprawdzić . Czy można by było uszczelnić to jakoś ( na pewno trzeba ściągać całą pokrywę sprzęgła zalać nowym płynem i uszczelnić - skoro sprzęgło nie jest jeszcze do wymiany - czy tak można ) Czy to już jakaś objawa uszkodzenia lub końca sprzęgła
3. Dalej mam te bulgotanie ( słyszę je w kabinie - gdzieś wyczytałem że bulgotanie jest w okolicy nagrzewnicy - ale nie wiem dokładnie gdzie ona się znajduje- ogrzewanie normalnie działa, klima też) - czy dalej jest zapowietrzony układ, odpowietrzałem już ze 3 razy, dalej to samo . Płyn leci z odpowietrznika . Odpowietrzać mam oczywiście na zimnym silniku ? Ktoś pomoże z okolic - mogę podjechać, może coś źle robię ale nie wydaje mi się.
4. Czy to normalne że płyn w zbiorniczku wyrównawczym powiedzmy jest na stanie MIN przy zimnym silniku i podczas nagrzania się silnika jest w okolicach pow. MAX ok 1 cm na zakręconym korku .
Zauważyłem też że jak jest zimny silnik to jak odkręcę korek w zbiorniczku wyrównawczym to poziom stoi tak jak należy pomiędzy MIN a MAX, ale po jakiś 5-10 min lekko wzrasta ok 0,5cm-1-cm ponad MAX - czy to jest dobrze - też tak macie koledzy? .
Bulgotania żadnego nie ma w zbiorniczku i żadnych pęcherzyków powietrza.
Z góry dziękuje za info.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Mar 30, 2014 22:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ad1: To na zdjęciu to chłodniczka oleju wspomagania. Nie ma w niej płynu chłodzącego, tylko olej od wspomagania.
ad2: czy to olej, czy płyn z wysprzęglika?
ad3: Sprawdzałeś, czy nie wybyło Ci troche czynnika z klimatyzacji? on się degraduje z czasem i jak ciśnienie spada to czasem słychać takie przelewanie/bulgotanie jak klima chodzi
ad4 nie mam pojęcia w dieslu na ciepłym podnosi się z centymetr i tyle.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pon Mar 31, 2014 00:04
sTERYD napisał/a:
ad1: To na zdjęciu to chłodniczka oleju wspomagania. Nie ma w niej płynu chłodzącego, tylko olej od wspomagania.
nie , to są przewody układu chłodzenia i jest w nich płyn chłodniczy.
Tu jest więcej o tym : https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=81852
Płyn w układzie ze wzrostem temperatury zwiększa swoją objętość i poziom się podnosi w zbiorniczku.
ad1: To na zdjęciu to chłodniczka oleju wspomagania. Nie ma w niej płynu chłodzącego, tylko olej od wspomagania.
ad2: czy to olej, czy płyn z wysprzęglika?
ad3: Sprawdzałeś, czy nie wybyło Ci troche czynnika z klimatyzacji? on się degraduje z czasem i jak ciśnienie spada to czasem słychać takie przelewanie/bulgotanie jak klima chodzi
ad4 nie mam pojęcia w dieslu na ciepłym podnosi się z centymetr i tyle.
AD. 1- To są przewody chłodnicze dorobie je w firmie Martech w Żarowie
AD. 2- Kolor który ucieka jest lekko brązowy. Także ciężko stwierdzić. Ale chyba to olej.
Ad. 3- Jak to sprawdzić. Bulgotanie jest nawet na wyłączonych nawiewach bez klimy.
Ad. 4- OK Dzięki
Jeszcze inny temat powiązany z systemem chłodzącym : Temperatura na dworze 10st.
Zrobiłem dzisiaj mały test - proszę o opinię czy jest OK czy też ŹLE .
1. Zapalając auto na biegu jałowym ( niekiedy dodając gazu 2-3 tys obr ) auto osiąga swoją temperaturę 90stopni w ciągu ok. 9 min od odpalenia.
2. Od odpalenia ( na biegu jałowym ) ok.16 min - osiąga 96 stopni
3. Od odpalenia ( na biegu jałowym ) ok.30 min - osiąga 98-99 stopni .
4. Jak już sprawdziłem na biegu jałowym wiec jadę( rozpoczynając od 95 stopni ) jakieś 3 km po mieście trzyma temperaturę między 91-94 stopnie, lecz dojeżdżając np.do świateł czy stopu na mniej więcej ok 30 sek osiąga ok 97-98 stopni, 2 -3 takie postoje i od razu załącza się wentylator i osiąga wtedy od 99-102 stopnie .
Oczywiście jak już ruszam po chwili się wyłącza i znów temperatura spada do ok 91-94 stopnie . Czyli wnioskuje że jadąc miastem- trasa przy każdorazowy postoju dłuższym niż 20 sek. załącza się wentylator bo płyn chłodzący osiąga temperaturę 99-100 stopni . Mam kilka filmików gdyby ktoś chciał zobaczyć .
5 . Jak jadę na długiej trasie przykładowo 200 km, Autostrada ( 120 Km/h ) temperatura trzyma ok 91-92 stopnie .
6. Jeszcze zauważyłem taki myk że jak osiągnie temperaturę płynu ok 99-100 stopni a już dalej nie ruszam tylko stoję np. na parkingu to wentylator wyłącza się dopiero po ok.5-6 minutach jak płyn osiągnie ok 95-96 stopni , chyba że dodam gazu kilkukrotnie ( wtedy wentylator szybciej chodzi i szybciej schładza silnik ok. 2 min - wtedy schodzi do 92-93 stopnie )
7.Jak jadę od zimnego silnika np. z Jaworzyny Śląskiej do Świdnicy ( 12 km ) - dojeżdżając do pierwszych świateł od razu załącza się wentylator
Napiszcie koledzy czy jest to normalnie zjawisko czy też jest jakiś problem .
Jeżeli źle to napisałem mogę przesłać filmik na YouTube .
Hej chlopaki. Apropo przewodow... czy w sytuacji kiedy cos jest z nimi nie tak (fachowiec stwierdzil ze na jednym z nich jest nieszczelnosc) nalezy je wymienic czy mozna dac do fachmana zeby je pokleil/spawal (czy nie wiem jak to fachowo nazwac) ? czy przy sprezarce tez sa oringi?
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pon Mar 31, 2014 19:33
piotrek250, nie widać tu problemu z chłodzeniem . Do usunięcia bulgotania można by wyciągnąć nagrzewnice , odkamienić ją i założyć po wcześniejszym jej zalaniu płynem, potem odpowietrzyć układ.
piotrek250, nie widać tu problemu z chłodzeniem . Do usunięcia bulgotania można by wyciągnąć nagrzewnice , odkamienić ją i założyć po wcześniejszym jej zalaniu płynem, potem odpowietrzyć układ.
Dzięki ci SeniorA. Czyli układ jest ok. Wszystko wporządku z nagrzewaniem silnika. Myślałem że trochę zbyt szybko się nagrzewa ale ok.
Co do nagrzewnicy czy ten zabieg jest trudny do zrobienia?. Ciężko się wyciąga nagrzewnice?. Jak ją odkamienić?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum