W pierwszej kolejności należy rozróżnić postanowienia umowne, w których wskazano kwestię niepodnoszenia roszczeń oraz takie, w których tej kwestii nie wskazano.
Bez większego znaczenia są postanowienia, w których kupujący deklaruje jedynie, że zapoznał się ze stanem technicznym pojazdu. Oznaczają one tylko i wyłącznie tyle, że kupujący zapoznał się ze stanem technicznym w zakresie w jakim został o nim poinformowany i w zakresie w jakim sam zbadał pojazd. Te kwestie natomiast (zakres informacji, zakres badania pojazdu) są wykazywane w toku postępowania sądowego w oparciu o ustalone okoliczności faktyczne i możliwe jest przedkładanie dowodów takich jak zeznania świadków, treść ogłoszenia etc. Tym samym, wskazane postanowienie umowne, bez wskazania konkretnego stanu technicznego (np. powypadkowość pojazdu) są obojętne na gruncie prawnym.
POSTANOWIENIA WYŁĄCZAJĄCE RĘKOJMIĘ
Wszelkie postanowienia dotyczące niewnoszenia roszczeń mogą być potraktowane jako wyłączenie lub ograniczenie rękojmi, do czego strony mają prawo zgodnie z art. 558 § 1 k.c. Należy unikać umieszczania w umowie jakichkolwiek postanowień dotyczących art. 556 k.c., art. 558 k.c. lub kwestii podnoszenia roszczeń, żądania odszkodowania, wyłączenia prawa do odstąpienia od umowy etc.
Cytat:
Kodeks cywilny
Art. 558. § 1. Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Jeżeli kupującym jest konsument, ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest dopuszczalne tylko w przypadkach określonych w przepisach szczególnych.
§ 2. Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym.
BEZSKUTECZNOŚĆ WYŁĄCZENIA RĘKOJMI
O bezskuteczności wyłączenia rękojmi można mówić w przypadku umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorcą, a konsumentem. Zgodnie z art. 558 § 1 k.c. wszelkie postanowienia dotyczące wyłączenia rękojmi lub niepodnoszenia roszczeń są bezskuteczne i stanowią klauzule niedozwolone. Szerzej o rozróżnieniu pomiędzy roszczeniami konsumenta, a roszczeniami kupującego niebędącego konsumentem możesz przeczytaj tutaj.
Art. 556. [Rękojmia za wady fizyczne i prawne] § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).
Art. 557. [Zwolnienie od odpowiedzialności] § 1. Sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy.
§ 2. Gdy przedmiotem sprzedaży są rzeczy oznaczone tylko co do gatunku albo rzeczy mające powstać w przyszłości, sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili wydania rzeczy.
Art. 560. [Odstąpienie od umowy lub obniżenie ceny] § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.
§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.
Nie jestem pewien czy dobrze rozumiesz to co cytujesz.
A teraz proszę szczerze, z ręką na sercu napisać tutaj, w tym wątku, podpisując się pod tym, że jak kupujecie używane auto, to szukacie takich kwiatków jak ten znaleziony dzisiaj: https://goo.gl/photos/KR9owLsaJJni2j8ZA
Bo jeśli tak, to macie nieźle zryte berety
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie potrzebuje Twojego garażu czy hali oraz narzędzi. Wystarczy mi mój, zwykły przydomowy garaż bez kanału i walizka kluczy yato TAK to są pierdoły, które ogarnia się na poczekaniu a nie szlocha jakie to straszne dramaty myślałem o kupnie go od Ciebie, jednak jest jeden szkopuł - nie jest to ori ZS tylko buda z angola + swap, nie wiem jak byłoby z odsprzedażą tego dalej. Jednak jak nie znajdziesz kupca i będziesz schodził z ceny, to podumam, bo zostawiłbym go Młodej - w sam raz na uczelnie by miała, lpg by sie wrzuciło i fura jak malowana.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Nie jestem peeien czy istnieją angole z kierownicą po lewej stronie. Chyba nie. Może dlatego, że to jest buda Rovera 45 1.6. Z Europy. Z kierownicą po lewej.
Czyli za ile chciałbyś go kupić, 3500? Przecież jest fajny i w parę godzin można naprawić wszystkie te drobiazgi No to chyba 3500 to trochę za tanio, no nie? Za trójkę to mogę Ci sprzedać letnie koła, wiszą na Allegro
[ Dodano: Sob Gru 05, 2015 19:00 ]
Cytat:
nawet jeżeli jej brak to nie jest kwiatek
Nie no Wy wszyscy chyba z choinki się urwaliście Rzeczywiście umożliwienie wiązce przetarcie, zwarcie i wywołanie pożaru, albo stopienie całej wiązki to rzeczywiście nie jest kwiatek Tu przecież w ogóle samo dobro jest, nikt normalny nie robi z takich rzeczy problemu, tylko podwija rękawy, wyjmuje półosie, zdejmuje miskę, wydech, bak, przewody hamulcowe i paliwowe i naprawia zeżarty dach w minutę i zupełnie bezkosztowo
_markos, W Maluchu nigdy gumek nie było na kable przez ścianę grodziowa, a mamy malucha z salonu jako pierwszy właściciel w rodzinie i tam jest szmata żeby zimno nie ciaglo i jakoś przez ponad 27 lat nie przetarło się tam nic z kabli
A jak nie to powertape i plastelina i jazda. Ale ze każdego komara można robić słonia.
I zamiast pisać epopeje zabrał byś się za ten czas i wymienił np waz od klimy czy bagnet zamontował To jest sprawa chwilowa skoro i tak części kupiłeś. A jak nie to oddaj do mechanika niech zrobi
Twoja lista która podałeś co jest do zrobienia mechanicznie jest do ograniczenia w ciągu kilka dni
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Ktoś jakimś cudem załatwił to gniazdo bagnetu tak, że jest złamane w połowie. Nie mam pojęcia co trzeba zrobić, żeby je złamać, ale jak widać komuś się udało. Złamane jest dokładnie powyżej blokady z blaszek. Zostało wklejone na jakiegoś czerwonego gluta. To wszystko razem oznacza, że żeby to gniazdo wymienić, trzeba spuścić olej, zdemontować kawałek wydechu, zdjąć miskę olejową i dopiero to wydłubać, lub podgrzać opalarką, a następnie wydłubać.
Ja rozumiem, że szmata i klejowy glut to sposób, w jaki to auto było naprawiane do tej pory i to właśnie zajmuje parę chwil, ale zeby to wszystko teraz odkręcić, trzeba ten samochód solidnie rozłożyć i zrobić połowę rzeczy od nowa.
Rozumiem też trochę, że nikt z Was nie chce przyjąć do wiadomości, że ten samochód jest po całości tak fatalnie złożony. Nic na to jednak nie poradzę. Daję głowę, że jakbym zaczął go rozkładać, to znalazłbym tego znacznie więcej, bo gdzie nie zajrzę, to czai się jakaś kupa z włosem. Tak czy owak nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy przez OSIEM LAT nikt niczego nie widzi, nie czuje, nie kuma, nie naprawia i nie informuje kolejnego kupującego. I wszyscy sobie dalej jeżdżą i jest git. To, poza oczywiście mechanikami idiotami, którzy go składali, jest problem tego auta. Więcej problemów ten samochód nie ma, bo przecież to wszystko nie wyszło z niego dlatego, że ma znaczek MG.
Na te kilka dni pracy trzeba mieć czas, chęci i pieniądze. Jak miałem chęci i czas, to nie miałem pieniędzy. Teraz mam pieniądze, nie mam czasu, a do tego nie mam już też chęci. Ustaliłem chyba uczciwą cenę, jeżeli uważacie, że to chwila moment i będzie lalka, to ja z przyjemnością przekażę go komuś, kto tę lalkę z niego zrobi. Serio nie mam już do niego serca ani chęci. Chcę sobie kupić jakieś małe, oszczędzne pierdzikółko i w ogóle nie myśleć o tym co znajdę jak gdzieś zajrzę, ani czy dzisiaj normalnie będzie jechał, czy jednak postanowi się wydurniać.
Na temat braku przepustu wiązki pisać mi się nie chce, bo pracuję niejako przy montażu i serwisie wyposażenia dodatkowego w samochodach i wiem jak to jest ważne.
slax napisał/a:
wpakowałem w niego już ze 3x cenę zakupu
Twój wybór. Ja mogę wybrać inaczej. Może mi się po prostu nie chcieć, mogę uważać, że to kompletnie bez sensu i już lepiej kalkuluje mi się stracić, mogę mieć teraz inną potrzebę i szczerze mówiąc nie będę tego auta żałował, bo nijak się do niego nie przywiązałem. Nie obejrzałem, przepłaciłem, a teraz chcę się pozbyć problemu i nie udawać przed nikim, że się nie znam i o niczym nie wiem, a w ogóle to się popsuł i zardzewiał dopiero jak go gościu kupiłeś, wcześniej wszystko działało. Dla kogoś może faktycznie to będą dwa dni pracy i będzie lalka, spoko, niech bierze i robi wszystko w dwa dni, a potem naśmiewa się, że markos pipa nie umiał, albo nie chciał, a to taki fajny sprzęt. Droga wolna, jakoś nie podejrzewam, żeby mnie to ruszyło, jest mi to zupełnie obojętne.
prebenny napisał/a:
ile ja rzeczy zrobiłem przy mojej 75 i ile kasy w nią władowałem (a mam samochód jakiś rok i 2 miesiące)
Jak wyżej - jest to Twój wybór.
sknerko napisał/a:
I nie mądruj się w tematach o których masz mgliste pojęcie.
Nie jestem peeien czy istnieją angole z kierownicą po lewej stronie. Chyba nie. Może dlatego, że to jest buda Rovera 45 1.6. Z Europy. Z kierownicą po lewej.
Czyli za ile chciałbyś go kupić, 3500? Przecież jest fajny i w parę godzin można naprawić wszystkie te drobiazgi No to chyba 3500 to trochę za tanio, no nie? Za trójkę to mogę Ci sprzedać letnie koła, wiszą na Allegro
to Ty robisz dramat, że to kupa złomu - więc dostosowuje się cenowo do Twoich lamentów
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Nie Gru 06, 2015 00:54
_markos napisał/a:
Rozumiem też trochę, że nikt z Was nie chce przyjąć do wiadomości, że ten samochód jest po całości tak fatalnie złożony.
A kto go kupował, my czy Ty? Cały czas się żalisz ile to jest do zrobienia i jaki to jest gniot, a nic się w tej kwestii nie zmienia. Kupiłeś auto od kobity to czego się spodziewasz?
To, że auto jest klubowe, czy nie jest nie znaczy, że od razu będzie na 100% igiełka, jedni sa w klubie bo lubią markę i się nie znają na mechanice itd., inni się znają i robią.
Następny miszcz mający problem z czytaniem ze zrozumieniem, strasznie Was tu dużo
Markzo napisał/a:
to Ty robisz dramat, że to kupa złomu - więc dostosowuje się cenowo do Twoich lamentów
Treść ogłoszenia nie pozostawia żadnych wątpliwości, więc nie wiem na jakiej podstawie chcesz negocjować. Z zasady klient, który negocjuje nawet nie dzwoniąc zanim w ogóle dotknie co ma kupic, to nie jest klient, którego bierze się pod uwagę, bo wiadomo, że jak przyjedzie, to powie "dam trójkę, chcesz pan sprzedać, to bierz i odjeżdżamy". W odróżnieniu od innych "w pełni sprawnych w stanie bardzo dobrym" tu masz jedyne w kraju ogłoszenie, w którym obecny właściciel rzetelnie informuje o tym co wie, co znalazł i co według niego jest do zrobienia, żeby to auto było "w pełni sprawne w stanie bardzo dobrym". Jeżeli o czymś nie wie, jeszcze czegoś nie znalazł, to o tym nie napisał.
Jak na razie to poza wirtualną chęcią zakupu silnika i negocjacjami na niewiadomym poziomie nie wyszła z Twojej strony żadna konkretna propozycja, więc chyba nie bardzo mamy o czym rozmawiać. Także jak coś chcesz, ale tak sensownie, to telefon masz podany w ogłoszeniu. Wczoraj umyłem auto, a dzisiaj zrobię zdjęcia.
Następny miszcz mający problem z czytaniem ze zrozumieniem, strasznie Was tu dużo
Markzo napisał/a:
to Ty robisz dramat, że to kupa złomu - więc dostosowuje się cenowo do Twoich lamentów
Treść ogłoszenia nie pozostawia żadnych wątpliwości, więc nie wiem na jakiej podstawie chcesz negocjować. Z zasady klient, który negocjuje nawet nie dzwoniąc zanim w ogóle dotknie co ma kupic, to nie jest klient, którego bierze się pod uwagę, bo wiadomo, że jak przyjedzie, to powie "dam trójkę, chcesz pan sprzedać, to bierz i odjeżdżamy". W odróżnieniu od innych "w pełni sprawnych w stanie bardzo dobrym" tu masz jedyne w kraju ogłoszenie, w którym obecny właściciel rzetelnie informuje o tym co wie, co znalazł i co według niego jest do zrobienia, żeby to auto było "w pełni sprawne w stanie bardzo dobrym". Jeżeli o czymś nie wie, jeszcze czegoś nie znalazł, to o tym nie napisał.
Jak na razie to poza wirtualną chęcią zakupu silnika i negocjacjami na niewiadomym poziomie nie wyszła z Twojej strony żadna konkretna propozycja, więc chyba nie bardzo mamy o czym rozmawiać. Także jak coś chcesz, ale tak sensownie, to telefon masz podany w ogłoszeniu. Wczoraj umyłem auto, a dzisiaj zrobię zdjęcia.
do miszczowskiego poziomu jaki prezentujesz w każdej dziedzinie jest mi na pewno daleko, jednak przeczytaj uważnie co napisałem:
Cytat:
Jednak jak nie znajdziesz kupca i będziesz schodził z ceny, to podumam,
Widze co oferujesz, widze cene, czy gdzies truje Ci dupie jakimis wiadomosciami, wylewam swoje potrzeby zakupu tego auta? nie. Wyraźnie napisalem i chyba nie ma watpliwosci, ze nie spuszczam się nad Twoim ogłoszeniem sprzeda sie - super, nie sprzeda - trudno.
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Nie chodziło mi o Ciebie, więc niepotrzebnie się odgryzasz.
Już masz okazję. To samo auto w gorszym stanie, bo ze złachanymi fotelami i bez pakietu paru zakupionych przeze mnie części kosztowało 3000 więcej. Jak sam napisałeś to są drobiazgi na max dwa dni pracy, należy więc przyjąć, że to sensowna oferta.
[ Dodano: Nie Gru 06, 2015 16:39 ]
Dorzuciłem do ogłoszenia aktualne zdjęcia.
6000zł za auto w tym stanie to okazja? człowieku zejdz na ziemie nie chce Cie martwić ale ceny zeszły w dół, pozatym przecież to nie seria ZS tylko zlep i tyle. Skończ się ziomuś tu użalać, bo każdy tylko śmieje się z Ciebie, po co ?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Jaki zlep? Profesjonalnie złożone wypas auto, w którym wszystko, zgodnie z tym co kiedyś pisał own, zakończyło się pełnym sukcesem, to chyba nawet lepiej niż seryjny ZS No i w jakim stanie, skoro wszyscy zgodnie twierdzicie, że jest super i że to same drobiazgi? Widzę pewną nieścisłość
Wy macie polew ze mnie, ja mam z Was, taka fajoska zabawa.
Proszę o zamknięcie wątku, auto jest do sprzedania, nic więcej się tutaj nie pojawi. Odpowiednie ogłoszenie znajduje się w odpowiednim dziale.
Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Nie Gru 06, 2015 20:51
Z takim opisem w ogłoszeniu to ktoś kupi to auto w cenie Matiza
Sam sobie kładziesz kłody pod nogi, ze zdjęć auto ładnie się prezentuje i na pewno 80% z tych, rzeczy, które wg Ciebie są do zrobienia to kupujący nie zwróci uwagi.
Trochę przesadzasz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum