Wysłany: Pon Maj 12, 2014 12:02 [R214Si `97] Problem z upływnością - przekaźnik?
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1997
Witam kolegów klubowiczów.
Przepraszam, jeśli temat był poruszany i jest oczywisty, ale wiedza jest rozsiana po różnych postach. Chciałbym tu zebrać wszystko w całość i zasięgnąć Waszej opinii.
Po kolei:
- tej zimy zaczęły się moje problemy z odpalaniem mojego R214 Si. Na początku wiązałem to z dużymi mrozami (-25 stopni), potem z wilgocią, ale teraz wiosna w pełni, a problemy nie ustępują
- problem pojawia się zazwyczaj po nocy, lub po długim odstaniu auta (czyli przy odpalaniu na zimno), kontrolki ledwo się świecą, pompa działa, ale wolno, przekręcam kluczyk i rozrusznik niby chce zakręcić, ale robi jeden obrót i stoi. Pompowanie pedałem gazu niewiele pomaga, wygląda na problem z elektryką
- na ciepłym silniku pali od strzału
- na pych albo rozciągnięcie na lince - pali i jeździ bez problemu
- zabrałem go do mechanika, akumulator nowy - mechanik mówi, że nie ma szans, że to wina braku prądu, obstawił rozrusznik, wymieniliśmy na nówkę, problemy nie ustąpiły, potem wymieniliśmy też filtr paliwa, też marny efekt, badana upływność jest bardzo mała rzędu 0,01
- po paru rundkach do mechanika udało nam się złapać o co chodzi. Jest to problem z rozładowującym się akumulatorem. Na początku myślałem, że to może światło wewnątrz kabiny, wiązałem też to z elektryką radia czy centralnym zamkiem. Ale zupełnie przypadkiem udało nam się ustalić, że chodzi o jeden z przekaźników pod przednią maską tuż obok bezpieczników. Przy mierzeniu upływności raz usłyszeliśmy puszczający przekaźnik i to nas nakierowało na problem.
- nie wiem jak to dobrze ując bo na razie nie mam jak zrobić fotki, ale po wyłączeniu silnika nie odskakuje przekaźnik w lewym górnym rogu (patrząc na niego na wprost stojąc przed maską auta, gdzie kable podłączone są od dołu. Tych przekaźników jest tam cztery)
- Przekaźnik ten podobno (wiedza z forum) powinien sam automatycznie odskakiwć po około 30 sek od wyłączenia zapłonu. W tym czasie ustawia on silniczek krokowy w pozycji do następnego startu. U mnie to się nie dzieje i dlatego po nocy mam rozładowany akumulator. Upływność wynosi wtedy około 0,48.
- Od tego wykrycia robię tak, że jeśli zostawiam auto na dłużej niż 2-3 godziny i na całą noc, wyłączam silnik, otwieram maskę, odłączam klemę minusową od aku, słyszę wyraźnie jak przekaźnik odskakuje, podłączam klemę i zostawiam auto. Wtedy po nocy czy nawet kilku dniach nie ma najmniejszego problemu.
- Wygląda to (według wiedzy forumowej) na problem z komputerem ECU
Dostępne rozwiązania:
1. Wymiana ECU na nowy sprawny, ale pociąga to za sobą wymianę stacyjki i pilota. Całe zestawy są gdzieś na popularnych aukcjach internetowych (Można próbować wymienić sam ECU, ale dużo zabawy konfiguracyjnej żeby zestroić to ze stacyjką i pilotem)
2. Wstawienie przekaźnika (najlepiej czasowego) żeby odłączał ten przekaźnik i nie pobierał prądu z aku jak auto jest wyłączone.
Pytanie do Was koledzy (aby całkowicie uzupełnić temat):
- Czy ktoś wie jak dokładnie podłączyć ten przekaźnik opisany w archiwalnym linku załączonym powyżej? Jakie systemy są podpięte pod ten przekaźnik i jak to zrobić, aby nic nie namieszać? Wiem, że odpowiedź jest w RAVE, ale ja jako mało doświadczony elektryk nie wiem nawet gdzie szukać. Będę wdzięczny za podesłanie konkretnych linków i wskazanie miejsc w RAVE, które mogę przekazać elektrykowi, aby problem usunął.
Powiedzcie też proszę czy moja diagnoza jest słuszna i pomysł ze wstawieniem przekaźnika trafiony? Ile może kosztować alternatywa - czyli wymiana kompa, stacyjki i pilota? Może polecicie kogoś na pomorzu kto jest w stanie pomóc z problemem?
Z góry dzięki za Waszą pomoc.
Kuba
1.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Maj 12, 2014 12:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie wiem czy Ci pomogę, ale ja mam taki sam problem. Jako rozwiązanie zamontowałem po lewej stronie pod kierownicą tzw. "hebel"- czyli wyłącznik prądu (rozłącza tak jak byś zdjął klemę). Gdy wiem że nie będę jeździł przez kilka dni to wyłączam prąd i to wystarcza. Działa.
"Hebel" chciałbym zastosować w ostateczności. dużo wygodniej będzie nie pamiętać o żadnym odłączaniu aku nawet poprzez przycisk z kabiny. Przekaźnik czasowy powinien rozwiązać sprawę - mam nadzieję.
Mówisz, że to może nie być awaria ECU (MEMS)? W takim razie gdzie jeszcze można szukać przyczyny takich objawów mając na uwadze to, że opisane przeze mnie odłączanie aku pomaga?
Będę bardzo wdzięczny za konkretne odnośniki do schematów
Czy dobrze rozumiem z tego opisu z eektrody, że wystarczy ten zaznaczony przeze mnie na czerwono przekaźnik zmienić na czasowy i problem powinien ustąpić?
Poczytałem trochę RAVE i niewiele wywnioskowałem ale na pewno czujnik temperatury ma wiele wspólnego z podtrzymaniem przekaźnika. Na chłopski rozum jeśli ten czujnik będzie uszkodzony, to siłą rzeczy ECU nie puści przekaźnika.
W RAVE ten czujnik nazywa się Engine coolant temperature sensor. Ja bym go sprawdził podmieniając na inny. To jest zwykły termistor w którym rezystancja maleje wraz ze wzrostem temperatury ale nie jest podana wartość graniczna. Takich info trzeba szukać w programie ECM.
I tak jak podmienisz przekaźnik na czasówkę to problem ustąpi (ale przyczyna pozostanie )
Aha jest jeszcze Manifold absolute pressure sensor i on może też sypać ale czujnik ten jest integralną częścią ECU i niewiele z nim zrobisz.
Mówisz o tym czujniku tak? (załączone zdjęcie)
Może faktycznie warto sprawdzić czy po jego wymianie coś się poprawi, ale nie wydaje mi się żeby był walnięty. Jakby był to bym miał też inne objawy, ale spróbuję, bo koszt niewielki
Dzięki za pomoc. Postaram się napisać więcej jak dotrę z RAVE do elektryka, a to może trochę potrwać. W międzyczasie może ktoś z Was wymyśli też możliwości takiego zachowania przekaźnika.
Tak jak doradza Adrian czujnik zostaw bo to nie on jest przyczyną problemów.
Co do podmiany na inny termistor to nie jest to takie proste, gwint, skok gwintu, rozmiar, wartości, wszystko musi się zgadzać.
Nie warto nawet kombinować z podmianą bo można sprawdzić stary http://www.mgfcar.de/sensor/index.htm
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
właśnie o te wartości mi chodziło. W starym RAVE ich nie ma. I nie mówcie, żeby zostawił, bo jeśli czujnik podaje niewłaściwe wartości, to ECM nie będzie za niego korygował.
Przy całkowicie uszkodzonym czujniku owszem objawy będą inne ale nie jest wykluczone, że sypie w pewnym zakresie.
Ignition switch off
When the ignition is switched off, the ECM will keep the main relay energised for approximately 30 seconds while it drives the idle air control valve to its power down position, ready for the next engine start. The ECM then monitors the engine bay temperature using the ambient air temperature sensor.
Manifold absolute pressure sensor i
Engine coolant temperature sensor - te 2 czujniki na początek wziąłbym pod lupę ale róbcie co chcecie. Widzę, że u Was jak coś nie padnie całkowicie to jest sprawne.
Jeśli dobrze rozumiem czujnik temperatury powietrza tak, czemu nie Coolant Temperatur Sensor?
Załóżmy że czujnik ECU nie jest zepsuty tylko podaje niewłaściwe wartości, zawsze można go odłączyć (wtedy wartości pobierane są z czujnika temp. oleju silnikowego) i sprawdzić czy problem nadal będzie występował.
Sam dla sprawdzenia odpalałem zimne auto z odpiętym czujnikiem i paliło bez problemu tylko wentylator się załączał i jakoś dziwnie się jechało.
NoPE nikt nie wyklucza Twojej teorii, chodzi o to aby z dużym prawdopodobieństwem znaleźć winowajcę a nie wymieniać niepotrzebnie części.
Myślę nawet że QBamek by się ucieszył gdyby wymiana czujnika za 50 zł. rozwiązała problem.
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Nie tłumacz jego nazwy dosłownie bo wychodzą bzdury.
Tak się nazywa czujnik i tyle. NR 6 na zdjęciu.
Chłopaki ja sobie tego nie wymyślam. Tak jest napisane w RAVE i póki nie zdobędę doświadczenia muszę instrukcję traktować jak wyrocznię.
robsson78 napisał/a:
NoPE nikt nie wyklucza Twojej teorii, chodzi o to aby z dużym prawdopodobieństwem znaleźć winowajcę a nie wymieniać niepotrzebnie części.
Nie proponowałem niczego wymieniać, a sprawdzić podmieniając. Nie znałem wartości rezystancji czujnika więc zaproponowałem podmiankę ale tylko dla sprawdzenia.
robsson78 napisał/a:
Sam dla sprawdzenia odpalałem zimne auto z odpiętym czujnikiem
Tu nie o odpalenie chodzi (bo z tym nie będzie większych problemów bez czujnika) ale o trzymający przekaźnik.
[ Dodano: Czw Maj 15, 2014 19:45 ]
Adrian napisał/a:
Problemem może być usterka zielonego czujnika z kolektora dolotowego
Jeśli ten czujnik to intake air temperature sensor to się zgadzam. Niestety muszę operować nazwami angielskimi, bo nie znam jeszcze polskich odpowiedników.
OK, więc podsumowując z tego co zrozumiałem powinienem z elektrykiem sprawdzić, według wartości podanych przez robsson78 tutaj: http://www.mgfcar.de/sensor/index.htm
(według rysunku wrzuconego przez NoPE)
- Czujnik NR 6 (Engine coolant temperature sensor) czujnik temperatury, o którym pisał NoPE
- Czujnik NR 13 (intake air temperature sensor) pisał o nim Adrian
Czy mogę też jakoś sprawdzić wspomniany "Manifold absolute pressure sensor"?
Czy czujniki NR 6 i 13 najlepiej sprawdzić podmieniając je na nowe, odpalić auto, zgasić i po 30 sek sprawdzić czy przekaźnik odskoczył?
ECM podtrzymuje przekaźnik do czasu kiedy idle air control valve nie zejdzie do zera, by umożliwić ponowne uruchomienie silnika. Zawór sypie (nie schodzi do zera) to i ECM trzyma przekaźnik bez przerwy, bo czeka na sygnał z tego zaworu.
Qbamek, sprawdź ten trop.
[ Dodano: Czw Maj 15, 2014 20:25 ]
Qbamek napisał/a:
Manifold absolute pressure sensor"?
jest w samym ECM. Tylko w silnikach VVC jest na zewnątrz.
Qbamek, skup się na czujniku nr 13 i tym idle air control valve chyba, że to jedno i to samo
[ Dodano: Czw Maj 15, 2014 20:43 ]
A poniżej dlaczego usterkę wiąże też z czujnikiem temperatury (pogrubione)
"During cold starting the ECM indexes the IAC valve
open slightly to provide a level of fast idle,
dependent on engine coolant temperature. As the
engine warms, fast idle is gradually decreased until
normal operating temperature is reached."
Idle air control valve to silnik krokowy. On działa na podstawie odczytów z czujnika temperatury płynu chłodzącego regulując obroty biegu jałowego. Ja bym się skupił na czujniku numer 13. Wykręć go i przeczyść z syfu, który się na nim pewnie zebrał. Z tego co pamiętam, to on rzadko się psuje, ale może akurat Tobie się to przydarzyło. Obejrzyj też wtyczkę i cały przewód. Może coś jest tam uszkodzone.
Jak masz miernik, to zmierz jego oporność. Zgodnie z informacjami zawartymi tutaj http://www.mgfcar.de/sensor/ powinien on w temperaturze 24 stopni pokazywać 1,95 kOhm
Tylko gorąca prośba. Sprawdź najpierw jeden podzespół i test. Potem drugi i test. Będzie wiadomo dla innych co jest bezpośrednią przyczyną jeśli pozbędziesz się w/w usterki.
[ Dodano: Czw Maj 15, 2014 21:26 ]
Podobno silniczek krokowy zresetować można w następujący sposób
Przekręć zapłon i w ciągu 10s wciśnij 5x pedał gazu. Wyłącz zapłon.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum