według mojego doświadczenia to nie wina niedokręconych elementów zawieszenia tylko luzów w zawieszeniu lub np luźnych zawiasów drzwi. Zresztą nie wiem co za pa-prok musiałby robić to auto żeby zawieszenia nie dokręcić - przecież to kluczowe elementy odpowiedzialne za bezpieczeństwo - wolałbym mieć kolo odkręcone bo przynajmniej kolo zanim odpadnie to strasznie wali i nie da się jechać
Sprawdź drzwi - otwórz i poruszaj góra dol, lub jedz z uchylonymi i zobaczy czy pukanie jest czy ustało.
Na szarpaku wyszły by luzy wahaczy wiec to raczej nie to. Warto by bylo sprawdzić tuleje tylne na przednich wahaczach - ale diagnosta tez raczej na szarpaku by to wyłapał.
Skłaniam sie do zawiasów drzwi - miałem tak przez ileś lat w r400 i dluuuugo szukałem zanim znalazłem - pojedyncze pukniecie przy ruszaniu, przy hamowaniu lub dodając/ puszczając gaz
Co do drzwi to na bank odpada bo ten dźwięk dochodzi ewidentnie z dołu. Jest taki jakby tu powiedzieć .... np. linka ręcznego lekko przymarzła i podczas ruszania puszcza. Ciężko to opisać. Podczas hamowania nie puka tylko podczas ruszania. czasem lekko jak jest zimny i dam na 2 to też coś słychać. Jakby coś z wahaczem ale czy to to.
U mnie na szarpakach nic nie wychodziło dlatego, że chodziło o przeniesienie ciężaru auta. Machaliśmy go i nic się stukało. Jak tylko wsiadłem do auta, powolne ruszanie i te uderzenie jak by coś metalicznego gdzieś przy kole puknęło.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Poduszka "ósemka", też tak miałem i nie przejmowałem się do czasu aż pewnego dnia myślałem, że mi silnik wypadnie
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Sprawdziłeś to co pisałem wyżej? Dokręcenie poduszki olejowej?
Długo szukaliśmy gdzie i co jest, aż w końcu Mariusz418 postawił na "gruszkę".
Dokręcił ją kilkoma mocnymi strzałami w podstawę i koniec.
Rozerwana poduszka "ósemka" też może tak pukać, ale... ją widać na pierwszy rzut oka podnosząc samochód na podnośniku.
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Sprawdziłeś to co pisałem wyżej? Dokręcenie poduszki olejowej?
Długo szukaliśmy gdzie i co jest, aż w końcu Mariusz418 postawił na "gruszkę".
Dokręcił ją kilkoma mocnymi strzałami w podstawę i koniec.
Rozerwana poduszka "ósemka" też może tak pukać, ale... ją widać na pierwszy rzut oka podnosząc samochód na podnośniku.
Co do olejowej to jak byłem na szarpakach, koleś stał przy masce i patrzył na tę poduszkę a ja ruszałem na ręcznym. Mówi że sztywna jak cholera jest. Ja od początku jakoś jestem za tą dolną 8 bo pamiętam jak tylko zaczęli mi ją wymieniać to od tamtej pory miałem taki pojedyncze puki. Nie takie jak teraz ale były. Żeby nie miał tej dolnej osłony to prędzej by to zobaczył, a tak jak jadę do majstrów to najwyraźniej nie chce im się jej ściągać bo jest poskręcana na rozmaite sposoby. Wiem że to śmieszne wytłumaczenie ale jak się nie ma swojego kanału to tak jest.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum