Zacznę od samego początku... i może ktoś pomoże wygrać mi z ze strażakami bo już nie mam siły... jakikolwiek dialog z szanownymi panami to rozmowa z 6 letnim dzieckiem i spychologia.
23 maja dostałem pismo od starzy miejskiej o konieczności usunięcia mojego auta z paragrafu 50a ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. prawo o ruchu drogowym - na podstawie przesłanki ze stan pojazdu wskazuje ze jest nie używany... oczywiście komuś życzliwemu przeszkadzało ze nie miał on maski i zderzaka i był osłonięty folia. Zaznaczę ze tablica była włożona w widocznym miejscu za szyba wiec zastosowanie paragrafu 50a o braku tablic go nie dotyczy.
Oczywiście zadzwoniłem do straży z wyjaśnieniem ze jest używany i nie wiem na jakiej podstawie stwierdzili ze nie jest i komu on przeszkadza? Tym bardziej co bardzo istotne auto stało na wewnętrznym parkingu spółdzielni mieszkaniowej na wyznaczonym miejscu parkingowym, co więcej na terenie oznaczanym znakiem D46 oraz D40 czyli droga wewnętrzna oraz strefa zamieszkania...
Pan odpowiedział tylko ze dostali zgłoszenie i muszą zareagować... i ze nie ma znaczenia gdzie stoi? Z tego co wiem to chyba ma bo droga wewnętrzna chyba nie podlega pod prawo o ruchu drogowym i nie maja prawa go usuwać?
Rozmowa skończyła sie na tym ze obiecałem przestawić auto do końca lipca a pan ze sprawdzi czy faktycznie jest tam droga wewnętrzna...
11 lipca sprawa wróciła ponieważ tego dnia auto zniknęło po telefonie do straży miejskiej okazało ze ze je zaholowali na parking zamknięty i ze muszę zapłacić za holowanie. Dodatkowo przy holowaniu uszkodzili mi jedna oponę.
Teraz zaczyna się walka... napisałem pismo ze skarga bezprawnego usunięcia mojego pojazdu, powalając się że:
auto stało na miejscu parkingowym poprawnie zaparkowane
na terenie oznaczonym znakami D-46 i D40
auto nie stwarzało zagrożenia oraz miało tablice rejestracyjne
i co najważniejsze złożyłem wyjaśnienia telefonicznie
a mimo to auto zostało usunięte, musiałem zapłacić ponad 340pln za holowanie oraz została uszkodzona jedna z opon...
dzisiaj dostałem po 2 miesiącach odpowiedz ( po 30 dnia dostałem pismo ze proszą o wydłużenia czasu o kolejne 30 bo badaj sprawę...)
Straż odpisała ze oczywiście usunęli pojazd zgodnie z prawem na podstawie art. 50a ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. prawo o ruchu drogowym - jako pojazd którego stan wskazuje na to, że nie jest używany.
Dodatkowo staż miejska powołuje sie ze połączenie znaków D46 ze znakiem D40 na jednym "słupku" zezwala straży miejskiej posługiwanie sie przepisami o ruchu drogowym mimo ze znam D46 to jednoznacznie wyklucza? to jak właściwie jest? Bo jeden znak przeczy innemu...
Dodatkowo straż zrzuca wszelka odpowiedzialność z siebie i pisze... Jednocześnie informuje ze organem właściwym w zakresie zwrotu kosztów za usuniecie pojazdu jest zarząd dróg miejskich, natomiast dotycząca uszkodzenia mienia czyli opony do firmy holowniczej XXX.
to jest jakaś kpina??? jak mogę zwracać sie do firmy XXX za uszkodzenia jak nie byłem zleceniodawcą usługi... tak samo jak na poczcie mimo ze list był wysłany do mnie to reklamacje może złożyć wyłącznie nadawca a nie odbiorca...
Pomóżcie plis
_________________ Tomcata na części info na PW
SPAMU¦
Wysłany: Pon Paź 13, 2014 18:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wg tego artykuły nie obowiązują przepisy
http://motoryzacja.interi...nia,nId,1397382
Swoją drogą u mnie za blokiem stał od co najmniej 4 lat ewidentnie pojazd nie użytkowany-brak tablicy, flaki w oponach, roślinność obok niego zaczęła rosnąć.Nie raz, nie dwa widziałem jak przyjechała straż miejska, porobili zdjęcia i koniec tematu.
Auta pozbyto się w prosty sposób-ktoś go wypchnął na drogę, blokując osiedlową uliczkę.
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
też mi sie wydaje ze nie mieli go prawa nawet dotknąć ale jak wiadomo to swiete krowy i mimo pisma ida w zaparte ze działali zgodnie z prawem... co teraz isć z tym do sądu?
Spróbuj zgłosić przekroczenie uprawnień do prokuratury.
To już jest dość poważne przestępstwo i powinni się tym zainteresować.
To tego TVN Turbo, 3obieg.pl i radni PIS z Twojej dzielnicy - nie żartuję.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Maćku, myslisz ze dalsza wymiana pism z nimi nie ma sensu? czy uprzedzić ich telefonicznie ze zwracam sie z tematem do mediów i prokuratury? i poczekac co powiedzą?
Jestem przekonany, że przynajmniej 5 razy dziennie to słyszą i "uwierzą jak zobaczą".
Żeby im naprawdę przykopać, to prokurator (nic Cię to nie kosztuje - najwyżej umorzą) i Wojewoda - spójrz do wątku, w którym maniaq pisał o swoim wezwaniu za fotoradar, gdzie był tylko współwłaścicielem i nie było go w PL - tam napisałem do kogo i na jakiej podstawie prawnej można składać skargi na SM.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
kontrolnie zadzwoniłem do pana komenedanata który sie podpisał pod odpowiedzią... zeby jeszcze raz przeczytali uwaznie moje pismo bo nie mam czasu sie z nimi przepychać i zwróce sie bezposrednio do prokuratury oraz do mediów zeby sami ocenili sprawe
chyba tego nie przeczytał zbyt wnikliwie jeśli w ogole...był mocno zdziwiony i obiecał ze jutro sie osobiscie odezwie Wow
jesli jutro nie bedzie postepu złoze dosniesienie i rozesle po mediach jakiś tvn 24 chetnie sie zainsteresuj moze wreszcie bede miał zastysfakcje
Z ubezpieczeniem holowania, to niestety to sa wszystko firmy zewnetrzne i powinno to - opona - pojsc z ich OC. Ale oczywiscie czasu i pieniedzy za lazeniem za tym nikt ci nie zwroci.
Kiedys znajomej 4x4 auto holowali tylko na motylku czyli przodem o zmieleniu skrzyni nie musze chyba wspominac Panstwo prawa
Daj znac jak sie komendant odezwie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Sytuacja sie dość dynamicznie rozwija i co ciekawe zaczynam oczuwać jakiś ludzki czynnik z drugiej strony .
oczywiscie argumentacja odnosnie ich uprawnien co do działania na terenie obszaru oznaczonego zankiem D46 oraz D40 jest identyczna jak była czyli ze przez to ze znajdują sie tam obydwa znaki maja prawo stosować art 50a... I nie ustapia w tym stanowisku.
Jednakże argumentacja co do tego ze kontaktowałem sie z nimi telefonicznie I skladalem wyjasnienia już przemawia bo w pismie sie do tego nie odniesli I pan komendant powiedział ze zbada sprawe I prosi zebym wysyalem jeszcze raz Pismo z prosba o zbadanie tego wątku... czemu mimo złozonych wyjasnien auto zostalo usuniete?
dodatkowo obiecał ze sami skieruja Pismo do firmy holowniczej o odszkodowanie za uszkodzoną oponę
gest z ich strony jest wiec bedziemy rozmawiać a nie krzyczeć na siebie
PS chcoiaż nadal nie rozumiem czemu są swiecie przekonani na temat mocy prawnej usuniecia auta na terenie D40/D46? hmm
Spojrzałem do PRD i chyba mają rację.
Art. 1.1 został zmieniony i teraz brzmi tak:
Cytat:
Art. 1.
1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.
A to oznacza, że art. 50a działa też w strefach zamieszkania, nawet jeśli są one własnością prywatną (drogi wewnętrzne).
Co nie zmienia faktu, że ktoś w SM dał ciała i mimo Twoich wyjaśnień dał polecenie odholowania.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Z tego co pamiętam właśnie zmieniano prawo niedawno, by funkcjonariusze mogli na drogach wewnętrznych i prywatnych interweniować w sytuacjach jak źle zaparkowane auto itp itd
CO w PL oznacza, ze najprościej skasować kogoś kto źle stanął na osiedlowej uliczce nikomu nie przeszkadzając, a nie odholować nowe X6 na 2 miejscach dla inwalidy pod Auchan Niestety wydaje mi się, że sklepy same nie chcą by karano ich klientów, bo to by miało negatywny oddźwięk u kupujących, bo pod Auchan i Leroy w Piasecznie parkowanie pod drzwiami ( typowo polskie) albo na zebrze na zakręcie, jest niemal standardem CO od czasu do czasu gdy tam jadę to widzę.
Prawo IMHO w dobra stronę poszło, źle egzekwowane w życiu
Dlatego mnie życie nauczyło nic na gębę z urzędami, jak nie masz dowodu w postaci nagrania, to może być ciężko coś udowodnić jakby doszło do sądu. Możesz zachować biling i podeprzeć się nim tylko, ale nie udokumentujesz treści.
Powodzenia
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum